Mitch Hewer - 2010-05-25 19:16:51

http://www.faces-of-nature.art.pl/photos/gallery/biskupiec_lasy/b9.jpg

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:00:49

Wbiegła nad rzekę płacząc. Usiadła na trawie tuż przy samej krawędzi wody i spojrzała na swoje odbicie. Zanurzyła dłoń w wodzie i patrzyła przed siebie. Po dłuższym czasie zauważyła że coś się porusza między krzakami. Był już późny wieczór tak więc była ciekawa co to. Wytarła łzy i czekała aż z krzaków wyłoni się piękny wilk http://www.lowiecki.pl/biologia/zdj_big/wilk_2.jpg . Stopniowo podchodził do niej a Katie wyciągnęła w jego kierunku rękę. Po chwili zaczął ją wąchać i dziewczyna zaśmiała się mimowolnie. Wilk na moment odskoczył po czym znów do niej podszedł. Katie podrapała go za uchem a on usiadła obok niej. Patrzyła w jego szare oczy z zafascynowaniem. Wspominała swoje życie z łzami w oczach nadal drapiąc wilka.

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:11:44

*Weszła do lasu*
*Nad rzeką zobaczyła Katie*
Co jest?
*Spytała przyjaznym i ciepłym głosem*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:15:41

Wzruszyła ramionami i wytarła pozostałe łzy.
-Nic...a co ma być.? nie mogłam patrzeć na tego idiotę...
Wyjaśniła krótko i spojrzała na wampirzycę.
-A ty z nim nie siedzisz.?
Spytała zdziwiona. Myślała że taki przystojny blondyn samym wyglądem przyciąga do siebie dziewczyny.

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:17:30

Nie prawda... Nie dlatego wybiegłaś z łzami
*Odpowiedziała pewnym głosem*
Nie, nie siedzę... Jest fajny, ale jeżeli tak traktuje kobiety to wolę być daleko od niego... I chyba jakoś nie przepada za mną
*Powiedziała obojętnie*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:20:17

Westchnęła cicho patrząc na wilka siedzącego koło niej.
-No bo...wytknął mi to ze kiedyś nie miałam praktycznie rodziny...że nie byłam kochana i nadal nie jestem...
Powiedziała głosem bez emocji. Spojrzała na dziewczynę
-No wiesz...może mnie tyko tak traktuje...

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:22:03

W jaki sposób on Ci to powiedział?
*Nie bardzo wiedziała o co chodzi. Mogła się tylko domyślać*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:28:38

-On wysyła wiadomości w...głowie, można tak powiedzieć.
Wyjaśniła cichym głosem. Oparła łokieć o kolano a brodę o rękę.

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:31:00

Czyli czyta czyjeś myśli i może przekazywac w nich wiadomości... Tak?
*Spojrzała na nią pytająco*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:33:17

Przytaknęła energicznie głową
-Tak...do tego wniosku doszłam kiedy nagle usłyszałam do w swojej głowie.
Dodała szybko.

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:34:41

Hmm... Beznadzieja
*Odpowiedziała obojętnie*
*Usiadła obok niej po turecku*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:39:30

Zaśmiała się cicho
-No cóż...bywa
Westchnęła po czym przypomniała coś sobie. Zamknęła oczy i wyczuła pragnienia Mitch'a.
-Jest w lesie...może mu podokuczam.?

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:44:29

W jaki sposób?
*Spytała zdziwiona, ale i zaciekawiona*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:46:55

-Jestem kusicielką...sprawię, aby pragnął...kogoś...czegoś...
Powiedziała po czym przygryzła delikatnie dolną wargę.
-Co ty na to.?

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:51:54

Może być
*Uśmiechnęła się zadziornie*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:53:28

Uśmiechnęła się i skupiła na obecności Mitcha. Kiedy wyczuła jego pragnienia (kupić sobie nową gumę do włosów xD) wzięła się do roboty. Sprawiła, aby Mitch pragnął wampirzycy koło której siedział.
-To tylko tymczasowo...
Powiedziała cicho i zasmiała się

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:55:01

Na czym to polega?
*Zapytała po chwili*

Katie Hudgens - 2010-05-30 17:57:04

-Wyczuwam pragnienia innych i zmieniam je jak chce...na przykład mogę sprawić że będziesz pragnęła...pobiec o niego
Zaśmiała się cicho

Susie Bonnet - 2010-05-30 17:59:27

Hmm... ciekawe...
*Powiedziała cicho*

Susie Bonnet - 2010-05-30 18:14:18

Chcę to zobaczyć
*Powiedziała nagle*
Możemy podejść bliżej nich?

Katie Hudgens - 2010-05-30 18:14:59

-Jasne...
Wzruszyła ramionami i wstała. Ruszyła w kierunku polany,

Susie Bonnet - 2010-05-31 17:11:44

*Weszły razem*
*Podeszły do rzeki*
*usiadła tuż obok niej*
*Poklepała miejsce obok siebie*
Siadaj
*Uśmiechnęła się i spojrzała na Nikki*

Nikki Scott - 2010-05-31 17:20:07

Przyszła zaraz z Susie i usiadła obok  niej, rozglądając się dookoła. Nigdy nie była w tym miejscu, ale bardzo jej się spodobało.

Susie Bonnet - 2010-05-31 17:22:19

I jak? Bo jak na razie to jest moje ulubione miejsce
*Powiedziała uśmiechając się*

Nikki Scott - 2010-05-31 17:26:47

-No.. Rzeczywiście... Bardzo ładnie. - uśmiechnęła się, uroczo.

Susie Bonnet - 2010-05-31 17:30:25

To co teraz porobimy? Masz jakiś dar?
*Spytała po chwili*

Nikki Scott - 2010-05-31 17:33:34

-Potrafię panować nad pogodą. - odparła.
-W niczym nie przydatne... - powiedziała wzruszając ramionami.
-A Ty? Masz jakiś dar?

Susie Bonnet - 2010-05-31 17:34:38

Czasem przydatne
*Uśmiechnęła się*
A ja potrafię przenosić się w czasie
*Powiedziała obojetnie*

Nikki Scott - 2010-05-31 17:36:48

-Przenosić się w czasie? Wow. Przydatne, jeżeli za długo szykujesz się na randkę i za kilka minut będziesz spóźniona. - uśmiechnęła się, delikatnie.

Susie Bonnet - 2010-05-31 17:38:44

No tak... Ale jakoś nie często go używam... Zazwyczaj jest mi nie potrzebny
*Odpowiedziała zgodnie z prawdą*

Nikki Scott - 2010-05-31 17:40:30

-Ano, chyba że. - powiedziała, wzruszając ramionami.

Susie Bonnet - 2010-05-31 17:41:36

*Jakoś nie mogły znaleźć tematu*
Nienawidzę z kimś gadać jak nie ma tematu
*Zaśmiała się*

Nikki Scott - 2010-05-31 17:51:51

-W takim razie wiem co czujesz. - rzuciła. Chwilę jeszcze porozmawiały, po czym Nikki wybrała się już do domu.

Susie Bonnet - 2010-06-01 13:07:25

*Spojrzała zdziwiona na dziewczyna*
*Dalej siedziała i patrzyła na rzekę*

Lilith Thompson - 2010-06-01 13:56:19

Szybkim, wampirzym krokiem mijała kolejne drzewa w lesie, aż wreszcie z gracją zatrzymała się nad rzeką, która dzieliła jej drogę. Przyszykowała się do skoku, lecz przystanęła ujrzawszy inną wampirzycę. Chwilę się jej przyglądała, po czym podeszła bliżej.

Susie Bonnet - 2010-06-01 13:59:49

*Wyczuła wampirzycę*
*Spojrzała za siebie*
Hej
*Powiedziała przyjaźnie
Jestem Susie
*Uśmiechnęła się ciepło*

Lilith Thompson - 2010-06-01 14:01:32

Spojrzała na wampirzycę, mierząc ją uważnie wzrokiem po chwili spojrzała na jej twarz.
-Witaj - powiedziała nie do końca miłym tonem. Była w końcu dość nieufna, toteż wolała trzymać się jeszcze na dystans.
-Na imię mi Lilith - dodała po chwili.

Susie Bonnet - 2010-06-01 14:03:40

Boisz się mnie?
*Zaśmiała się8

Lilith Thompson - 2010-06-01 14:07:12

Parsknęła chłodnym śmiechem.
-Bać się? Ciebie?! - zapytała unosząc brwi z nutą irytacji.
-Nie boję się nikogo. Po prostu taki mój charakter - odparła lodowatym tonem.

Susie Bonnet - 2010-06-01 14:09:54

Taa...
*Odpowiedziała obojętnie*
Chcesz to usiądź możemy pogadać , jak nie to nie...

Lilith Thompson - 2010-06-01 14:12:31

Chwilę się zastanawiała. Wampirzyca w oczach Lilith wydała się nieco arogancka, ale może jej się tylko wydawało. Po niedługim czasie usiadła obok niej wbijając w Susie swe krwistoczerwone tęczówki.
-Często tu przychodzisz?

Susie Bonnet - 2010-06-01 14:16:23

Tak
*Powiedziała cicho*
Lubię tu spędzać czas

Lilith Thompson - 2010-06-01 14:24:10

-Całkiem tu ładnie - musiała przyznać i zdobyła się na delikatny uśmiech do ledwie znanej jej dziewczyny.
-I dużo zwierząt, o ile ktoś się nimi właśnie żywi.

Susie Bonnet - 2010-06-01 14:26:25

No tak... A własnie czym się żywisz?
*Spytała a propo zwierząt*

Lilith Thompson - 2010-06-01 14:29:14

-Ludzką krwią - odparła ze wzruszeniem ramion przelotnie na nią spoglądając po czym wpatrzyła się w bieżącą wodę.

Susie Bonnet - 2010-06-01 14:32:22

To tak jak ja...
*Odpowiedziała krótko*
Czemu tu przyjechałaś?
*Powiedziała po chwili milczenia*

Lilith Thompson - 2010-06-01 14:37:54

-Słyszałam, że wiele wampirów mieszka w okolicy, toteż postanowiłam po prostu odwiedzić to miejsce. A zresztą, już zbyt długo tkwiłam u siebie w domu. Wolę zmieniać miejsce zamieszkania - wzruszyła jedynie ramiionami po czym wstała.
-Do zobaczenia - dodała, posłała jej delikatny uśmiech i odeszła.
(aut. Wybacz, ale muszę spadać ;/)

Susie Bonnet - 2010-06-01 14:42:07

*Znowu została tu sama*

Chris McCarthy - 2010-06-01 18:25:40

Chodził sam po lesie, kiedy zauważył dziewczynę siedzącą nad rzeką. W wampirzym tempie podszedł do niej.
-Siemasz. - rzucił patrząc na nią z góry.
-Co tak sama? -spytał po chwili.

Susie Bonnet - 2010-06-01 18:28:30

*Odwróciła się w stronę wampira*
Hej
*Uśmiechnęła się*
A bo jakoś tak
*Zaśmiała się*

Chris McCarthy - 2010-06-01 18:31:46

Usiadł obok niej.
-Chris. - przedstawił się nie podając ręki, jak to miał w zwyczaju, a jeden kącik jego ust wygiął się ku górze.

Susie Bonnet - 2010-06-01 18:32:55

Susie
*Spojrzała na niego*
Długo tu jesteś?

Chris McCarthy - 2010-06-01 18:34:55

-Dzisiaj przyjechałem. - odpowiedział szybko i zwięźle puszczając kaczkę na wodzie.
-A ty?

Susie Bonnet - 2010-06-01 18:36:03

Ja tu jestem od wczoraj
*Odpowiedziała obojętnie*
Co tu robisz? Tzn czemu tu przyjechałeś?

Chris McCarthy - 2010-06-01 18:37:30

-Po prostu, tak jakoś wypadło. - powiedział uśmiechając się delikatnie do dziewczyny. Nie chciał zagłębiać się w szczegóły.

Susie Bonnet - 2010-06-01 18:44:22

Powiesz mi coś o sobie?
*Zapytała z ciekawością w głosie*

Chris McCarthy - 2010-06-01 18:47:20

-Mmm...Czy rozmowa nie jest ciekawsza, kiedy nic nie wiesz o osobie, z którą rozmawiasz? -spojrzał na dziewczynę z błyskiem w oku.
-Dowiesz się w swoim czasie. - dodał. Nigdy nie mówił o sobie zbyt wiele.

Susie Bonnet - 2010-06-01 18:50:38

To o czym chcesz gadać?
*Spytała z zaciekawieniem*

Chris McCarthy - 2010-06-01 18:52:45

-Obojętnie. -odparł patrząc kątem oka na dziewczynę.
-A ty masz jakiś temat w zanadrzu? -spytał.

Susie Bonnet - 2010-06-01 18:58:34

No właśnie nie...
*Odpowiedziała trochę zasmucona*
A po co do mnie podszedłeś?
*Spytała nie bezczelnie, ale po prostu z ciekawości*

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:00:11

-Nie przyszedłem do ciebie, tylko chodząc napotkałem ciebie, dlatego teraz jesteś skazana na moje towarzystwo. - zaśmiał się cicho.
-Mmm...Masz jakieś hobby? - spytał dla podtrzymania rozmowy.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:11:47

Jakoś mi to nie przeszkadza
*Uśmiechnęła się ciepło*
Tak, lubię śpiewać... I komponować... A Ty?
*Spojrzała na chłopaka*

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:13:08

-Nie mam jako takich zainteresowań. Jestem jakby to powiedzieć...Nieudacznikiem. - zaśmiał się.
-Jak to facet, samochody, sport, kobiety...-uśmiechnął się zawadiacko przy ostatnim słowie.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:30:31

Kobiety... Ciekawe
*Pokazała mu język. Dobrze mu się z nim gadało*

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:32:49

Zaśmiał się.
-Przypominasz mi kogoś. - spojrzał na nią uważnie.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:34:23

*Popatrzyła na niego lekko zdziwiona*
To dobrze czy źle?

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:35:39

-Mmm...Chyba jednak źle, ale całe szczęście jesteś zupełnie inna niż ten ktoś. - zaśmiał się.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:38:46

To znaczy, że mam się cieszyć?
*Popatrzyła na niego unosząc jedną brew ku górze*

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:40:20

-Tak, uznajmy, że to był komplement. - puścił jej oczko.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:42:28

Aha
*Odpowiedziała z mało inteligentnym wyrazem twarzy (xD)*

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:43:05

-Mmm....jaka rozbrajająca odpowiedź. - zaśmiał się,.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:44:19

Prawda?
*Zaśmiała się*
A co Ci miałam na to odpowiedzieć?

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:46:56

-No nie wiem, powiedzieć, że jestem przystojny i w ogóle. - poruszył brwiami, a po chwili zaśmiał się.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:49:09

Skromny też
*Uśmiechnęła się zadziornie*

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:51:12

-No wiem. Wszyscy mi to mówią. - zaśmiał się.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:53:19

*Zaśmiała się*
Too o czym pogadamy?

Chris McCarthy - 2010-06-01 19:54:52

-Mmmm....Skąd jesteś? -to pierwsze pytanie, które przyszło mu do głowy.

Susie Bonnet - 2010-06-01 19:57:51

Z Los Angeles a Ty?
*Spojrzała na Niego*

Chris McCarthy - 2010-06-01 20:06:02

-Z Bostonu, ale często zmieniam miejsce zamieszkania. - odpowiedział szybko patrząc w wodę.,

Susie Bonnet - 2010-06-01 20:07:37

Jeśli nie chcesz o tym mówić to nie musisz
*Spojrzała na Niego przyjaźnie*

Chris McCarthy - 2010-06-01 20:08:47

-To akurat żadna tajemnica. -odwzajemnił uśmiech.

Susie Bonnet - 2010-06-01 20:10:32

*Nagle zaczęła się śmiać*
Sorry...
*Powiedziała dalej się śmiejąc*

Chris McCarthy - 2010-06-01 20:11:27

-Emm...Często tak masz? -zaśmiał się z niej.

Susie Bonnet - 2010-06-02 13:45:28

Nie, ale po prostu przypomniała mi się coś śmiesznego
*Powiedziała już trochę mniej się śmiejąc*

Chris McCarthy - 2010-06-02 13:58:38

-A co? - spytał po chwili patrząc na nią pytająco.

Susie Bonnet - 2010-06-02 14:13:34

Wygląd mojego znajomego... Śmieszny
*Znowu zaczęła się śmiać. Tym razem trochę ciszej*

Chris McCarthy - 2010-06-02 14:21:02

-Eee...Aha? - powiedział trochę zdziwiony.

Susie Bonnet - 2010-06-02 14:22:43

*Zaśmiała się widząc jego minę*
Sorry, jeszcze raz
*Uspokoiła się powoli*
O czym chcesz pogadać?
*Powiedziała już poważnym tonem*

Chris McCarthy - 2010-06-02 14:28:45

-Czemu ciągle o to pytasz? -zaśmiał się.

Susie Bonnet - 2010-06-02 14:30:20

No, bo jednak o czymś wypadało by pogadać
*Popatrzyła na niego tak jak by to było oczywiste*
Chyba, że wolałbyś, żebyśmy się cały czas na siebie patrzyli i o niczym nie rozmawiali
*Zaśmiała się*

Chris McCarthy - 2010-06-02 14:34:31

-Emmm...Rozmowa sama się rozkręci. -powiedział rzucając kamykiem w wodę.

Susie Bonnet - 2010-06-02 14:36:37

No okey
*Spojrzała przed siebie i puściła zwinnie kaczkę na wodzie*

Chris McCarthy - 2010-06-02 14:42:01

-Masz faceta? -spytał prosto z mostu, bo nic innego nie przyszło mu na myśl.

Susie Bonnet - 2010-06-02 14:45:52

*Spojrzała na niego lekko zdziwiona*
Nieee
*Odpowiedziała przedłużając ostatnią samogłoskę*
A Ty masz jakąś pannę?

Chris McCarthy - 2010-06-02 15:32:06

-Nie, ale mam jedną na oku...-odpowiedział szybko myśląc o Nikki.

Susie Bonnet - 2010-06-02 16:38:26

Mhm... Myślisz, że mogę ją znać?
*Spytała po chwili*

Chris McCarthy - 2010-06-02 16:39:32

-Nie wiem. Nikki. Nikki Scott, kojarzysz? - przeniósł wzrok na dziewczynę.

Susie Bonnet - 2010-06-02 16:40:42

*Popatrzyła na niego zdziwiona*
Tak, znam
*Powiedziała cicho*

Chris McCarthy - 2010-06-02 16:46:03

Pokiwał głową.
-Niestety, ona nie jest zainteresowana mną. -mruknął pod nosem.
-Zdała sobie sprawę z tego, że zasługuje na kogoś lepszego, niż ja. -powiedział to w zasadzie do siebie, prawie niedosłyszalnie.

Susie Bonnet - 2010-06-02 16:47:51

A czy Ty jesteś tym, który ją przemienił?
*Zapytała jakby była tego pewna*

Chris McCarthy - 2010-06-02 16:49:38

-Ehh....Taa...-powiedział. Głupio mu się zrobiło, ale i tak nie dał tego po sobie poznać. Jak zawsze, nawet najmniejsza część jego ciała nie zdradzała tego, co czuł.

Susie Bonnet - 2010-06-02 16:51:17

No to pewnie to by wyjaśniało jej zachowanie...
*Powiedziała bardziej do siebie niż do Niego*

Chris McCarthy - 2010-06-02 16:54:46

-No nie dziwię jej się. Wiem, co ona czuje, przerabiałem kiedyś identyczną historię...-sam nie wiedział, czemu jej to mówi, ale powiedział.

Susie Bonnet - 2010-06-02 16:59:54

*Popatrzyła na Niego pytająco*
Jak to?

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:02:22

-Tak to. -odpowiedział krzywiąc się lekko. Wiedział, że mógł jej powiedzieć, ale po co? Co by to dało? Co się stało, się nie odstanie.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:06:03

Nie no okey...
*Odpowiedziała obojętnie i puściła kaczkę na wodzie*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:07:27

-Mmm...Więc teraz nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego, co? -spytał patrząc na dziewczynę.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:09:54

Nie, dlaczego?
*Spojrzała na niego*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:14:04

-Gdyż jestem bezdusznym chamem. -powiedział pół żartem, pół serio, ale zaśmiał się.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:16:15

Ale jesteś przystojny
*Zaśmiała się*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:17:55

-Mmm...Lubię komplementy. Na to czekałem -uśmiechnął się zawadiacko.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:20:32

No to się doczekałeś
*Uśmiechnęła się*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:21:32

-Co mnie bardzo cieszy. -dodał uśmiechając się szeroko do dziewczyny.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:25:10

*Spojrzała mu głęboko w oczy*
Mnie też
*Pokazała mu język*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:26:23

Zaśmiał się przenosząc wzrok na wodę.
-Ja ci powiedziałem komplement wcześniej, to jesteśmy kwita. -uśmiechnął się łobuzersko patrząc na dziewczynę kątem oka.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:29:28

Co mi powiedziałeś?
*Zapytała lekko zdziwiona*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:30:33

-Że przypominasz mi kogoś, i mimo tego, że to źle, z charakteru jesteś inna. Jest w tym ukryty komplement. -uśmiechnął się szeroko.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:31:38

Aha... Nie no spoko
*Zaśmiała się*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:33:30

Też się zaśmiał.
-Nie no dobra, żartowałem. -puścił jej oczko.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:35:26

Ale z czym? Bo już nie wiem o co Ci chodzi
*Powiedziała lekko rozkojarzona*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:37:54

-Nieważne. -odpowiedział szybko.
-To...Fajne kolana. -uśmiechnął się szeroko do dziewczyny.
-I jest git. -zaśmiał się.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:38:34

Yyyyy... Dzięki, chyba
*Odpowiedziała lekko zmieszana*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:40:41

Zaśmiał się.
-Ile masz lat? -spytał po chwili.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:44:22

Ale w jakim sensie?
*Nie poczekała na odpowiedź*
Jako wampir mam 567, ale ciało dwudziestolatki
*Zaśmiała się*
A Ty?

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:46:50

-Wow...To nieźle. -powiedział zdziwiony.
-Jako wampir 25, a przemieniony zostałem, kiedy miałem 20 lat.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:48:47

To Ty gówniarz jesteś
*Wybuchnęła śmiechem*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:53:10

-No tak, proszę pani. Jak na ten wiek, nieźle się pani trzyma. -zaśmiał się.
-O kurde, kolejny komplement.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:54:43

Oh dziękuję
*Udawała poważną, ale po chwili znów zaczęła się śmiać*

Chris McCarthy - 2010-06-02 17:55:51

-To ty stara jesteś. -powiedział po chwili i uśmiechnął się szelmowsko.

Susie Bonnet - 2010-06-02 17:57:12

Stara?! Ja Ci dam stara
*Dała mu sójkę w bok*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:01:47

Zaśmiał się.
-Psze pani. Lepiej? - uśmiechnął się delikatnie przelotnie patrząc dziewczynie w oczy. Przypominała mu wampirzycę, w której się zakochał, jednak podobne były tylko z wyglądu.

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:02:48

Nie, może być Susie
*Pokazała mu język*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:05:07

-Okey. -powiedział szybko i położył się patrząc w niebo. Zaczynało się ściemniać.

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:05:52

*Zrobiła to samo co on*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:08:21

Spojrzał na nią na moment, ale zaraz odwrócił wzrok.
-Podoba ci się tu?

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:09:13

Tak
*Odpowiedziała krótko*
A Tobie?

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:14:36

-Nie wiem, nie zdążyłem poznać tego miejsca...

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:15:53

A masz ochotę się gdzieś przejść?
*Powiedziała z entuzjazmem*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:18:54

-Czemu nie. -wstał i uśmiechnął się lekko.

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:21:29

*Wstała i otrzepała spodenki*
Ale gdzie? Bo w sumie ja też długo tu nie jestem
*Zaśmiała się*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:23:20

-Pójdziemy na żywioł. -powiedział z błyskiem w oku.

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:29:43

Okey... To najpierw proponuję... polanę?
*Zapytała cicho i spojrzała na Chrisa. Podobał jej się*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:31:23

Mmm...Słuchaj, może innym razem? Teraz jakoś nie mam specjalnej ochoty. -spojrzał na nią przepraszająco.

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:32:04

To idziesz ode mnie?
*Powiedziała lekko zasmucona*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:34:31

-Muszę załatwić jeszcze parę spraw. Nawet się nie rozpakowałem. -powiedział.
-Może jutro? -zaproponował.

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:35:04

Spoko...
*Powiedziała już obojętnie*

Chris McCarthy - 2010-06-02 18:36:35

-To narka. -puścił jej oczko i w wampirzym tempie zniknął w gęstwinach.

Susie Bonnet - 2010-06-02 18:37:37

Taa...
*Odprowadziła go wzrokiem po czym znowu się położyła. Zaczęła patrzeć w niebo i rozmyślać o Chrisie*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:06:32

Szedł do Susie, ale to nie było konieczne, bo właśnie ją zauważył.
-Siemasz. -w wampirzym tempie znalazł się tuż przed nią i uśmiechnął się łobuzersko.
-Tęskniłaś? -powiedział z błyskiem w oku.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:09:15

Taaa. Jasne
*Pokazała mu język*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:11:10

Zaśmiał się.
-To gdzie idziemy? -spytał patrząc na dziewczynę.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:12:48

Teraz to mi się nie chce
*Zaśmiała się*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:15:30

-To se posiedzimy. -wzruszył ramionami.
-Mnie tam obojętnie.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:16:42

Już się rozpakowałeś?
*Spojrzała na niego po chwili*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:17:58

-Ta. -odpowiedział szybko patrząc w wodę. Włożył ręce do kieszeni.
-A ty co robiłaś ciekawego? -spytał po chwili przenosząc wzrok na Susie.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:19:10

Ciekawego nic... Leżałam i myślałam
*Powiedziała obojętnie*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:21:29

-A o czym tak myślałaś? -spojrzał na nią unosząc jedną brew.
-No jasne, że o mnie. - powiedział żartobliwie.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:25:25

*Trochę się speszyła*
Możliwe...
*Odpowiedziała odwracając wzrok*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:27:29

Zdziwił się lekko. Uśmiechnął się pod nosem do siebie. Nic nie powiedział.
No nieźle.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:28:39

Co? Myślę o wszystkich, który pierwszy raz widzę
*Znowu pokazała mu język*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:30:12

-Jasneee. -uśmiechnął się szeroko. Po chwili spojrzał jej w oczy, żeby się przekonać, jak zareaguje.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:32:49

Jasne to jest słońce
*Zaśmiała się*
*Poczuła jego wzrok. Spojrzała na Niego. Speszyła się i odwróciła szybko wzrok*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:34:23

Tego się właśnie spodziewał. Po chwili przeniósł wzrok w drugą stronę.
-Co porobimy? -spytał.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:35:41

Nie wiem...
*Znowu na Niego spojrzała, ale szybko spojrzała na rzekę*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:41:24

Spojrzał na nią kątem oka. Wyczuwał speszenie dziewczyny, co go trochę bawiło, więc uśmiechnął się prawie niezauważalnie pod nosem.
-Zróbmy coś ciekawego, bo mam dobry dzień. -popatrzał na dziewczynę i puścił jej oczko.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:46:29

*Spojrzała trochę zdziwiona na Niego*
Na przykład co?

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:48:08

-No nie wiem...-pomyślał przez chwilę.
-Wiem! -powiedział i uśmiechnął się tajemniczo do dziewczyny i łobuzersko zarazem.

Susie Bonnet - 2010-06-03 13:50:08

*Spojrzała na Niego pytająco*

Chris McCarthy - 2010-06-03 13:51:15

-Zobaczysz. -uśmiechnął się szeroko.
-Chodź. -rzucił i w wampirzym tempie oboje zniknęli gdzieś między drzewami.

Lexi Parker - 2010-06-04 20:08:42

Chodziła po lesie i usiadła na pniu drzewa patrząc w wodę. Oparła się na łokciach i spojrzała w bezchmurne niebo.

Nikki Scott - 2010-06-04 20:11:14

Biegła po lesie w wampirzym tempie, ale jak w pobliżu wyczuła człowieka, natychmiast zwolniła. Przyglądała się przez dłuższą chwilę nieznajomej dziewczynie, po czym podeszła trochę bliżej, starając się zapanować nad swoim głodem.

Lexi Parker - 2010-06-04 20:19:12

Poczuła czyiś wzrok na sobie. Obróciła się i zauważyła dziewczynę i podeszła do niej.
-Hej. -uśmiechnęła się szeroko do nieznajomej. - Jestem Lexi. -podała jej rękę, a uśmiech nie opuszczał jej twarzy.

Nikki Scott - 2010-06-04 20:23:46

Delikatnie uścisnęła rękę nieznajomej dziewczynie i uśmiechnęła się, blado.
-Hej. Nikki. - odparła, miłym, acz nieco niepewnym tonem.
-Emm, nie wiedziała Cię tu wcześniej. - rzuciła cicho, starając się panować nad rosnącym pragnieniem.

Lexi Parker - 2010-06-04 20:27:42

-Pewnie dlatego, że niedawno przyjechałam i nie miałyśmy okazji się spotkać. -powiedziała ciepło uśmiechając się do dziewczyny.

Nikki Scott - 2010-06-04 20:31:03

-Aha. Rozumiem. - odparła cicho.
-A więc skąd jesteś? Jeżeli można wiedzieć...

Lexi Parker - 2010-06-04 20:35:17

-Przyjechałam z Nowego Orleanu. -odpowiedziała krótko i na temat. - A ty jesteś stąd? -spytała zaciekawiona.

Nikki Scott - 2010-06-05 09:15:50

-Ja? Z Los Angeles. - rzuciła z uśmiechem, po czym jej wzrok spoczął na falującej rzece.

Lexi Parker - 2010-06-05 09:21:32

-Powiesz mi coś o sobie? -spytała po chwili milczenia.

Nikki Scott - 2010-06-05 09:26:25

-No mogę, a co chciałabyś wiedzieć? - zapytała, siadając na trawie, uważnie przyglądając się, dziewczynie.


Aut. Przepraszam, że te posty jakieś takie bez sensowne, ale tymczasowy - brak weny.

Lexi Parker - 2010-06-05 09:29:51

-Jakie masz zainteresowania, ile masz lat, jakieś rodzeństwo, jaka jesteś, jakich ludzi lubisz, a jakich nie. Tak ogólnie. -powiedziała z uśmiechem do dziewczyny.

Aut. Spoko, i tak posty na ten temat nie muszą być jakoś specjalnie twórcze. :p

Nikki Scott - 2010-06-05 20:02:20

Zastanowiła się przez chwilę.
-A więc... Interesuje się fotografią, mam 19 lat. Mam kilku starszych braci. Jestem osobą nieśmiałą, lubiącą samotność. Mało rozmawiam z innymi ludźmi, więc nie za bardzo potrafię określić jakich lubię, a jakich nie, ale na pewno nie lubię osób kłamliwych.

Lexi Parker - 2010-06-05 20:07:06

Pokiwała głową i uśmiechnęła się do niej.
-Jesteś raczej moim przeciwieństwem z charakteru. -zaśmiała się cicho.

Nikki Scott - 2010-06-05 20:15:22

-Tak? Mhm, fajnie. Przynajmniej ktoś w tym towarzystwie nie będzie przumulał. - odparła z uśmiechem.

Lexi Parker - 2010-06-05 20:41:06

Zaśmiała się melodyjnie.
-A dużo znasz osób stąd? -spytała wciąż się uśmiechając.

Nikki Scott - 2010-06-05 20:44:53

-Pięć osób. - odparła bez zastanowienia, bo każda osoba została jej w głowie.

Lexi Parker - 2010-06-05 20:46:21

-No to niewiele. -odparła cicho. -Może zapoznasz mnie z kimś? -zapytała z uśmiechem.

Nikki Scott - 2010-06-05 20:57:00

-Mhm, ale zależy kogo chcesz poznać? Chłopaka, czy dziewczynę. - rzuciła.

Lexi Parker - 2010-06-05 20:59:38

-Obojętnie. Kogoś, kogo najbardziej lubisz. -odpowiedziała szybko z uśmiechem.

Nikki Scott - 2010-06-05 21:01:55

-Najbardziej lubię?
Boże, przecież to wampir On ją prędzej zabije...
-No w sumie mogłabym, ale... - zerknęła na zegarek.
-Mój kolega teraz jest na obiedzie. Na polowaniu....Zabijaaaa.

Lexi Parker - 2010-06-05 21:03:54

-To może opowiesz mi coś o nim, a odwiedzimy go innym razem? -nawet jej przez myśl nie przeszło, że ten 'obiad', o którym mówiła Nikki aż tak się różni od normalnego.

Nikki Scott - 2010-06-05 21:11:12

-Emm, no okej. Ma na imię Chris, ma 20 lat. Poznaliśmy się w Los Angeles i prawie doszło do tego, że byliśmy razem, acz jednak coś nie wyszło, ale nadal się przyjaźnimy. - odparła.
-Wysoki, blondyn. Optymista, romantyczny, udaje, że się niczym nie przejmuje, chociaż tak nie jest.

Lexi Parker - 2010-06-05 21:13:41

-Dlaczego prawie? Z tego, co mówisz to chłopak jest fajny, więc czemu wam nie wyszło? -spytała zaciekawiona. -O, przepraszam. Nie powinnam zadawać tego pytania. Jak nie chcesz to nie mów. -poprawiła się.

Nikki Scott - 2010-06-05 21:18:27

-Nie, nie. To nie żadna wielka tajemnica. - odparła cicho.
-Wiesz, sama nie wiem dlaczego. - kurcze, no nie mogła jej powiedzieć prawdy, gdyż od razu musiała jej, powiedzieć, że jest wampirem.
-On nie czuł tego samego co ja.

Lexi Parker - 2010-06-05 21:19:50

Nie wiedziała, co powiedzieć.
-Pewnie nie był ciebie wart, i tyle. -pocieszyła ją. Niby te słowa były przestarzałe, ale ona naprawdę w nie wierzyła.

Nikki Scott - 2010-06-05 21:23:55

-Może. Tego już się nie dowiem, bo nie poruszamy tego tematu. - powiedziała z bladym uśmiechem na ustach.
-Ale dosyć o mnie, powiedz Ty coś o sobie.

Mitch Hewer - 2010-06-05 21:27:39

Weszli powolnym krokiem nad rzekę. Zaczął robić zdjęcia lecz zauwarzyl Nikki, już miał podbiec w wampirzym tempie ale poczuł człowieka. Nie ruszył go jej zapach ale zdziwił się obecnością tejże istoty. Podszedł bliżej.
-Hej Nikki.
Powiedział przyjacielskim, miłym głosem.
-Witam nieznajoma.
Pokazał im jezyk.
-jestem Mitch.
Zwrócił się do człowieka.

Nikki Scott - 2010-06-05 21:28:34

Odwróciła wzrok i spojrzała na Mitch'a, uśmiechnęła się, blado.
-Hej. - rzuciła.

Katie Hudgens - 2010-06-05 21:29:18

Podeszła do dziewczyn uśmiechając się przyjaźnie. Stanęła koło chłopaka i spojrzała na dziewczynę która zapewne  była człowiekiem.
-Ja jestem Katie...
Zwróciła się do nich

Nikki Scott - 2010-06-05 21:32:37

-Nikki. - odpowiedziała, patrząc na dziewczynę, uśmiechając się, delikatnie.

Mitch Hewer - 2010-06-05 21:34:40

Zasmial się słodko.
- No to poznanie mamy za sobą.
Zrobił im zdjęcia bardzo szybko, zapominając o obecności człowieka. Odgarnal lekko grzywnę na bok a ponieważ było jasno z kieszeni wyjął okulary przeciwsloneczne i je zalozyl.
Uśmiechnął się do dziewczyn szeroko.

Katie Hudgens - 2010-06-05 21:36:13

Pokręciła głową patrząc na Mitch'a i zaśmiała się cicho. Poklepała go dłonią po ramieniu i usiadła na brzegu rzeki.

Nikki Scott - 2010-06-05 21:38:48

-Weź, nie rób nam zdjęć... - poprosiła niepewnie, patrząc na Mitch'a.
-Coś konkretnego Was tu sprowadza?

Katie Hudgens - 2010-06-05 21:41:18

-Chcieliśmy popstrykać zdjęcia, ale ja nie wzięłam aparatu więc Mitch się tym zajmuje
Zaśmiała się cicho.
-A wy co tutaj porabiacie.?
Spytała patrząc na nie.

Nikki Scott - 2010-06-05 21:44:50

-Rozmawiamy. - rzuciła, jakby to było oczywiste. Uśmiechnęła się niepewnie.

Lexi Parker - 2010-06-05 21:45:04

-Rozmawiałyśmy...-odpowiedziała cicho. -Ale ja już chyba będę się zbierać. -powiedziała prawie niedosłyszalnie.

Katie Hudgens - 2010-06-05 21:48:02

Zaśmiała się cicho
-No myślałam że coś bardziej kreatywniejszego...no ale spoko
Posłała jej przyjacielski uśmiech i spojrzała na Lexi
-Dlaczego idziesz.?
Spytała patrząc na nią pytająco

Nikki Scott - 2010-06-05 21:50:03

Spojrzała na Lexi uśmiechając się smutno.
-Mhm, szkoda. - odparła cicho.

Lexi Parker - 2010-06-05 21:51:32

-Jakoś za dużo tego wszystkiego na raz. -zaśmiała się cicho. -Mogę jeszcze chwilę zostać, jak chcecie. -puściła im oczko.


(ale jako autorka muszę iść :p)

Nikki Scott - 2010-06-05 21:53:35

-Jasne, że chcę. - uśmiechnęła się, nieco weselej.

aut. Okej, spoko :)

Katie Hudgens - 2010-06-05 21:53:52

Wzruszyła ramionami
-No tak, to będzie więcej osób w towarzystwie...
Uśmiechnęła się szeroko.

Lexi Parker - 2010-06-05 22:32:53

Uśmiechnęła się szeroko do obu dziewczyn.
-A więc co robimy? -spytała po chwili cała rozpromieniona.

Katie Hudgens - 2010-06-06 09:29:55

Zaśmiała się cicho widząc zadowolenia Lexi
-No nie wiem...a co proponujesz.?
Spytała patrząc na nią z uniesioną brwią i delikatnym uśmiechem na twarzy

Lexi Parker - 2010-06-06 09:52:05

-Hmm...-pomyślała przez chwilę. -A co można tu robić ciekawego? Jakieś miejsca godne uwagi...?-spytała po namyśle.

Katie Hudgens - 2010-06-06 11:08:11

-Taaa...czy ja wiem, może chodźmy na plażę...tam będzie fajnie
Palnęła pierwsze co jej przyszło do głowy. Uśmiechnęła się delikatnie, patrząc pytająco na resztę towarzystwa.

Lexi Parker - 2010-06-06 11:12:26

-Dla mnie spoko. -puściła jej oczko i spojrzała na Nikki i Mitcha pytająco.

Nikki Scott - 2010-06-06 12:57:36

-Ja chyba zostanę. - rzuciła, patrząc na obie dziewczyny.

Katie Hudgens - 2010-06-06 13:29:32

Zmarszczyła brwi, patrząc na Nikki
-A to dlaczego.? Nie lubisz plaży.?
Spytała uśmiechając się delikatnie

Emma Jeans - 2010-06-06 15:18:39

Weszła nad rzekę. Zobaczyła dziewczyny i chłopaka. Podeszła do nich.
- Hej - uśmiechnęła się - Nie przeszkadzam?

Lexi Parker - 2010-06-06 15:27:03

Uśmiechnęła się do nieznajomej.
-Hej. Jasne, że nie. -puściła jej oczko. -Jestem Lexi -podała jej rękę cały czas się uśmiechając.

Katie Hudgens - 2010-06-06 15:28:36

Spojrzała na nieznajomą jej dziewczynę i  uśmiechnęła się przyjaźnie
-Nie przeszkadzasz...ja jestem Katie
Powiedziała uprzejmie do niej.

Emma Jeans - 2010-06-06 15:29:28

- To fajnie. Jestem Emma - podała im rękę

Lexi Parker - 2010-06-06 15:30:12

-Właśnie miałyśmy iść na plażę. Masz ochotę iść z nami? -spytała dziewczynę przyjaznym tonem.

Emma Jeans - 2010-06-06 15:30:28

- Jasne, chętnie bym poszła - uśmiechnęła się - O ile to nie jest tylko z grzeczności.Jeżeli chcecie iść same zrozumumiem.

Lexi Parker - 2010-06-06 15:31:26

-Nie, no co ty. -uśmiechnęła się do dziewczyny.

Emma Jeans - 2010-06-06 15:32:33

- To co idziemy? - zwróciła się pytająco do dziewczyn

Lexi Parker - 2010-06-06 15:35:09

-Idziemy. -powiedziała zdecydowanie, po czym pytająco spojrzała na Katie i Mitch'a.

Katie Hudgens - 2010-06-06 16:07:37

Przytaknęła głową i wstała.
-Chodźmy
Powiedziała wesoło i popchnęła delikatnie Mitch'a aby się ruszył.

Nikki Scott - 2010-06-06 18:41:24

Patrzyła na całe towarzystwo, milcząc

Lexi Parker - 2010-06-06 18:42:44

-Pa, Nikki. -powiedziała uśmiechając się ciepło do dziewczyny i ruszyła z resztą na plażę.

Nikki Scott - 2010-06-06 18:43:55

-Na razie. - rzuciła, odprowadzając ich wzrokiem.  Po chwili wybiegła z lasu, prosto do domu.

Emma Jeans - 2010-06-06 19:36:42

Wyszła razem z nimi.

Mia Toretto - 2010-06-08 17:51:32

*spacerowała po lesie wraz z Chrisem. Rzomawiali i śmiali się*

Chris McCarthy - 2010-06-08 17:54:13

-Czemu nie masz faceta? Chyba wybredna jesteś, co? -uśmiechnął się do niej.

Mia Toretto - 2010-06-08 17:56:07

*zatrzymała się nad rzeką i kucnęła przy wodzie*
Nie... Tylko.. Mojego zostawiłam w Miami... Zerwaliśmy ze sobą, więc jak na razie jeszcze tu muszę się zaklimatyzować.
*powiedziała, dłonią delikatnie przejeżdżając po tafli wody*

Chris McCarthy - 2010-06-08 17:57:19

-Facet nie wiedział, co stracił. -powiedział nie wiadomo, czy do niej, czy do siebie.

Mia Toretto - 2010-06-08 17:58:26

No, ale wiesz... Ty byłbyś odpowiednim kandydatem.
*powiedziała niby żartobliwie, ale szczerze*

Chris McCarthy - 2010-06-08 17:59:56

Uśmiechnął się szeroko i poruszył brwiami.
-Czuję się zaszczycony. -powiedział kusząco, a po chwili zaśmiał się cicho, choć mówił poważnie.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:00:56

*wywróciła teatrlanie oczami*
No, a która z lasek z tej wsi jest tą szczęściarą?
*zapytała cico*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:02:08

-Susie...-odpowiedział szybko. Spojrzał na Mię i wciąż na nią patrząc usiadł na kamieniu przy drzewie.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:03:12

Jakoś nie mówisz jak zakochany facet
*powiedziała, nie patrząc na niego*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:04:37

-Bo nie jestem zakochany. Nie kocham jej. Ona mnie też nie. I oficjalnie nie jesteśmy parą, tylko...czymś pomiędzy znajomymi, a ... taką 'parą'...

Mia Toretto - 2010-06-08 18:06:30

Ach... Czyli jest ci do seksu?
*zapytała prosto z mostu*
Łączy cię z nią coś więcej niż znajomość, ale nie przyjaźń, ani miłość?

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:08:39

Wybuchł śmiechem.
-Nie, raczej nie. -powiedział przez śmiech.
-Taa...No coś jak dobrzy znajomi, od całowania. -wystawił jej język.
-Ale sexu nie było. I nie będzie. -dodał.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:10:09

Nie...?
*zaśmiała się cicho*
To nie jest zabawne, tylko żałosne. Jak możesz z nią tak pogrywać?
*Zapytała, praktycznie szeptem*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:12:01

-Mówiłem, że jestem chamem i, że żyję, żeby uprzykrzać innym życie. Ona wie, że jej nie kocham. I jest git. -zdanie, które powiedziałą dziewczyna nawet go nie ruszyło. Za często to słyszał, żeby coś sobie z tego zrobić.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:15:10

*wzruszyła ramionami*
Też chciałabym mieć na wszystko... wyjebane...
*powiedziała, kładąc się na trawie*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:15:58

-Ty masz dużo do stracenia, ja nic szczególnego. No i ja już mam wyrobioną opinię. -zaśmiał się,

Mia Toretto - 2010-06-08 18:17:20

U nie jeszcze nie do końca.
*powiedziała z uśmieszkiem dziecka na twarzy*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:18:42

-A w jakim kierunku ona zmierza? -puścił kaczkę na wodzie i spojrzał na dziewczynę z urzekającym uśmiechem na twarzy.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:19:36

Dowiesz się, kiedy przyjdzie na to czas.
*powiedziała, zerkając na niego*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:20:15

Zaśmiał się cicho.
-Okey, poczekam. No problem. -uśmiechnął isę szeroko.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:22:34

No, to co jeszcze powiesz...?
*zapytała, by jakoś zabić narastającą cisze.

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:24:30

-Że ładna jesteś. -wypalił pierwszą rzecz, która przyszła mu do głowy, ale ku jemu zdziwieniu zabrzmiała ona bardzo szczerze. Uśmiechnął się do niej lekko. Wiedział, co sobie może pomyśleć, ale on wiedział swoje.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:26:14

*zamrugała parę razy i po chwili już siedziała obok niego*
Pewnie tylko dlatego jesteś zz... Susie?
*powiedziała cicho*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:27:18

-Lubię ją. Nawet bardzo. Coś...może do niej zaczynam czuć, ale jakoś nie tak, jak powinno być w związku.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:28:13

A jak wg. ciebie powinno być?
*zapytała, patrząc mu w oczy*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:30:48

-Obie strony powinny czuć do siebie coś...wyjątkowego. -wspomniał Katherine. Spojrzał na Mię.
-Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem, ale kiedyś myślałem, że tak jest,...Od tamtego czasu, kiedy zostawiła mnie dziewczyna, którą kochałem, ja stałem się taki, jak ona. Wiem, że to źle, ale to mi w pewien sposób pocieszało...-rzucił kamień daleko w wodę.
-Tylko się nie śmiej.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:32:23

*położyła głowę na jego ramieniu*
Przecież wiesz, że nie musi tak być. Możesz sie zmienić... Musisz tylko chcieć.
*szepnęła do niego*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:33:52

-Powoli zaczynam...-powiedział równie cicho patrząc przed siebie. Kiedy położyła głowę na jego ramieniu uśmiechnął się delikatnie i objął ją niepewnie.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:37:34

*uśmiechnęła się, czując, jak ją obejmuje.*
No i dobrze.
*szepnęła mu do ucha, a po chwili powróciła do poprzedniej pozycji - opierała głowę na jego ramieniu*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:38:32

-Po części to twoja zasługa. Jakoś tak na mnie wpływasz. -zaśmiał się.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:40:14

A widzisz... Następnym razem stawiasz mi za to piwo.
*zaśmiała się cicho*
Ja w tobie nic chamskiego, ani czegoś w tym stylu nie widze.

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:41:14

-Mówię, że to wszystko przez ciebie. Demoralizujesz mnie. -zaśmiał się.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:42:35

Och... Przepraszam!
*znowu się zaśmiała i delikatnie pocałowała go w policzek*
Oddawna chciałeś się zmienić, ja ci tylko w tym pomogłam.

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:43:22

-Myślisz?
-A to za co? -uśmiechnął się szeroko

Mia Toretto - 2010-06-08 18:46:30

*wzruszyła delikatnie ramionami*
Tss... Może ci coś nie pasuje?
*zapytała, prostują się*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:47:10

-Nie, wszystko okej. -uśmiechnął się do niej lekko.
-Nie wiem czym sobie zasłużyłem.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:49:33

Zasłużyłeś.
*puściła mu oczko*
Ale nie wiem, co na to twoja dziewczyna...
*powiedziła lekceważącym tonem*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:50:37

-To nie jest moja dziewczyna i nie musi o tym wiedzieć, a poza tym pocałunek w policzek to nie  żadna zdrada.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:52:51

W policzek nie... Ale w coś innego...
*powiedziała cicho i dleikatnie pocałowała go, ale tym razem nie w policzek, a w usta.*

Chris McCarthy - 2010-06-08 18:54:10

Odwzajemnił go czule. Wiedział, że nie powinien, ale Mia miała to coś, co go przyciągało z każdym momentem coraz bardziej.

Mia Toretto - 2010-06-08 18:58:35

*może i go nie znała, ale czuła, a bynajmniej zaczynała czuć do niego kocimiętkę. (nie komentować!) Dłoń przyłożyła do jego karką, a drugą opierała się o kamień.*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:01:28

Objął ją w talii. Zaczynał czuć do niej coś ważniejszego. Znali się dosyć długo, ale z widzenia tylko jeden dzień. Może los nie bez powodu sprawił, że są teraz w jednym miejscu?

Mia Toretto - 2010-06-08 19:03:20

*dłonią przejechała po jego policzku i cóż... Postanowiła się oderwać. Spojrzała mu głęboko w.... oczy*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:05:36

-Nie żałuję...Wiem, że stracę Susie, ale nie żałuję...-powiedział cicho do dziewczyny patrząc jej w oczy. Przy niej nie był tym, kogo udawał.

Mia Toretto - 2010-06-08 19:07:51

*delikatnie pokiwała głową i odsunęła się od niego.*
Powinnam już iść...
*powiedziała. Było już bardzo późno*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:09:36

-Nie idź jeszcze...Chyba, że musisz...to znaczy, jak chcesz. -powiedział, a jego zamieszanie rozbawiło go lekko.

Mia Toretto - 2010-06-08 19:12:07

*obróciła się*
Emm... Ale... No, ale co będziemy robić?
*zapytała, opierając si o drzewo(

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:14:40

-Nie wiem. Jak na razie było fajnie. -uśmiechnął się do niej.

Mia Toretto - 2010-06-08 19:17:40

Taak? A co masz na myśli, mówiąc, że było fajnie?
*zapytała, udając, ze nie wie o co chodzi*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:20:36

-No w ogóle się fajnie gadało..-podrapał się w kark.
-Ale najfajniejsze było to...-powiedział, po czym niepewnie przybliżył się do niej i pocałował ją czule, choć nie był pewny reakcji dziewczyny.

Mia Toretto - 2010-06-08 19:23:46

*z początku zastanawiała się, czy go nie odsunąć. Bo niby się nie znają, ani nic, a jednak zaiskrzyło między nimi. Odwzajemniła jego pocałunek dość czule, a jej dłonie powędrowały na jego kark.*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:25:51

Uśmiechnął się delikatnie, a dłonią wodził po jej ciele. Drugą zaś wplótł w jej ciemne, długie włosy.

Mia Toretto - 2010-06-08 19:30:48

*oparła się o drzewo i przyciągnęła go dleikatnie do siebie, nadal go całując. Lewa jej dłoń powędrowałą na jego plecy*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:36:09

Całował ją namiętnie, przy tym z wielką czułością. Przejechał dłonią po jej policzku i odsunął się od niej na moment, tak, że dzieliła ich minimalna odległość. Spojrzał w jej oczy.
-Dobrze się stało, że się spotkaliśmy...-powiedział cicho gładząc przy tym jejpoliczek wierzchem swojej dłoni. Druga ręka spoczęła w pasie Mii.

Mia Toretto - 2010-06-08 19:40:24

*spojrzała mu w oczy*
No, dobrze, że się poznaliśmy...
*szepnęła, wciąż wzrok mając wity w jego oczy. Dłonie jej spoczęły wkońcu na jego barkach.*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:42:54

Uśmiechnął się do niej. Zaczynał do niej czuć coś, czego dawno nie czuł. Czuł, że ona może owinąć go sobie wokół palca. Ją traktował też inaczej, niż resztę kobiet.
-Głupio byłoby nie wykorzystać takiej okazji..

Mia Toretto - 2010-06-08 19:47:05

Serio...?
*zaśmiała się cicho, wciąż patrząc mu w oczy*
No, no to co robimy, skoro już zostałam?
*zapytała go*

Mia Toretto - 2010-06-08 19:47:15

Serio...?
*zaśmiała się cicho, wciąż patrząc mu w oczy*
No, no to co robimy, skoro już zostałam?
*zapytała go*

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:50:37

Spojrzał na dziewczynę błyszczącymi oczami i uśmiechnął się do niej.
-Jak to jest, że przez tak długi czas nie spotkałem dziewczyny takiej, jak ty, a tutaj przyjeżdżam do Forks -ostatniego miejsca na ziemi, w którym mógłbym kogoś spotkać, a tu proszę. Poznaję ciebie i po 5 godzinach znajomości uznaję, że między nami mogłoby coś być. -zastanawiał się jeszcze chwilę nad sensem tych słów.

Dominic Toretto - 2010-06-08 19:53:45

[zadzwonił do Mii, gdy tylko odebrała, zaczął gadać: Gdzie jesteś? Wracaj szybko...

Mia Toretto - 2010-06-08 19:57:47

*wyjęła telefon z kieszeni i spojrzała na wyświetlacz*
Emm... Sory...
*uwolniła się z jego objęć i odeszła parę metrów*
Tez miło mi cioę słyszeć! Nie jestem dzieckiem, Dom!

Chris McCarthy - 2010-06-08 19:58:42

  Co ty gadasz?! - usiadł na kamieniu przy rzece i patrzał w wodę myśląc.

Dominic Toretto - 2010-06-08 20:01:20

Ty, mała... Wracaj. Jest po północy i wiem, że nie jesteś dzieckiem, ale wracaj...
[poprosił ją ccho i się rozłączył..]

Mia Toretto - 2010-06-08 20:03:00

Nara!
*syknęła do telefonu i schowała go do kieszeni*
Teraz już serio muszę spadać...
*wzruszyła delikatnie ramionami*

Chris McCarthy - 2010-06-08 20:03:48

-To do zobaczenia. -uśmiechnął się do niej.

Mia Toretto - 2010-06-08 20:04:57

Pa!
*rzuciła i poszła w stronę jego domu po saochód*

Chris McCarthy - 2010-06-09 12:44:52

Został jeszcze chwilę, a potem sam poszedł do domu.

Lexi Parker - 2010-06-13 13:53:17

Przyszła nad rzekę i usiadła na kamieniu przy brzegu. Wodziła delikatnie palcami po tafli wody. Po chwili położyła się na kamieniu patrząc w niebo.

Jasper - 2010-06-13 14:06:37

Wszedł do lasu wolnym krokiem, nawet zbytnio się nie rozgladał pochłonięty własnymi myślami. Tak on już tak miał, często chodził z głową w chmurach. W końcu doszedł na polankę ze strumieniem. Ukucnął nad jej brzegiem, patrząc w tafle wody.

Lexi Parker - 2010-06-13 14:08:14

Myśli tak ją pochłonęły, że nawet nie zauwazyła obecności nieznajomego chłopaka. Cały czas leżała na plecach patrząc rozmarzonymi oczami w niebo.

Jasper - 2010-06-13 14:15:49

Ten z nudów wrzucał kamyki do rzeki. W końcu jednak rozejrzał się i dostrzegł nieznaną sobie dziewczynę. Co jednak nie w jego stylu było witanie się pierwszemu. Tak szczerze to czekał aż ona coś powie, w końcu odwrócił wzrok i powrócił do wrzucania kamyków do rzeki.

Lexi Parker - 2010-06-13 14:17:39

Usłyszała plusk wody i poczuła na sobie parę kropel. Uniosła się na łokcie i zauważyła jakiegoś chłopaka.
-Ładnie to tak chlapać mnie wodą? -powiedziała śmiejąc się.
-Jestem Lexi. -podeszła do niego i podała mu rękę, a ponieważ był po drugiej stronie niedużej rzeki przeszła przez kamienie.

Jasper - 2010-06-13 14:20:32

Spojrzał na dziewczyne, która teraz stała nad nim. Wstał i uścisnął jej dłoń.
-Jestem Jasper.- przedstawił się z lekkim uśmiechem.
-Wybacz, nie sadziłem że Cie pochlapałem.- przyznał po chwili.

Lexi Parker - 2010-06-13 14:21:44

-Nie ma sprawy. -puściła mu oczko.
-Co tak sam po lesie chodzisz? -spytała z szerokim uśmiechem.

Jasper - 2010-06-13 14:29:09

Poczuł jej krew, czyli była...człowiekiem. Zawsze się obawiał spotkań z ludźmi, na szczęście tym razem był najedzony, więc jego oczy były koloru płynnego złota.
-Ja...w sumie nie mam nic lepszego do roboty w domu, więc chodzę po lesie- powiedział po chwili. Postanowił nie dać po sobie poznać że zaczyna myśleć o niej jak o jedzeniu.
-A Ty co tutaj robisz...-spytał po chwili.

Lexi Parker - 2010-06-13 14:31:17

-Jak na razie gadam z tobą. -uśmiechnęła się zawadiacko.
-I też nudy w domu, to czymś trza się zająć. -wystawiła mu język.

Jasper - 2010-06-13 14:36:18

Spojrzał na nią, tym razem jak na człowieka, nie jak na przekąskę, może za chwile tez pomyśli o niej jak o osobie.
-No tak więc zajęcie na chwilę obecną masz- powiedział chłopak po chwili rozglądając się dookoła.
-Siedzenie w domu, bywa strasznie nudne- dodał po chwili.

Lexi Parker - 2010-06-13 14:38:28

-Szczególnie w tak małym mieście i dla takiej osoby jak ja. -zaśmiała się.
- Tym bardziej, że tutaj praktycznie nikogo nie znam, a ty? -uśmiechnęła się do niego.

Jasper - 2010-06-13 14:44:27

-Takiej osoby jak Ty- tak to na pewno było pytanie.
-Kilka osób się zna- przyznał po chwili.
W głebi serca chłopak cieszył się że nie ma teraz słońca.

Rachel Black - 2010-06-13 15:04:26

*Weszła do lasu szukając Jacoba*
*Nikogo nie zastała, oprócz dwójki nieznajomych*
*Schowała się za drzewo, czekając, co się wydarzy*

Lexi Parker - 2010-06-13 15:06:20

-No...Raczej nie umiem usiedzieć w jednym miejscu. Nuda to najgorsze, co może mnie spotkać. -uśmiechnęła się delikatnie patrząć w wodę.
-Tak? A kogo? -spytała zaciekawiona. Z pewnością należała do tych osób, które chętnie zawierały nowe znajomości.

Jasper - 2010-06-13 15:06:29

Wraz z wiatrem do niego doszedł kolejny ludzki zapach, no kurcze specjalnie to tak?
Odetchnął głęboko, już teraz walczył ze sobą żeby nie zapolować na któreś z ludzi.
-Czyli z Ciebie taka dusza towarzystwa.- stwierdził po chwili.
-Ja...nie wiem czy znasz, ale znam Cullenów, to moja rodzina, znam kilkoro z mieszkańców rezerwatu- dodał po chwili.

Rachel Black - 2010-06-13 15:07:56

*Była pewna, że oni są nie groźni*
*Podeszła w ich stronę*
Mm...hej.
*Przywitała się, z lekkim uśmiechem na ustach*

Lexi Parker - 2010-06-13 15:09:14

-Ani jedno, ani drugie. Mam dużo do nadrobienia. -patrzała w wodę z delikatnym uśmiechem pod nosem.
-Dusza towarzystwa? Czy ja wiem? Po prostu lubię poznawać nowych ludzi, tylko żeby nie byli nudziarzami. -zaśmiała się cicho. Wtedy podeszła nieznajoma.
-O, hej. -uśmiechnęła się do niej ciepło.

Jasper - 2010-06-13 15:13:06

No nie jednego człowieka to przetrzyma, ale dwójka, to juz przesada.
-Rozumiem.- odpowiedział jakby troche nieobecnym głosem.
-Hej...-dodał po chwili, własciwie to witał się z nieznajomą.
On wcale nie był taki grzeczny.

Lexi Parker - 2010-06-13 15:14:46

Zauważyła przemieszanie chłopaka. Widać myślami był zupełnie gdzie indziej, jednak nic nie powiedziała.

Rachel Black - 2010-06-13 15:15:50

*Jego wzrok ją przerażał*
*Wyglądał jak...wampir*
*Jacob coś o nich wspominał, że są niebezpieczne, i źle jest przebywać w ich otoczeniu*
*Patrzyła na niego, wystraszonym wzrokiem*
*Nic nie mówiła*

Jasper - 2010-06-13 15:16:56

Chłopak starał się skupić na czymś innym niż zapach dziewczyn.
Miał na uwadze ów pakt z wilkołakami.
-To co was obie tu sprowadza, nigdy tu zazwyczaj nikogo nie ma- powiedział troche nieskładnie.
Wysilił się zeby uśmiechnąć się do dziewczyny która wyglądała jakby sie bała.

Lexi Parker - 2010-06-13 15:18:16

Przeniosła wzrok na nieznajomą. Jej oczy aż krzyczały z przerażenia, dlaczego? Nie miała pojęcia.
-Emm...To...Jak cię tak w ogóle zwą? -spytała dziewczynę chcąc uniknąć głuchej ciszy.
-Ja już mówiłam. -odpowiedziała szybko Jasperowi. Jego mina trochę ją śmieszyła, gdyż nie zdawała sobie sprawy z tego, kim jest i co teraz musi przechodzić. (ale napisałam :D)

Rachel Black - 2010-06-13 15:20:57

Rachel.
*Odpowiedziała dziewczynie*
Ja przyszłam tu szukać LUDZI.
*Słowo "ludzi" podkreśliła, mówiąc je głośniej*
Ale widzę, że to nie był dobry pomysł...
*Powiedziała, cały czas patrząc na Jaspera, jej głos stał się stanowczy*
Znasz Jacoba?
*Spytała, musiała się upewnić*

Jasper - 2010-06-13 15:23:53

-Blacka....-spojrzał na nią.
-Znam- powiedział krótko, zrozumiał doskonale aluzje co do ludzi.
-Nie krzycz tak....-powiedział po chwili.
Ciężko mu było teraz, i czuł że Rachel zna jego tajemnicę.

Lexi Parker - 2010-06-13 15:24:06

-Emm....Aha.-odpowiedziała. Wkurzało ją napięcie, które było pomiędzy Jasperem a Rachel. Nie wiedziała o co chodziło i chyba nie chciała wiedzieć.
-To,....Ja se pójdę. Nraka- pomachała im na odchodne i poszła wgłąb lasu.

Rachel Black - 2010-06-13 15:27:28

Wiem, kim jesteś, albo raczej "czym"
*Uśmiechnęła się jakby chamsko*

Jasper - 2010-06-13 15:31:16

-No i co z tego że wiesz......-odpowiedział spokojnie.
-Udowodnisz to.?- spytał bezczelnie.

Rachel Black - 2010-06-13 15:35:01

Nie...dopóki sam tego nie zrobisz...
*Odpowiedziała, nie zwracając uwagi na to, że dziewczyna odeszła*
A z tego co wiem, to Jacob i cała sfora nie jest do was źle nastawiona...
*Powiedziała spokojnie*

Jasper - 2010-06-13 15:38:43

-Tak zapoluje przy Tobie na jelenia- zakpił, w sumie wlasnie na to miał ochotę, zatopić kły w krtani zwierzęcia i napić się krwi.
-Nie wiem czy cała...- wzruszył ramionami, mało go to interesowało.

Rachel Black - 2010-06-13 15:40:36

Od kiedy Ty jesteś taki arogancki?
*Spytała lekko zszokowana*
Podobno należysz do osób kulturalnych...
*Powiedziała kpiąco*

Jasper - 2010-06-13 15:43:06

-Należe, ale teraz tylko sie bronie...sama mnie zaatakowałaś- stwierdził spokojnie.
-Przepraszam za swoje zachowanie..-dodał spokojnie, on nie lubił się kłócić, nawet z osobami które były dla niego nie miłe.

Rachel Black - 2010-06-13 15:48:47

Ja też przepraszam...ale Jacob mi tyle opowiadał...
*Zaśmiała się*
Sam rozumiesz.
*Puściła mu oczko*

Jasper - 2010-06-13 15:53:53

-Jacob jest uprzedzony....przez to że Bella nie wybrała jego...-powiedział z lekkim uśmiechem.
-Nic się nie stało.- dodał po chwili, nawet lekki uśmiech zagościł na jego ustach.

Rachel Black - 2010-06-13 15:56:51

Jacob ma Ness...
*Powiedziała, zirytowana*
A Bella...szczerze, to wolę Renesmee...
*Uśmiechnęła się nikle*

Jasper - 2010-06-13 16:00:04

-Wcześniej było inaczej- odparł spokojnie.
-Nie mi to oceniać kogo wolisz, a kogo nie.- dodał po chwili.
-Ja tam ich nie rozgraniczam, lubie i Belle i Renesmee...-przyznał szczerze.

Alice Cullen - 2010-06-14 15:39:23

Weszła do lasu cicho nucąc coś pod nosem. Usiadła na kamieniu, tak, żeby mogła oglądać rzekę.

Rachel Black - 2010-06-14 16:05:45

No, bo może nie wiesz, jaka jest Bella...
*Powiedziała dość chamsko*
*Nie przepadała za wampirzycą*

Alice Cullen - 2010-06-14 16:10:33

Rozejrzała się i zobaczyła Jaspera z jaką dziewczyną. Postanowiła nie podchodzić.

Katie Hudgens - 2010-06-14 17:05:04

Spacerowała po lesie aż w końcu doszła do rzeki. Nie była ona szeroka ani głęboka, więc w mokrych już kozakach przeszła przez wodę. Miała założony kaptur na głowę i ręce włożone do kieszeni bluzy. Kątem oka zauważyła zamieszanie między wampirem a jakąś dziewczyną. Patrzyła na nich chwilę pustym wzrokiem, po czym poszła dalej. Nie chciała mieszać się żadnej afery.

Katie Hudgens - 2010-06-14 17:39:51

Znów weszła nad rzekę. Postanowiła, że kłótnia może być bardzo interesująca. Oparła się plecami o pień drzewa i skrzyżowała ręce na piersi. Patrzyła na blondyna i ciemnowłosą dziewczynę z drwiną w oczach.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:00:34

Rozglądając się zatrzymała wzrok na jakiejś dziewczynie przyglądającej się Jasperowi. Postanowiła do Niej podejść
-Hej...-Powiedziała spoglądając na dziewczynę
-Co się tak przyglądasz?-Spytała pogodnie

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:04:08

Czuła na sobie czyiś wzrok. Na początku nie zwróciła na to uwagi lecz z czasem zaczęło ją to denerwować. Spiorunowała wzrokiem krótkowłosą wampirzycę i uniosła brwi do góry w pytającym geście. Nie wiedziała co ona od niej chce. Wzruszyła ramionami
-A tak sobie...a co.? Twój facet.?
Spytała dość chamskim tonem głosu. Patrzyła na wampirzycę z wyższością.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:06:33

-Tak. A nie pasuje Ci to?-spytała lekko poirytowana

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:08:00

Wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się złośliwie.
-Nie...spokojnie, mnie nie pociągają faceci z loczkami..
Powiedziała spokojnym tonem głosu. Wpatrywała się w nią swymi czerwonymi tęczówkami.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:10:17

-No widzisz a mnie tak-Powiedziała obojętnie

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:12:58

Wywróciła oczami. Dziewczyna była ewidentnie zazdrosna.
-A jak się nazywa ten koleś.?
Spytała udając zainteresowaną jego osobą. Przygryzła delikatnie wargę i czekała na odpowiedź.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:15:10

-Ten koleś to Jasper... A czemu pytasz?-Spytała trochę spokojniej niż wcześniej, ale nadal była poirytowana.

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:18:15

Wzruszyła ramionami
-Ma chłopak charakterek...nie ma co.
Powiedziała krótko. Przyglądała mu się intensywnie z delikatnym uśmiechem na ustach.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:20:06

-Charakterek?-Spytała lekko zdziwiona.
-Co masz na myśli?-Spojrzała w stronę Jaspera.

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:22:27

-No wiesz...jest twardy co swoich przekonań...widać po nim, że nie rzuca słów na wiatr
Zaśmiała się drwiąco i zdjęła kaptur z głowy.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:29:10

Spojrzała z powrotem na dziewczynę.
-Coś Ci nie pasuje?-Spytała bezczelnie.

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:32:22

Zmierzyła chłopaka jeszcze raz wzrokiem
-No wiesz...mógłby być trochę mniej chucherkowaty i trochę przyciąć te loczki...ale tak poza tym to raczej nie...
Powiedziała z cynicznym uśmiechem.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:33:31

Zmierzyła ją wzrokiem
-Jeżeli Ci się nie podoba to nie musisz na Niego patrzeć-Odpowiedziała chamsko

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:38:59

-Nie mam na co...na dziewczyny patrzyła nie będę. Lesbijką nie jestem
Zaśmiała się cicho.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:41:20

Coraz bardziej była wkurzona
-Słuchaj jeżeli rzucił Cię jakiś chłopaczek i teraz musisz się, na kimś wyżyć to nie na mnie i na Jasperze-odpowiedziała mrużąc oczy

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:45:19

Spojrzała na nią i rozbawiło ją, jak wampirzyca mruży oczy
-Złociutka...bo jeszcze porobią Ci się zmarszczki...i będziesz musiała nakładać od cholery kremu
Powiedziała, palcem wskazując na jej czoło i nos.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:48:56

-Nie będę musiała, spokojnie...-odpowiedziała sucho
-Mi nie grozi to co Tobie-uśmiechnęła się szyderczo

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:51:03

-Oj zawiodę Cię...przede mną wieczna młodość...i zero zmarszczek kochaneńka
Wzruszyła ramionami. Na jej twarz cały czas widniał cyniczny uśmiech i parzyła na nią z pogardą w oczach.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:53:38

-Taa-Odburknęła cicho.

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:55:14

-No tak...a co nie wierzysz.? Ja już zawsze będę miała te cholerne osiemnaście lat.
Powiedziała głosem bez emocji.

Alice Cullen - 2010-06-14 18:57:21

-Możliwe, że nie i co wtedy?-spytała patrząc na nią

Katie Hudgens - 2010-06-14 18:59:59

Wzruszyła ramionami
-No to Ci udowodnię...
powiedziała obojętnie. Sprawiła, aby dziewczyna za wszelką cenę pragnęła wskoczyć do rzeki. Na jej rozkazy nie było siły dzięki której by ten ktoś nie zrobił to co ona każe.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:02:15

Coś skierowało ją do rzeki. Pomimo tego, że nie chciała tego robić weszła do niej. Ale natychmiast z niej wyszła.
-I teraz jesteś szczęśliwa?-spojrzała obojętnie na dziewczynę

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:04:49

Przytaknęła głową.
-Tak...teraz udowodniłam Ci że wiecznie jestem osiemnastolatką kochana
Powiedziała z wywyższeniem. Lata w Volterze zrobiły swoje.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:05:37

-No nie wiem czy w ten sposób mi to udowodniłaś-powiedziała wzruszając ramionami

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:06:40

Biegał po lesie, ni wiedząc co ze sobą właściwie zrobić. Nagle usłyszał w oddali jakąś dziewczynę. Z początku nie wiedział, że może być taka sama jak on. Po chwili jednak wyczuł, że to wapir, a po tym zapachu doszedł nowy. Podobny, ale nie ten sam. Zaskakująco inny. To nie wampirzyca... - pomyślał, a po chwili zrozumiał, ż to coś pomiędzy wampirem, a człowiekiem. Coś, czego jeszcze nigdy nie spotkał. Podbiegł do obu kobiet.
- Witam.
Posłał obu nieznajomym tajemniczy uśmiech.
- Jestem Nick.
Przedstwaił się im grzecznie.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:08:56

Spojrzala na chłopaka.
-Alice-uśmiechnęła się delikatnie

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:09:30

Wywróciła oczami
-Dziewczyno ale ty nie kumata. Posiadam dar jak u wampira a moje serce bije jak u człowieka. Boże...to takie trudne.?
Spytała nie mogąc uwierzyć, ze ona tego nie ogarnia. Westchnęła tylko i przeniosła wzrok na nieznajomego. Zmierzyła go wzrokiem i uniosła brwi do góry. Był miły, czyli też się wścieknie widząc jej zachowanie. Uśmiechnęła się złośliwie na tą myśl.
-Cześć....
Rzuciła od niechcenia i przeniosła wzrok na Jaspera.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:10:19

Uśmiechnał się wciąż i lekko musnął wierzch jej dłoni.
- Miło mi.
Oznajmił spokojnie. Cóż, może z pocątku nie był zbytnio wyluzowany, ale co raz bardziej czuł, że może zostać w okolicach na dłużej.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:11:06

-To, że jesteś półwampirem akurat załapałam-odpowiedziała obojętnie

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:12:45

- Przeszkadzam wam?
Zapytał spokojnym tonem, na który zbytnio długo pracować nie musiał. Po prostu taki był, że wolał się nie wtrącać.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:13:35

Przeniosła wzrok na Nicka
-Mi nie...

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:14:04

Spojrzała na Alice
-No cieszę się że chociaż to...
Zaśmiała się pogardliwie.  Spojrzała na chłopaka
-Nie...możesz zostać to pomożesz jej w wyłapaniu o co mi chodzi..
Powiedziała do niego beznamiętnym tonem

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:15:07

Lekko wzruszył ramionami i oparł się o pobliskie drzewo.
- A mogę wiedzieć o co chodzi, skoro mam jej pomóc w skumaniu?
Zaśmiał się cicho.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:16:05

-Haha-zaśmiała się ironicznie
-Załapałam o co Ci chodzi...

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:18:33

-Ta nie wierzy że jestem wiecznie osiemnastolatką, ale załapała że jestem pół-wampirem. To i tak postępy.
Powiedziała nadal patrząc na Jaspera. Przeniosła wzrok na Alice i patrzyła na nią z politowaniem w oczach
-Boże...ja się poddaję. Szkoda nerwów...
Powiedziała cicho i zaczęła coś robić przy swoich paznokciach.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:20:47

Zastanowił się przez chwilę.
- Czyli... Hmmm... Funkcjonujesz jak wampir i te sprawy, ale bije ci serce, ta?
Powiedział spokojnie, wciąż opierając się o drzewo z szelmowskim uśmieszkiem na ustach.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:22:16

Obojętnie zerknęła na Katie nic jej nie odpowiadając. Przysłuchiwała się rozmowie Nicka i jej...

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:23:40

Przytaknęła głową.
-Tak..pół-wampirem
Powiedziała dobitnie.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:24:54

- No...
Uśmiechnął się do Katie lekko, wciąż na nią patrząc.

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:27:19

-Ale zanim ona to zrozumiała to zdążyła się zmarszczek zabawić...
Powiedziała i spojrzała na niego pogardliwie.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:28:40

Nie wiedział, czemu dziewczyna tak się zachowuje.
- Sory, Kate, ale ty taka zawsze jesteś, czy po prostu masz zły dzień?
Zapytał, nie owijając w bawełnę.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:30:12

-Chłopak ją rzucił...-Powiedziała niby od niechcenia, nawet nie wiedziała czy to prawda

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:31:51

Wzruszyła ramionami
-Zawsze...a chłopak mnie nie rzucił tylko ja rzuciłam jego. Dzięki niemu straciłam jakiekolwiek zaufanie do ludzi jakie miałam w sobie...a ufna to ja nie byłam...

Alice Cullen - 2010-06-14 19:33:01

Mina jej trochę zrzedła, gdy to usłyszała.
-A to nie wiedziałam, sorry

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:33:44

- To ja się nie dziwię, że się rozstaliście...
Mruknął sam do siebie tak cicho, że zapewne oni go nie usłyszeli.

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:38:26

Nic nie mówiąc weszła w kozakach do rzeki i założyła kaptur na głowę.
-Znów się zaczyna...
Westchnęła cicho.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:39:48

Spojrzał pytająco na Alice.
- Co się zaczyna?
Mruknął tak, by Kate go nie usłyszała, ale Ali tak.

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:43:16

Nie odwracając się, powiedziała
-Ja wszystko słyszę a wy mi o nim przypomnieliście.!
Powiedziała znudzonym głosem.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:44:14

-Może jak byś była milsza to nie było by problemu-odpowiedziała sucho.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:45:34

Wciąż stał bez ruchu, patrząc na dziewczynę, która właśnie była odwrócona do nich plecami. Wywrócił lekko oczami, myśląc sobie.

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:48:18

-Ja już taka jestem...nie zmienię się na Twoje zawołanie
Powiedziała chamsko do niej.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:49:24

-Nie mówię, że masz się zmieniać na moje zawołanie-odpowiedziała jej obojętni. Już nie wiedziała jak ma rozumieć Katie.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:49:49

- Mogłabyś się przynajmniej postarać, albo coś, a nie...
Mruknął cicho do dziewczyny.

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:51:48

Nagle się odwróciła w ich stronę i spojrzała na Nicka przeszywającymi czerwonymi tęczówkami.
-Nie licz na to...
Powiedziała cicho.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:54:06

- Nawet nie mam zamiaru. Po prostu zdaje mi się, że po prostu udajesz chamską... I tyle.
Wzruszył lekko ramionami, po czym skrzyował ręce na klatce piersiowej, patrząc na ową pół-wampirzycę takim samym wzrokiem jak ona.

Alice Cullen - 2010-06-14 19:56:02

Spoglądała raz na Nicka raz na Katie. Nie wtrącała się.

Katie Hudgens - 2010-06-14 19:56:58

Wyszła z rzeki i podeszła do niego
-Jak Ci nie pasuje...to już nie mój problem...
Warknęła mu prostu w twarz

Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:58:26

Wzruszył obojętnie ramionami.
- Wrzuć na luz. Jaa... Bo na jednym frajerze świat się kończy...
Mruknął, wywracając oczami. Nie znał jej byłego, ale z chęcią by poznał.

Katie Hudgens - 2010-06-14 20:03:50

-Dla mnie tak...
Powiedziała miażdżąc go wzrokiem.
-Nie znasz go...i nie wiesz jaki jest...

Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:07:17

- Jeśli taki jest świetny, to czemu z nim zerwałaś?
Spytał, śmiejąc się cicho. Nie wiedział, co go tak rozbawiło.

Katie Hudgens - 2010-06-14 20:09:01

-Dlatego że on mnie nie kocha...takie to trudne.?!
Syknęła patrząc na niego drwiąco.

Alice Cullen - 2010-06-14 20:11:09

Wtrąciła się w środek rozmowy.
-Teraz macie się zamiar kłócić? Katie, jeżeli nie chcesz o Nim mówić to nie mów...

Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:14:53

Usmiechnął się pocieszająco.
- Nie dziwię się... Skoro przy nim także się tak zachowywałaś...
Wzruszył lekko ramionami.

Katie Hudgens - 2010-06-14 20:16:08

-Nie...przy nim byłam inna...
Powiedziała cicho i spuściła głowę.

Alice Cullen - 2010-06-14 20:16:13

-Chris... Spokój-Prawie krzyknęła
-Daj Jej już spokój-jakoś nie miała ochoty na ich kłótnię
-Mnie też irytuje, a nawet bardzo-wspomniała jej zdanie o Jasperze

Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:18:32

- Dobraa...
Wzruszył lekko ramionami.

Katie Hudgens - 2010-06-14 20:19:21

-Jeśli dręczy was moja obecność to cześć
Rzuciła tylko i poszła w stronę domu.

Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:24:57

- Dobra, idę z nią pogadać...
Mruk nął i poszedł w stronę, w której zniknęła dziewczyna.

Rachel Black - 2010-06-15 11:29:04

Wiesz? Nie mam już siły się kłócić, idę poszukać Jacoba w innym miejscu, pa...
*Rzuciła i ruszyła przed siebie, oczywiście jak to ona, wybrała złą drogę*
*Jasper nic nie powiedział, to poszła*
*Szła nie za długo, gdy natknęła się na Alice*
*Wiedziała, że ją usłyszy więc sama skierowała się w jej kierunku, lecz stanęła za drzewem*
*Lubiła się chować*

Alice Cullen - 2010-06-15 16:15:59

-Idź, idź-powiedziała cicho i stanęła obok drzewa, przy którym stała Rachel
-W ogóle Cię nie widać-zaśmiała się cicho

Rachel Black - 2010-06-15 18:36:58

Kurcze...a już miałam nadzieję.
*Odwzajemniła uśmiech*
Co tu porabiasz?
*Spytała, kiedyś z Alice się spotkały*

Alice Cullen - 2010-06-15 19:32:33

-A tak przyszłam posiedzieć i popatrzeć na różne rzeczy-uśmiechnęła się
-O czym rozmawiałaś z Jasperem?-spytała po chwili

Rachel Black - 2010-06-15 19:39:34

Jej...on jest dziwny...*Przyznała, nie wiedziała, że ona z nim jest*

Alice Cullen - 2010-06-17 17:19:37

-O rany, czemu wszyscy tak twierdzą?-powiedziała lekko poirytowana.
-Nie to, że coś do Ciebie mam, ale to już kolejna osoba, która twierdzi, że Jasper jest dziwny

Rachel Black - 2010-06-17 19:11:09

No wiesz...jak na mnie naskakuje...
*Uśmiechnęła się blado*

Alice Cullen - 2010-06-19 11:17:38

-A co się wydarzyło?-spytała patrząc na Nią

Rachel Black - 2010-06-19 11:33:56

Nie...już nieważne, skoro mówisz, że jest spoko, to Ci zaufam...
Ufać wampirom?! głupia jestem....
*Skarciła się, ale wampirzycy tylko puściła oczko*

Alice Cullen - 2010-06-20 11:11:19

-Nie no ważne. Mów-Uśmiechnęła się

Rachel Black - 2010-06-20 12:39:48

nie...serio nieważne.
*Uśmiechnęła się przyjaźnie*

Alice Cullen - 2010-06-20 12:57:06

-No skoro tak mówisz-powiedziała cicho.
-A co On tak sam tam stoi?-wskazała na Jaspera.

Jasper - 2010-06-20 16:44:38

*ocknął się z pewnego zamyślenia w które wpadł sam nawet nie wiedział kiedy*
*rozejrzał się dookoła, a kiedy dostrzegł Alice, uśmiechnął się od ucha do ucha*
*w kilku krokach podszedł do dziewczyn*
-Cześć *przywitał się z obiema, jednak to Alice pocałował na powitanie*

Alice Cullen - 2010-06-20 16:46:45

Stała lekko zdziwiona
-Cześć-powiedziała po chwili.
-Nie zauważyłam Cię kiedy podchodziłeś-uśmiechnęła się delikatnie.

Jasper - 2010-06-20 16:48:24

-Własnego męża nie zauważyć *pokręcił głową rozbawiony*
-No ale jak chcesz to sobie pójdę *powiedział po chwili*

Alice Cullen - 2010-06-20 16:49:41

-Nie, nie zostań-odpowiedziała szybko i złapała Go za rękę.

Jasper - 2010-06-20 16:55:02

*Uśmiechnął się i spojrzał jej w oczy*
-Na pewno, jeśli chcesz pogadać z Rachel to powiedz *powiedział nadal patrząc jej w oczy*

Alice Cullen - 2010-06-20 16:56:59

Spojrzała na Rachel a po chwili na Jaspera.
-Ona to mi chyba nic nie powie-zaśmiała się cicho.

Jasper - 2010-06-20 17:07:59

-A ja chętnie, i to zawsze *powiedział po chwili*
-A co Ty mi powiesz *spytał nagle. Niespodziewanie wziął ją na ręce*

Alice Cullen - 2010-06-20 17:09:28

Znowu się zdziwiła
-A to z jakiej okazji?-uśmiechnęła się i splotła Mu ręce na szyi.

Jasper - 2010-06-20 17:20:42

-Bez okazji *odparł ciszej*
-Znaczy bo dawno Cie nie widziałem *przyznał*

Alice Cullen - 2010-06-20 17:25:01

Uśmiechnęła się promiennie
-Ja Ciebie też-odpowiedziała cicho i cmoknęła Jaspera w policzek.
Zwinnie zeszła z rąk ukochanego.
-O czym rozmawialiście?-spytała po chwili.

Jasper - 2010-06-20 17:27:47

-Ale co kto, kiedy i gdzie *spytał szybko i nie wiedząc o co chodzi*

Alice Cullen - 2010-06-20 17:30:34

Pokręciła rozbawiona głową.
-Ty z Rachel, zanim tu podszedłeś i nie daleko stąd-odpowiedziała śmiejąc się.

Jasper - 2010-06-20 17:36:22

-Ja, my w sumie o niczym *odpowiedział z uśmiechem*

Alice Cullen - 2010-06-20 17:38:47

-O niczym? Okey-powiedziała bez przekonania.

Jasper - 2010-06-20 17:54:39

(serio nie pamiętam o czym pisałem)

-Alice...*jęknął cicho*
-Nie wierzysz mi...czuje to *powiedział cicho*

Alice Cullen - 2010-06-20 17:56:15

(nie no spoko)

-Wierzę-uśmiechnęła się przekonująco.

Jasper - 2010-06-20 18:00:46

*spojrzał na nią unosząc jedną brew do góry, może i uśmiechała się przekonująco, jednak jej emocje nie były tak przekonujące*
-Alice, czy Ty masz mnie za niemądrego wampira, przeciez czuje to co Ty teraz czujesz *przypomniał jej to o czym chyba jednak zapomniała, skoro próbowała tak śmiemniać*
-Ale jak wolisz *powiedział z lekkim uśmiechem*

Alice Cullen - 2010-06-20 18:03:38

-Przepraszam-odpowiedziała spuszczając wzrok. W sumie to nie powinno ją obchodzić o czym rozmawia z Rachel. Jak by chciał to by jej powiedział.

Jasper - 2010-06-20 18:07:28

-Jasna cholera *zaklął spoglądając na nią, pokręcił głową z niedowierzaniem*
-Dlaczego Ty mi nie wierzysz..wiesz że to Ciebie kocham ponad swoje życie...to dzięki Tobie moje życie ma sens, a teraz...tak po prostu mi nie wierzysz *powiedział cicho*

Rachel Black - 2010-06-20 19:16:34

*Uśmiechnęła się nikle*
Wiecie co? Teraz to by mi się tylko przydał popcorn...
*Złożyła ręce*

Alice Cullen - 2010-06-20 19:30:10

-Przepraszam-powtórzyła ciszej i się w Niego wtuliła.
-Nie złość się na mnie

Jasper - 2010-06-20 19:55:04

-Nie złoszcze *szepnął jej na ucho, przy okazji przytulił ją do siebie*
-Mój chochliku, na Ciebie nie można sie złościć...*dodał po chwili*

Alice Cullen - 2010-06-20 19:57:20

Uśmiechnęła się. Nie lubiła się kłócić z osobami, które kocha.
-To dobrze-odpowiedziała uśmiechając się.

Jasper - 2010-06-20 20:14:57

-Pewnie że dobrze- powiedział z lekkim uśmiechem na ustach.
-Mamy jakieś plany czy będziemy tak stać- spytał po chwili.

Alice Cullen - 2010-06-20 20:16:38

-Ja żadnych planów nie mam. Na chwilę obecną-zaśmiała się.
-A Ty? Co chcesz robić?-spytała odrywając się na chwilę, żeby spojrzeć Mu w oczy.

Jasper - 2010-06-20 20:55:01

Zaśmiał się słysząc jej słowa, przecież to niemożliwe, ona i brak planów.
-Jasne.....-powiedział niedowierzając w jej słowa i spojrzał jej w oczy.
-Ja nie mam pomysłu, ale Ty zawsze masz- zaśmiał się mówiąc te słowa.

Alice Cullen - 2010-06-20 20:57:27

-No tak. Ja mam zawsze-odpowiedziała wzruszając ramionami.
-To idziemy na spacer. Bo masz mi coś do powiedzenia-uśmiechnęła się łobuzersko.

Jasper - 2010-06-20 20:59:06

-A jednak- powiedział wesoło.
-Jasne, więc chodźmy, ale moment co ja mam Ci do powiedzenia- spytał po chwili patrząc jej w oczy.
-I moment na spacer to gdzie idziemy- no nie co on ma fazę na pytania?

Alice Cullen - 2010-06-20 21:00:52

-To już Ty powinieneś wiedzieć-puściła Mu oczko.
-I idziemy na polane-uśmiechnęła się radośnie.

Jasper - 2010-06-20 21:02:08

-Ja?- spytał zaskoczony, jednak widząc jak puszcza mu oczko sam uśmiechnął się szeroko.
-Polowanie...z tobą...hmm brzmi kusząco- powiedział z wesołym błyskiem w oku.

Alice Cullen - 2010-06-20 21:03:33

Zaśmiała się.
-To My idziemy. Papa-powiedziała machając do Rachel.
W wampirzym tempie pobiegli na polanę.

Rachel Black - 2010-06-22 11:50:58

*Ruszyła w stronę domu*

Susie Bonnet - 2010-08-27 19:41:14

*Wbiegła nad rzekę. Zatrzymała się na chwilę czekając na Angela*

Angel Roberts - 2010-08-27 19:44:11

*Dogonił Susie.*
- Co teraz?

Susie Bonnet - 2010-08-27 19:45:42

-Weź głęboki oddech. I co czujesz?
*Zaczęła się rozglądać za czymś dla siebie*

Angel Roberts - 2010-08-27 19:50:45

- Jakieś ... jelenie? Nie wiem. Do tej pory nie przywiązywałem dużej uwagi do zwierząt. Zamierzałem rozpocząć "badania" po spotkaniu wegetarianów.
*Powiedział i wzruszył ramionami.*

Susie Bonnet - 2010-08-27 19:51:47

-Sarny, byłeś blisko
*Uśmiechnęła się*
-Teraz musisz je zobaczyć i zrobić to samo co z ludźmi, to nie jest trudne.

Angel Roberts - 2010-08-27 19:56:21

- Hm... Co powiesz na to, żebym ułatwił nam to polowanie? Dzięki temu szybciej zaspokoimy pragnienie. ;)
Mam nadzieję, że mój dar ma daleki zasięg. Nigdy wcześniej nie wypróbowywałem go na tak szeroką skalę.

Susie Bonnet - 2010-08-27 19:57:59

*Spojrzała na Niego lekko wystraszona, a zarazem zaciekawiona*
-Co masz na myśli?

Angel Roberts - 2010-08-27 20:02:39

- Powiedzmy, zatrzymanie czasu. Jedynie my moglibyśmy się poruszać. Wszystko inne: ludzie, wampiry, zwierzęta, byłoby zamrożone. Postaram się jak najbardziej rozciągnąć swój dar. ;)

Susie Bonnet - 2010-08-27 20:04:02

-Jak tak będzie Ci łatwiej to spróbuj.

Angel Roberts - 2010-08-27 20:06:44

- Nie no wiesz, ja sobie poradzę i tak czy tak. Tak tylko zapytałem, że jeśli bardzo jesteś głodna, to można zaoszczędzić sobie biegu za ofiarą. ;]

Susie Bonnet - 2010-08-27 20:10:19

-Ale mi to nie przeszkadza.
*Uśmiechnęła się i w wampirzym tempie podbiegła do saren pijących wodę. Wbiła swoje kły w krtań przeciwnika, wysysając przy tym całą jej krew. Oblizała usta z resztek krwi i w wampirzym tempie powróciła do Angela*
-Teraz Ty

Angel Roberts - 2010-08-28 07:46:33

- Daruj sobie te gadki.
*Powiedział i odwrócił wzrok w kierunku stada saren.*
Zachowuje się tak, jakby... A z resztą, teraz liczy się tylko to, żeby zaspokoić pragnienie.
*Pobiegł w kierunku stada saren i zagrodził jednej z nich drogę ucieczki. Podhaczył jej zwinnie przednie nogi i korzystając z okazji wbił jej swoje kły w krtań. Po opróżnieniu całego ciała spojrzał tylko w kierunku Suse i rozglądał się za dokładką. Po wypatrzeniu uciekającego stada, użył daru i zamroził wszystko dookoła (łącznie z Susie). Chwilę później znalazł się obok saren i kontynuował ucztę. Po wypiciu krwi z dwóch saren, wrócił na miejsce, w którym kucał przy pierwszym ciele i "odmroził" wszystko dookoła. Następnie wstał i podbiegł do Suse.*
- Tylko nie mów, że jedna sarna ci wystarczy. Ja zjadłem trzy, ale i tak nie czuję się tak, jak po dwóch "pojemnikach" ludzkiej krwi.

Susie Bonnet - 2010-08-28 08:29:48

-Jaki gadki?
*Spytała zdziwiona*
-Dzieki
*Powiedziała cicho*
-Jak na razie to mi wystarczy.

Angel Roberts - 2010-08-28 09:02:43

Czyżby już się przyzwyczaiła do mojego daru? A może jest tak mało spostrzegawcza, że nie usłyszała, żę mówiłem o trzech sarnach? A z resztą, co mnie to.
- Co teraz będziesz robiła?

Susie Bonnet - 2010-08-28 09:04:46

-Nic na razie nie planuję a czemu pytasz?
*Spojrzała na chłopaka*

Angel Roberts - 2010-08-28 09:08:04

- Nie wiem, tak jakoś. Ja chyba wrócę do Ness i tej drugiej. Może jeszcze się spotkamy.
*Uśmiechnął się do dziewczyny, odwrócił i poszedł w kierunku polany.*

Susie Bonnet - 2010-08-28 09:09:46

Ja chyba też... przeciez nie będę tu tak stać jak debil
*Do kończyła w myślach i skierowała się w stronę polany*

Jacob Black - 2010-08-29 09:47:58

*siedział samotnie nad rzeką. sfora była u Emily, a on wolał trzymac się z dala od Paula*

Alice Cullen - 2010-08-29 09:49:42

Wbiegła radośnie nad rzekę, cicho nucąc. Zobaczyła Jacoba.
-Hej wilczku-podeszła do Niego bliżej.

Jacob Black - 2010-08-29 09:51:54

Cześc Alice
*odpowiedział, ale nie odwrócił się w jej stronę*

Alice Cullen - 2010-08-29 09:54:48

-Co jest?-spytała siadając obok Niego.

Jacob Black - 2010-08-29 09:59:37

*spojrzał na nią i usmiechnął się lekko*
Nic, wszystko w najlepszym porządku.

Alice Cullen - 2010-08-29 10:00:35

Spojrzała na chłopaka.
-Nie prawda, widze, że coś Ci jest. Co się stało?

Jacob Black - 2010-08-29 10:06:15

Paul
*westchnął*

Alice Cullen - 2010-08-29 10:06:49

-A co znowu zrobił?-uśmiechnęła się pocieszająco do Jacoba.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:07:44

Stanęła przy rzece, w oddali dostrzegając Alice i Jacoba. Spojrzała na nich i uśmiechnęła się. Postanowiła jeszcze do nich nie podchodzić, ponieważ widać było, że o czymś rozmawiali.

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:08:40

Podbiegła do Ness.
-Wybaczysz jak Ci trochę poprzeszkadzam? Nie chce już tam siedzieć-powiedziała cicho.

Jacob Black - 2010-08-29 10:09:57

Alice Cullen napisał:

-A co znowu zrobił?-uśmiechnęła się pocieszająco do Jacoba.

To co zwykle, rwie się do bójki

Alice Cullen - 2010-08-29 10:11:05

-Z kim? - zapytała - no wiesz, Paul tak ma, chyba powinieneś się przyzwyczaić.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:12:44

Spojrzała na Susie i uśmiechnęła się.
-Oczywiście. - Zaśmiała się i znów przeniosła wzrok na Jacoba i Alice.

Jacob Black - 2010-08-29 10:13:43

Tak, tylko to jest na dłuższą mete denerwujące. i oczywiście nie będzie tłukł się z Samem.

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:16:12

-Znasz ich?-spytała wskazując na parkę siedzącą nad rzeką.

Alice Cullen - 2010-08-29 10:16:53

-No rozumiem, ja mam w domu Emmetta, wiem co czujesz-uśmiechnęła się do Jacoba.

Jacob Black - 2010-08-29 10:18:35

Paul i Emm to dwa różne światy.
Szczerze wolałbym twojego brata niż Paula.

Alice Cullen - 2010-08-29 10:19:09

-No nie wiem, teraz tak mówisz, ale jak byś miał Emmetta to wolałbyś Paula-zaśmiała się cicho.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:19:31

Pokiwała głową.
-Alice, jest moją ciocią, a zmiennokształtny to Jacob.

Jacob Black - 2010-08-29 10:21:05

Uwierz mi, Alice, naprawdę wolałbym Emmetta.

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:24:12

-O, nie wiedziałam-pokręciła głową.

Alice Cullen - 2010-08-29 10:25:00

Spojrzała na Jacoba unosząc jedną brew do góry.
-Uwierz Jacob, nie chciałbyś.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:25:16

Uśmiechnęła się. Widziała, że Jacob jest zdenerwowany, lecz nie miała takiego dobrego słuchu.
-O czym oni rozmawiają?

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:28:59

-Myślisz, że powinnam ich podsłuchać?-zaśmiała się, ale wytężyła słuch.
-Coś o jakimś Paul (nie wiem jak odmienić xD) i..-zastanowiła się chwilę-Emmecie? Coś takiego.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:31:43

-Paul? Emmet? Ciekawe co znowu zmajstrowali. - Zmarszczyła brwi. - Chodź. - Rzuciła do wampirzycy i pociągnęła ją za rękę, w stronę Alice i Jacoba.

(Może: Paul'u? xD)

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:33:12

(no własnie tak myslałam, ale to tak głupio wygląda xD)

Posłusznie poszła za Ness.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:39:05

W końcu doszły do Alice i Jacoba.
-Hej. - Odparła i uśmiechnęła się delikatnie.

Jacob Black - 2010-08-29 10:39:27

Wiesz, właściwie to mozna by się o to założyc
*powiedział do Al*

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:39:51

(w końcu doszły, a kawał drogi miały xD)

-Hej-powiedziała nie pewnie marszcząc lekko nos.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:41:11

(Oj, to był kawał drogi. xD)

Alice Cullen - 2010-08-29 10:41:20

-Tak? Chcesz spróbować?-powiedziała patrząc na Jacoba, po chwili jednak przeniosła wzrok na "gości"
-Hej kochana-zwróciłą sie do Ness, a później do wamiprzycy-Jestem Alice-uśmiechnęła się przyjaźnie do wampirzycy.

Jacob Black - 2010-08-29 10:42:15

O cześc Ness
*uśmiechnął się lekko*
O widzę nową, Jacob jestem
*wstał i przywitał się z nimi*

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:43:10

-Susie-odpowiedziała nie pewnie.

Jacob Black - 2010-08-29 10:43:44

Miło mi cię poznac
*uśmiechnął się lekko*

Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:46:10

Uśmiechnęła się do nich.
-Wszystko w porządku?

Susie Bonnet - 2010-08-29 10:48:07

-Mi też-usmiechneła sie nieśmiało.

Jacob Black - 2010-08-29 10:48:26

Cóż, odpowiedziałbym tak, ale Alice i tak ci wszystko wypapla.

Alice Cullen - 2010-08-29 10:48:46

-Mi tez miło-powiedziała radośnie, a później spojrzała na Ness.
-W sumie to tak, tylko Jacob znowu denerwuje się na Paula.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 11:01:12

-Na Paula? On już ma taki charakter.

Alice Cullen - 2010-08-29 17:36:40

-No to to samo Mu powiedziałam-uśmiechnęła się do Ness.

Renesmee Cullen - 2010-08-29 17:39:49

Zaśmiała się.
-Bo to prawda. To ten typ człowieka, a raczej zmiennokształtnego, którego należy ignorować.

Alice Cullen - 2010-08-29 17:42:18

-No właśnie... Też tak myślę-powiedziała cicho-Ja w domu mam Emmetta, sama wiesz jaki on jest-zaśmiała się.

Susie Bonnet - 2010-08-29 17:44:07

Przysłuchiwała się całej rozmowie. Jak by nie patrzeć nie znała nikogo o kim rozmawiali.
-Wiecie co? Ja jednak chyba wrócę do Angela-uśmiechnęła się i skierowała się na polanę machając do znajomych.

Renesmee Cullen - 2010-08-30 13:16:06

Uśmiechnęła się do niej i pomachała na pożegnanie. Po chwili znów spojrzała w stronę Alice i Jacoba.

Alice Cullen - 2010-08-30 16:38:01

Pomachała dziewczynie.
-A co Ty tu robisz? Gdzie rodzice?-uśmiechneła sie do Ness.

Renesmee Cullen - 2010-08-30 16:53:38

-Co ja tu robię? Stoję. Gdzie są rodzice? - Urwała i spojrzała na nią. - Ja nie wiem. Ty też nie wiesz?

Alice Cullen - 2010-08-30 16:54:48

-Niestety nie-powiedziała smutno.

Renesmee Cullen - 2010-08-30 16:57:38

-Aha. - Odpowiedziała krótko i usiadła między Alice i Jacoba. - Są dorośli, mogą robić co chcą.

Alice Cullen - 2010-08-30 17:04:37

-No tak, racja-zaśmiała się.

www.zsz1.pun.pl www.kirchhoff.pun.pl www.rpgrebelde.pun.pl www.speedmenago09.pun.pl www.discordia-forum.pun.pl