- VampireWorld http://www.vampireworld.pun.pl/index.php - Las http://www.vampireworld.pun.pl/viewforum.php?id=15 - Rzeka w lesie http://www.vampireworld.pun.pl/viewtopic.php?id=17 |
Mitch Hewer - 2010-05-25 19:16:51 |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:00:49 |
Wbiegła nad rzekę płacząc. Usiadła na trawie tuż przy samej krawędzi wody i spojrzała na swoje odbicie. Zanurzyła dłoń w wodzie i patrzyła przed siebie. Po dłuższym czasie zauważyła że coś się porusza między krzakami. Był już późny wieczór tak więc była ciekawa co to. Wytarła łzy i czekała aż z krzaków wyłoni się piękny wilk http://www.lowiecki.pl/biologia/zdj_big/wilk_2.jpg . Stopniowo podchodził do niej a Katie wyciągnęła w jego kierunku rękę. Po chwili zaczął ją wąchać i dziewczyna zaśmiała się mimowolnie. Wilk na moment odskoczył po czym znów do niej podszedł. Katie podrapała go za uchem a on usiadła obok niej. Patrzyła w jego szare oczy z zafascynowaniem. Wspominała swoje życie z łzami w oczach nadal drapiąc wilka. |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:11:44 |
*Weszła do lasu* |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:15:41 |
Wzruszyła ramionami i wytarła pozostałe łzy. |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:17:30 |
Nie prawda... Nie dlatego wybiegłaś z łzami |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:20:17 |
Westchnęła cicho patrząc na wilka siedzącego koło niej. |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:22:03 |
W jaki sposób on Ci to powiedział? |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:28:38 |
-On wysyła wiadomości w...głowie, można tak powiedzieć. |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:31:00 |
Czyli czyta czyjeś myśli i może przekazywac w nich wiadomości... Tak? |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:33:17 |
Przytaknęła energicznie głową |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:34:41 |
Hmm... Beznadzieja |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:39:30 |
Zaśmiała się cicho |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:44:29 |
W jaki sposób? |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:46:55 |
-Jestem kusicielką...sprawię, aby pragnął...kogoś...czegoś... |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:51:54 |
Może być |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:53:28 |
Uśmiechnęła się i skupiła na obecności Mitcha. Kiedy wyczuła jego pragnienia (kupić sobie nową gumę do włosów xD) wzięła się do roboty. Sprawiła, aby Mitch pragnął wampirzycy koło której siedział. |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:55:01 |
Na czym to polega? |
Katie Hudgens - 2010-05-30 17:57:04 |
-Wyczuwam pragnienia innych i zmieniam je jak chce...na przykład mogę sprawić że będziesz pragnęła...pobiec o niego |
Susie Bonnet - 2010-05-30 17:59:27 |
Hmm... ciekawe... |
Susie Bonnet - 2010-05-30 18:14:18 |
Chcę to zobaczyć |
Katie Hudgens - 2010-05-30 18:14:59 |
-Jasne... |
Susie Bonnet - 2010-05-31 17:11:44 |
*Weszły razem* |
Nikki Scott - 2010-05-31 17:20:07 |
Przyszła zaraz z Susie i usiadła obok niej, rozglądając się dookoła. Nigdy nie była w tym miejscu, ale bardzo jej się spodobało. |
Susie Bonnet - 2010-05-31 17:22:19 |
I jak? Bo jak na razie to jest moje ulubione miejsce |
Nikki Scott - 2010-05-31 17:26:47 |
-No.. Rzeczywiście... Bardzo ładnie. - uśmiechnęła się, uroczo. |
Susie Bonnet - 2010-05-31 17:30:25 |
To co teraz porobimy? Masz jakiś dar? |
Nikki Scott - 2010-05-31 17:33:34 |
-Potrafię panować nad pogodą. - odparła. |
Susie Bonnet - 2010-05-31 17:34:38 |
Czasem przydatne |
Nikki Scott - 2010-05-31 17:36:48 |
-Przenosić się w czasie? Wow. Przydatne, jeżeli za długo szykujesz się na randkę i za kilka minut będziesz spóźniona. - uśmiechnęła się, delikatnie. |
Susie Bonnet - 2010-05-31 17:38:44 |
No tak... Ale jakoś nie często go używam... Zazwyczaj jest mi nie potrzebny |
Nikki Scott - 2010-05-31 17:40:30 |
-Ano, chyba że. - powiedziała, wzruszając ramionami. |
Susie Bonnet - 2010-05-31 17:41:36 |
*Jakoś nie mogły znaleźć tematu* |
Nikki Scott - 2010-05-31 17:51:51 |
-W takim razie wiem co czujesz. - rzuciła. Chwilę jeszcze porozmawiały, po czym Nikki wybrała się już do domu. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 13:07:25 |
*Spojrzała zdziwiona na dziewczyna* |
Lilith Thompson - 2010-06-01 13:56:19 |
Szybkim, wampirzym krokiem mijała kolejne drzewa w lesie, aż wreszcie z gracją zatrzymała się nad rzeką, która dzieliła jej drogę. Przyszykowała się do skoku, lecz przystanęła ujrzawszy inną wampirzycę. Chwilę się jej przyglądała, po czym podeszła bliżej. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 13:59:49 |
*Wyczuła wampirzycę* |
Lilith Thompson - 2010-06-01 14:01:32 |
Spojrzała na wampirzycę, mierząc ją uważnie wzrokiem po chwili spojrzała na jej twarz. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 14:03:40 |
Boisz się mnie? |
Lilith Thompson - 2010-06-01 14:07:12 |
Parsknęła chłodnym śmiechem. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 14:09:54 |
Taa... |
Lilith Thompson - 2010-06-01 14:12:31 |
Chwilę się zastanawiała. Wampirzyca w oczach Lilith wydała się nieco arogancka, ale może jej się tylko wydawało. Po niedługim czasie usiadła obok niej wbijając w Susie swe krwistoczerwone tęczówki. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 14:16:23 |
Tak |
Lilith Thompson - 2010-06-01 14:24:10 |
-Całkiem tu ładnie - musiała przyznać i zdobyła się na delikatny uśmiech do ledwie znanej jej dziewczyny. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 14:26:25 |
No tak... A własnie czym się żywisz? |
Lilith Thompson - 2010-06-01 14:29:14 |
-Ludzką krwią - odparła ze wzruszeniem ramion przelotnie na nią spoglądając po czym wpatrzyła się w bieżącą wodę. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 14:32:22 |
To tak jak ja... |
Lilith Thompson - 2010-06-01 14:37:54 |
-Słyszałam, że wiele wampirów mieszka w okolicy, toteż postanowiłam po prostu odwiedzić to miejsce. A zresztą, już zbyt długo tkwiłam u siebie w domu. Wolę zmieniać miejsce zamieszkania - wzruszyła jedynie ramiionami po czym wstała. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 14:42:07 |
*Znowu została tu sama* |
Chris McCarthy - 2010-06-01 18:25:40 |
Chodził sam po lesie, kiedy zauważył dziewczynę siedzącą nad rzeką. W wampirzym tempie podszedł do niej. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 18:28:30 |
*Odwróciła się w stronę wampira* |
Chris McCarthy - 2010-06-01 18:31:46 |
Usiadł obok niej. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 18:32:55 |
Susie |
Chris McCarthy - 2010-06-01 18:34:55 |
-Dzisiaj przyjechałem. - odpowiedział szybko i zwięźle puszczając kaczkę na wodzie. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 18:36:03 |
Ja tu jestem od wczoraj |
Chris McCarthy - 2010-06-01 18:37:30 |
-Po prostu, tak jakoś wypadło. - powiedział uśmiechając się delikatnie do dziewczyny. Nie chciał zagłębiać się w szczegóły. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 18:44:22 |
Powiesz mi coś o sobie? |
Chris McCarthy - 2010-06-01 18:47:20 |
-Mmm...Czy rozmowa nie jest ciekawsza, kiedy nic nie wiesz o osobie, z którą rozmawiasz? -spojrzał na dziewczynę z błyskiem w oku. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 18:50:38 |
To o czym chcesz gadać? |
Chris McCarthy - 2010-06-01 18:52:45 |
-Obojętnie. -odparł patrząc kątem oka na dziewczynę. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 18:58:34 |
No właśnie nie... |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:00:11 |
-Nie przyszedłem do ciebie, tylko chodząc napotkałem ciebie, dlatego teraz jesteś skazana na moje towarzystwo. - zaśmiał się cicho. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:11:47 |
Jakoś mi to nie przeszkadza |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:13:08 |
-Nie mam jako takich zainteresowań. Jestem jakby to powiedzieć...Nieudacznikiem. - zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:30:31 |
Kobiety... Ciekawe |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:32:49 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:34:23 |
*Popatrzyła na niego lekko zdziwiona* |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:35:39 |
-Mmm...Chyba jednak źle, ale całe szczęście jesteś zupełnie inna niż ten ktoś. - zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:38:46 |
To znaczy, że mam się cieszyć? |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:40:20 |
-Tak, uznajmy, że to był komplement. - puścił jej oczko. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:42:28 |
Aha |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:43:05 |
-Mmm....jaka rozbrajająca odpowiedź. - zaśmiał się,. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:44:19 |
Prawda? |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:46:56 |
-No nie wiem, powiedzieć, że jestem przystojny i w ogóle. - poruszył brwiami, a po chwili zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:49:09 |
Skromny też |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:51:12 |
-No wiem. Wszyscy mi to mówią. - zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:53:19 |
*Zaśmiała się* |
Chris McCarthy - 2010-06-01 19:54:52 |
-Mmmm....Skąd jesteś? -to pierwsze pytanie, które przyszło mu do głowy. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 19:57:51 |
Z Los Angeles a Ty? |
Chris McCarthy - 2010-06-01 20:06:02 |
-Z Bostonu, ale często zmieniam miejsce zamieszkania. - odpowiedział szybko patrząc w wodę., |
Susie Bonnet - 2010-06-01 20:07:37 |
Jeśli nie chcesz o tym mówić to nie musisz |
Chris McCarthy - 2010-06-01 20:08:47 |
-To akurat żadna tajemnica. -odwzajemnił uśmiech. |
Susie Bonnet - 2010-06-01 20:10:32 |
*Nagle zaczęła się śmiać* |
Chris McCarthy - 2010-06-01 20:11:27 |
-Emm...Często tak masz? -zaśmiał się z niej. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 13:45:28 |
Nie, ale po prostu przypomniała mi się coś śmiesznego |
Chris McCarthy - 2010-06-02 13:58:38 |
-A co? - spytał po chwili patrząc na nią pytająco. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 14:13:34 |
Wygląd mojego znajomego... Śmieszny |
Chris McCarthy - 2010-06-02 14:21:02 |
-Eee...Aha? - powiedział trochę zdziwiony. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 14:22:43 |
*Zaśmiała się widząc jego minę* |
Chris McCarthy - 2010-06-02 14:28:45 |
-Czemu ciągle o to pytasz? -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 14:30:20 |
No, bo jednak o czymś wypadało by pogadać |
Chris McCarthy - 2010-06-02 14:34:31 |
-Emmm...Rozmowa sama się rozkręci. -powiedział rzucając kamykiem w wodę. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 14:36:37 |
No okey |
Chris McCarthy - 2010-06-02 14:42:01 |
-Masz faceta? -spytał prosto z mostu, bo nic innego nie przyszło mu na myśl. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 14:45:52 |
*Spojrzała na niego lekko zdziwiona* |
Chris McCarthy - 2010-06-02 15:32:06 |
-Nie, ale mam jedną na oku...-odpowiedział szybko myśląc o Nikki. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 16:38:26 |
Mhm... Myślisz, że mogę ją znać? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 16:39:32 |
-Nie wiem. Nikki. Nikki Scott, kojarzysz? - przeniósł wzrok na dziewczynę. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 16:40:42 |
*Popatrzyła na niego zdziwiona* |
Chris McCarthy - 2010-06-02 16:46:03 |
Pokiwał głową. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 16:47:51 |
A czy Ty jesteś tym, który ją przemienił? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 16:49:38 |
-Ehh....Taa...-powiedział. Głupio mu się zrobiło, ale i tak nie dał tego po sobie poznać. Jak zawsze, nawet najmniejsza część jego ciała nie zdradzała tego, co czuł. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 16:51:17 |
No to pewnie to by wyjaśniało jej zachowanie... |
Chris McCarthy - 2010-06-02 16:54:46 |
-No nie dziwię jej się. Wiem, co ona czuje, przerabiałem kiedyś identyczną historię...-sam nie wiedział, czemu jej to mówi, ale powiedział. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 16:59:54 |
*Popatrzyła na Niego pytająco* |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:02:22 |
-Tak to. -odpowiedział krzywiąc się lekko. Wiedział, że mógł jej powiedzieć, ale po co? Co by to dało? Co się stało, się nie odstanie. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:06:03 |
Nie no okey... |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:07:27 |
-Mmm...Więc teraz nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego, co? -spytał patrząc na dziewczynę. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:09:54 |
Nie, dlaczego? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:14:04 |
-Gdyż jestem bezdusznym chamem. -powiedział pół żartem, pół serio, ale zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:16:15 |
Ale jesteś przystojny |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:17:55 |
-Mmm...Lubię komplementy. Na to czekałem -uśmiechnął się zawadiacko. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:20:32 |
No to się doczekałeś |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:21:32 |
-Co mnie bardzo cieszy. -dodał uśmiechając się szeroko do dziewczyny. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:25:10 |
*Spojrzała mu głęboko w oczy* |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:26:23 |
Zaśmiał się przenosząc wzrok na wodę. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:29:28 |
Co mi powiedziałeś? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:30:33 |
-Że przypominasz mi kogoś, i mimo tego, że to źle, z charakteru jesteś inna. Jest w tym ukryty komplement. -uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:31:38 |
Aha... Nie no spoko |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:33:30 |
Też się zaśmiał. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:35:26 |
Ale z czym? Bo już nie wiem o co Ci chodzi |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:37:54 |
-Nieważne. -odpowiedział szybko. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:38:34 |
Yyyyy... Dzięki, chyba |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:40:41 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:44:22 |
Ale w jakim sensie? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:46:50 |
-Wow...To nieźle. -powiedział zdziwiony. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:48:47 |
To Ty gówniarz jesteś |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:53:10 |
-No tak, proszę pani. Jak na ten wiek, nieźle się pani trzyma. -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:54:43 |
Oh dziękuję |
Chris McCarthy - 2010-06-02 17:55:51 |
-To ty stara jesteś. -powiedział po chwili i uśmiechnął się szelmowsko. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 17:57:12 |
Stara?! Ja Ci dam stara |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:01:47 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:02:48 |
Nie, może być Susie |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:05:07 |
-Okey. -powiedział szybko i położył się patrząc w niebo. Zaczynało się ściemniać. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:05:52 |
*Zrobiła to samo co on* |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:08:21 |
Spojrzał na nią na moment, ale zaraz odwrócił wzrok. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:09:13 |
Tak |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:14:36 |
-Nie wiem, nie zdążyłem poznać tego miejsca... |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:15:53 |
A masz ochotę się gdzieś przejść? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:18:54 |
-Czemu nie. -wstał i uśmiechnął się lekko. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:21:29 |
*Wstała i otrzepała spodenki* |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:23:20 |
-Pójdziemy na żywioł. -powiedział z błyskiem w oku. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:29:43 |
Okey... To najpierw proponuję... polanę? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:31:23 |
Mmm...Słuchaj, może innym razem? Teraz jakoś nie mam specjalnej ochoty. -spojrzał na nią przepraszająco. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:32:04 |
To idziesz ode mnie? |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:34:31 |
-Muszę załatwić jeszcze parę spraw. Nawet się nie rozpakowałem. -powiedział. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:35:04 |
Spoko... |
Chris McCarthy - 2010-06-02 18:36:35 |
-To narka. -puścił jej oczko i w wampirzym tempie zniknął w gęstwinach. |
Susie Bonnet - 2010-06-02 18:37:37 |
Taa... |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:06:32 |
Szedł do Susie, ale to nie było konieczne, bo właśnie ją zauważył. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:09:15 |
Taaa. Jasne |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:11:10 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:12:48 |
Teraz to mi się nie chce |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:15:30 |
-To se posiedzimy. -wzruszył ramionami. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:16:42 |
Już się rozpakowałeś? |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:17:58 |
-Ta. -odpowiedział szybko patrząc w wodę. Włożył ręce do kieszeni. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:19:10 |
Ciekawego nic... Leżałam i myślałam |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:21:29 |
-A o czym tak myślałaś? -spojrzał na nią unosząc jedną brew. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:25:25 |
*Trochę się speszyła* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:27:29 |
Zdziwił się lekko. Uśmiechnął się pod nosem do siebie. Nic nie powiedział. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:28:39 |
Co? Myślę o wszystkich, który pierwszy raz widzę |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:30:12 |
-Jasneee. -uśmiechnął się szeroko. Po chwili spojrzał jej w oczy, żeby się przekonać, jak zareaguje. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:32:49 |
Jasne to jest słońce |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:34:23 |
Tego się właśnie spodziewał. Po chwili przeniósł wzrok w drugą stronę. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:35:41 |
Nie wiem... |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:41:24 |
Spojrzał na nią kątem oka. Wyczuwał speszenie dziewczyny, co go trochę bawiło, więc uśmiechnął się prawie niezauważalnie pod nosem. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:46:29 |
*Spojrzała trochę zdziwiona na Niego* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:48:08 |
-No nie wiem...-pomyślał przez chwilę. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 13:50:08 |
*Spojrzała na Niego pytająco* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 13:51:15 |
-Zobaczysz. -uśmiechnął się szeroko. |
Lexi Parker - 2010-06-04 20:08:42 |
Chodziła po lesie i usiadła na pniu drzewa patrząc w wodę. Oparła się na łokciach i spojrzała w bezchmurne niebo. |
Nikki Scott - 2010-06-04 20:11:14 |
Biegła po lesie w wampirzym tempie, ale jak w pobliżu wyczuła człowieka, natychmiast zwolniła. Przyglądała się przez dłuższą chwilę nieznajomej dziewczynie, po czym podeszła trochę bliżej, starając się zapanować nad swoim głodem. |
Lexi Parker - 2010-06-04 20:19:12 |
Poczuła czyiś wzrok na sobie. Obróciła się i zauważyła dziewczynę i podeszła do niej. |
Nikki Scott - 2010-06-04 20:23:46 |
Delikatnie uścisnęła rękę nieznajomej dziewczynie i uśmiechnęła się, blado. |
Lexi Parker - 2010-06-04 20:27:42 |
-Pewnie dlatego, że niedawno przyjechałam i nie miałyśmy okazji się spotkać. -powiedziała ciepło uśmiechając się do dziewczyny. |
Nikki Scott - 2010-06-04 20:31:03 |
-Aha. Rozumiem. - odparła cicho. |
Lexi Parker - 2010-06-04 20:35:17 |
-Przyjechałam z Nowego Orleanu. -odpowiedziała krótko i na temat. - A ty jesteś stąd? -spytała zaciekawiona. |
Nikki Scott - 2010-06-05 09:15:50 |
-Ja? Z Los Angeles. - rzuciła z uśmiechem, po czym jej wzrok spoczął na falującej rzece. |
Lexi Parker - 2010-06-05 09:21:32 |
-Powiesz mi coś o sobie? -spytała po chwili milczenia. |
Nikki Scott - 2010-06-05 09:26:25 |
-No mogę, a co chciałabyś wiedzieć? - zapytała, siadając na trawie, uważnie przyglądając się, dziewczynie. |
Lexi Parker - 2010-06-05 09:29:51 |
-Jakie masz zainteresowania, ile masz lat, jakieś rodzeństwo, jaka jesteś, jakich ludzi lubisz, a jakich nie. Tak ogólnie. -powiedziała z uśmiechem do dziewczyny. |
Nikki Scott - 2010-06-05 20:02:20 |
Zastanowiła się przez chwilę. |
Lexi Parker - 2010-06-05 20:07:06 |
Pokiwała głową i uśmiechnęła się do niej. |
Nikki Scott - 2010-06-05 20:15:22 |
-Tak? Mhm, fajnie. Przynajmniej ktoś w tym towarzystwie nie będzie przumulał. - odparła z uśmiechem. |
Lexi Parker - 2010-06-05 20:41:06 |
Zaśmiała się melodyjnie. |
Nikki Scott - 2010-06-05 20:44:53 |
-Pięć osób. - odparła bez zastanowienia, bo każda osoba została jej w głowie. |
Lexi Parker - 2010-06-05 20:46:21 |
-No to niewiele. -odparła cicho. -Może zapoznasz mnie z kimś? -zapytała z uśmiechem. |
Nikki Scott - 2010-06-05 20:57:00 |
-Mhm, ale zależy kogo chcesz poznać? Chłopaka, czy dziewczynę. - rzuciła. |
Lexi Parker - 2010-06-05 20:59:38 |
-Obojętnie. Kogoś, kogo najbardziej lubisz. -odpowiedziała szybko z uśmiechem. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:01:55 |
-Najbardziej lubię? |
Lexi Parker - 2010-06-05 21:03:54 |
-To może opowiesz mi coś o nim, a odwiedzimy go innym razem? -nawet jej przez myśl nie przeszło, że ten 'obiad', o którym mówiła Nikki aż tak się różni od normalnego. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:11:12 |
-Emm, no okej. Ma na imię Chris, ma 20 lat. Poznaliśmy się w Los Angeles i prawie doszło do tego, że byliśmy razem, acz jednak coś nie wyszło, ale nadal się przyjaźnimy. - odparła. |
Lexi Parker - 2010-06-05 21:13:41 |
-Dlaczego prawie? Z tego, co mówisz to chłopak jest fajny, więc czemu wam nie wyszło? -spytała zaciekawiona. -O, przepraszam. Nie powinnam zadawać tego pytania. Jak nie chcesz to nie mów. -poprawiła się. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:18:27 |
-Nie, nie. To nie żadna wielka tajemnica. - odparła cicho. |
Lexi Parker - 2010-06-05 21:19:50 |
Nie wiedziała, co powiedzieć. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:23:55 |
-Może. Tego już się nie dowiem, bo nie poruszamy tego tematu. - powiedziała z bladym uśmiechem na ustach. |
Mitch Hewer - 2010-06-05 21:27:39 |
Weszli powolnym krokiem nad rzekę. Zaczął robić zdjęcia lecz zauwarzyl Nikki, już miał podbiec w wampirzym tempie ale poczuł człowieka. Nie ruszył go jej zapach ale zdziwił się obecnością tejże istoty. Podszedł bliżej. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:28:34 |
Odwróciła wzrok i spojrzała na Mitch'a, uśmiechnęła się, blado. |
Katie Hudgens - 2010-06-05 21:29:18 |
Podeszła do dziewczyn uśmiechając się przyjaźnie. Stanęła koło chłopaka i spojrzała na dziewczynę która zapewne była człowiekiem. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:32:37 |
-Nikki. - odpowiedziała, patrząc na dziewczynę, uśmiechając się, delikatnie. |
Mitch Hewer - 2010-06-05 21:34:40 |
Zasmial się słodko. |
Katie Hudgens - 2010-06-05 21:36:13 |
Pokręciła głową patrząc na Mitch'a i zaśmiała się cicho. Poklepała go dłonią po ramieniu i usiadła na brzegu rzeki. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:38:48 |
-Weź, nie rób nam zdjęć... - poprosiła niepewnie, patrząc na Mitch'a. |
Katie Hudgens - 2010-06-05 21:41:18 |
-Chcieliśmy popstrykać zdjęcia, ale ja nie wzięłam aparatu więc Mitch się tym zajmuje |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:44:50 |
-Rozmawiamy. - rzuciła, jakby to było oczywiste. Uśmiechnęła się niepewnie. |
Lexi Parker - 2010-06-05 21:45:04 |
-Rozmawiałyśmy...-odpowiedziała cicho. -Ale ja już chyba będę się zbierać. -powiedziała prawie niedosłyszalnie. |
Katie Hudgens - 2010-06-05 21:48:02 |
Zaśmiała się cicho |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:50:03 |
Spojrzała na Lexi uśmiechając się smutno. |
Lexi Parker - 2010-06-05 21:51:32 |
-Jakoś za dużo tego wszystkiego na raz. -zaśmiała się cicho. -Mogę jeszcze chwilę zostać, jak chcecie. -puściła im oczko. |
Nikki Scott - 2010-06-05 21:53:35 |
-Jasne, że chcę. - uśmiechnęła się, nieco weselej. |
Katie Hudgens - 2010-06-05 21:53:52 |
Wzruszyła ramionami |
Lexi Parker - 2010-06-05 22:32:53 |
Uśmiechnęła się szeroko do obu dziewczyn. |
Katie Hudgens - 2010-06-06 09:29:55 |
Zaśmiała się cicho widząc zadowolenia Lexi |
Lexi Parker - 2010-06-06 09:52:05 |
-Hmm...-pomyślała przez chwilę. -A co można tu robić ciekawego? Jakieś miejsca godne uwagi...?-spytała po namyśle. |
Katie Hudgens - 2010-06-06 11:08:11 |
-Taaa...czy ja wiem, może chodźmy na plażę...tam będzie fajnie |
Lexi Parker - 2010-06-06 11:12:26 |
-Dla mnie spoko. -puściła jej oczko i spojrzała na Nikki i Mitcha pytająco. |
Nikki Scott - 2010-06-06 12:57:36 |
-Ja chyba zostanę. - rzuciła, patrząc na obie dziewczyny. |
Katie Hudgens - 2010-06-06 13:29:32 |
Zmarszczyła brwi, patrząc na Nikki |
Emma Jeans - 2010-06-06 15:18:39 |
Weszła nad rzekę. Zobaczyła dziewczyny i chłopaka. Podeszła do nich. |
Lexi Parker - 2010-06-06 15:27:03 |
Uśmiechnęła się do nieznajomej. |
Katie Hudgens - 2010-06-06 15:28:36 |
Spojrzała na nieznajomą jej dziewczynę i uśmiechnęła się przyjaźnie |
Emma Jeans - 2010-06-06 15:29:28 |
- To fajnie. Jestem Emma - podała im rękę |
Lexi Parker - 2010-06-06 15:30:12 |
-Właśnie miałyśmy iść na plażę. Masz ochotę iść z nami? -spytała dziewczynę przyjaznym tonem. |
Emma Jeans - 2010-06-06 15:30:28 |
- Jasne, chętnie bym poszła - uśmiechnęła się - O ile to nie jest tylko z grzeczności.Jeżeli chcecie iść same zrozumumiem. |
Lexi Parker - 2010-06-06 15:31:26 |
-Nie, no co ty. -uśmiechnęła się do dziewczyny. |
Emma Jeans - 2010-06-06 15:32:33 |
- To co idziemy? - zwróciła się pytająco do dziewczyn |
Lexi Parker - 2010-06-06 15:35:09 |
-Idziemy. -powiedziała zdecydowanie, po czym pytająco spojrzała na Katie i Mitch'a. |
Katie Hudgens - 2010-06-06 16:07:37 |
Przytaknęła głową i wstała. |
Nikki Scott - 2010-06-06 18:41:24 |
Patrzyła na całe towarzystwo, milcząc |
Lexi Parker - 2010-06-06 18:42:44 |
-Pa, Nikki. -powiedziała uśmiechając się ciepło do dziewczyny i ruszyła z resztą na plażę. |
Nikki Scott - 2010-06-06 18:43:55 |
-Na razie. - rzuciła, odprowadzając ich wzrokiem. Po chwili wybiegła z lasu, prosto do domu. |
Emma Jeans - 2010-06-06 19:36:42 |
Wyszła razem z nimi. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:51:32 |
*spacerowała po lesie wraz z Chrisem. Rzomawiali i śmiali się* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:54:13 |
-Czemu nie masz faceta? Chyba wybredna jesteś, co? -uśmiechnął się do niej. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:56:07 |
*zatrzymała się nad rzeką i kucnęła przy wodzie* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:57:19 |
-Facet nie wiedział, co stracił. -powiedział nie wiadomo, czy do niej, czy do siebie. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:58:26 |
No, ale wiesz... Ty byłbyś odpowiednim kandydatem. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:59:56 |
Uśmiechnął się szeroko i poruszył brwiami. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:00:56 |
*wywróciła teatrlanie oczami* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:02:08 |
-Susie...-odpowiedział szybko. Spojrzał na Mię i wciąż na nią patrząc usiadł na kamieniu przy drzewie. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:03:12 |
Jakoś nie mówisz jak zakochany facet |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:04:37 |
-Bo nie jestem zakochany. Nie kocham jej. Ona mnie też nie. I oficjalnie nie jesteśmy parą, tylko...czymś pomiędzy znajomymi, a ... taką 'parą'... |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:06:30 |
Ach... Czyli jest ci do seksu? |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:08:39 |
Wybuchł śmiechem. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:10:09 |
Nie...? |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:12:01 |
-Mówiłem, że jestem chamem i, że żyję, żeby uprzykrzać innym życie. Ona wie, że jej nie kocham. I jest git. -zdanie, które powiedziałą dziewczyna nawet go nie ruszyło. Za często to słyszał, żeby coś sobie z tego zrobić. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:15:10 |
*wzruszyła ramionami* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:15:58 |
-Ty masz dużo do stracenia, ja nic szczególnego. No i ja już mam wyrobioną opinię. -zaśmiał się, |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:17:20 |
U nie jeszcze nie do końca. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:18:42 |
-A w jakim kierunku ona zmierza? -puścił kaczkę na wodzie i spojrzał na dziewczynę z urzekającym uśmiechem na twarzy. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:19:36 |
Dowiesz się, kiedy przyjdzie na to czas. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:20:15 |
Zaśmiał się cicho. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:22:34 |
No, to co jeszcze powiesz...? |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:24:30 |
-Że ładna jesteś. -wypalił pierwszą rzecz, która przyszła mu do głowy, ale ku jemu zdziwieniu zabrzmiała ona bardzo szczerze. Uśmiechnął się do niej lekko. Wiedział, co sobie może pomyśleć, ale on wiedział swoje. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:26:14 |
*zamrugała parę razy i po chwili już siedziała obok niego* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:27:18 |
-Lubię ją. Nawet bardzo. Coś...może do niej zaczynam czuć, ale jakoś nie tak, jak powinno być w związku. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:28:13 |
A jak wg. ciebie powinno być? |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:30:48 |
-Obie strony powinny czuć do siebie coś...wyjątkowego. -wspomniał Katherine. Spojrzał na Mię. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:32:23 |
*położyła głowę na jego ramieniu* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:33:52 |
-Powoli zaczynam...-powiedział równie cicho patrząc przed siebie. Kiedy położyła głowę na jego ramieniu uśmiechnął się delikatnie i objął ją niepewnie. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:37:34 |
*uśmiechnęła się, czując, jak ją obejmuje.* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:38:32 |
-Po części to twoja zasługa. Jakoś tak na mnie wpływasz. -zaśmiał się. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:40:14 |
A widzisz... Następnym razem stawiasz mi za to piwo. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:41:14 |
-Mówię, że to wszystko przez ciebie. Demoralizujesz mnie. -zaśmiał się. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:42:35 |
Och... Przepraszam! |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:43:22 |
-Myślisz? |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:46:30 |
*wzruszyła delikatnie ramionami* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:47:10 |
-Nie, wszystko okej. -uśmiechnął się do niej lekko. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:49:33 |
Zasłużyłeś. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:50:37 |
-To nie jest moja dziewczyna i nie musi o tym wiedzieć, a poza tym pocałunek w policzek to nie żadna zdrada. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:52:51 |
W policzek nie... Ale w coś innego... |
Chris McCarthy - 2010-06-08 18:54:10 |
Odwzajemnił go czule. Wiedział, że nie powinien, ale Mia miała to coś, co go przyciągało z każdym momentem coraz bardziej. |
Mia Toretto - 2010-06-08 18:58:35 |
*może i go nie znała, ale czuła, a bynajmniej zaczynała czuć do niego kocimiętkę. (nie komentować!) Dłoń przyłożyła do jego karką, a drugą opierała się o kamień.* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:01:28 |
Objął ją w talii. Zaczynał czuć do niej coś ważniejszego. Znali się dosyć długo, ale z widzenia tylko jeden dzień. Może los nie bez powodu sprawił, że są teraz w jednym miejscu? |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:03:20 |
*dłonią przejechała po jego policzku i cóż... Postanowiła się oderwać. Spojrzała mu głęboko w.... oczy* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:05:36 |
-Nie żałuję...Wiem, że stracę Susie, ale nie żałuję...-powiedział cicho do dziewczyny patrząc jej w oczy. Przy niej nie był tym, kogo udawał. |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:07:51 |
*delikatnie pokiwała głową i odsunęła się od niego.* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:09:36 |
-Nie idź jeszcze...Chyba, że musisz...to znaczy, jak chcesz. -powiedział, a jego zamieszanie rozbawiło go lekko. |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:12:07 |
*obróciła się* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:14:40 |
-Nie wiem. Jak na razie było fajnie. -uśmiechnął się do niej. |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:17:40 |
Taak? A co masz na myśli, mówiąc, że było fajnie? |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:20:36 |
-No w ogóle się fajnie gadało..-podrapał się w kark. |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:23:46 |
*z początku zastanawiała się, czy go nie odsunąć. Bo niby się nie znają, ani nic, a jednak zaiskrzyło między nimi. Odwzajemniła jego pocałunek dość czule, a jej dłonie powędrowały na jego kark.* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:25:51 |
Uśmiechnął się delikatnie, a dłonią wodził po jej ciele. Drugą zaś wplótł w jej ciemne, długie włosy. |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:30:48 |
*oparła się o drzewo i przyciągnęła go dleikatnie do siebie, nadal go całując. Lewa jej dłoń powędrowałą na jego plecy* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:36:09 |
Całował ją namiętnie, przy tym z wielką czułością. Przejechał dłonią po jej policzku i odsunął się od niej na moment, tak, że dzieliła ich minimalna odległość. Spojrzał w jej oczy. |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:40:24 |
*spojrzała mu w oczy* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:42:54 |
Uśmiechnął się do niej. Zaczynał do niej czuć coś, czego dawno nie czuł. Czuł, że ona może owinąć go sobie wokół palca. Ją traktował też inaczej, niż resztę kobiet. |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:47:05 |
Serio...? |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:47:15 |
Serio...? |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:50:37 |
Spojrzał na dziewczynę błyszczącymi oczami i uśmiechnął się do niej. |
Dominic Toretto - 2010-06-08 19:53:45 |
[zadzwonił do Mii, gdy tylko odebrała, zaczął gadać: Gdzie jesteś? Wracaj szybko... |
Mia Toretto - 2010-06-08 19:57:47 |
*wyjęła telefon z kieszeni i spojrzała na wyświetlacz* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 19:58:42 |
Co ty gadasz?! - usiadł na kamieniu przy rzece i patrzał w wodę myśląc. |
Dominic Toretto - 2010-06-08 20:01:20 |
Ty, mała... Wracaj. Jest po północy i wiem, że nie jesteś dzieckiem, ale wracaj... |
Mia Toretto - 2010-06-08 20:03:00 |
Nara! |
Chris McCarthy - 2010-06-08 20:03:48 |
-To do zobaczenia. -uśmiechnął się do niej. |
Mia Toretto - 2010-06-08 20:04:57 |
Pa! |
Chris McCarthy - 2010-06-09 12:44:52 |
Został jeszcze chwilę, a potem sam poszedł do domu. |
Lexi Parker - 2010-06-13 13:53:17 |
Przyszła nad rzekę i usiadła na kamieniu przy brzegu. Wodziła delikatnie palcami po tafli wody. Po chwili położyła się na kamieniu patrząc w niebo. |
Jasper - 2010-06-13 14:06:37 |
Wszedł do lasu wolnym krokiem, nawet zbytnio się nie rozgladał pochłonięty własnymi myślami. Tak on już tak miał, często chodził z głową w chmurach. W końcu doszedł na polankę ze strumieniem. Ukucnął nad jej brzegiem, patrząc w tafle wody. |
Lexi Parker - 2010-06-13 14:08:14 |
Myśli tak ją pochłonęły, że nawet nie zauwazyła obecności nieznajomego chłopaka. Cały czas leżała na plecach patrząc rozmarzonymi oczami w niebo. |
Jasper - 2010-06-13 14:15:49 |
Ten z nudów wrzucał kamyki do rzeki. W końcu jednak rozejrzał się i dostrzegł nieznaną sobie dziewczynę. Co jednak nie w jego stylu było witanie się pierwszemu. Tak szczerze to czekał aż ona coś powie, w końcu odwrócił wzrok i powrócił do wrzucania kamyków do rzeki. |
Lexi Parker - 2010-06-13 14:17:39 |
Usłyszała plusk wody i poczuła na sobie parę kropel. Uniosła się na łokcie i zauważyła jakiegoś chłopaka. |
Jasper - 2010-06-13 14:20:32 |
Spojrzał na dziewczyne, która teraz stała nad nim. Wstał i uścisnął jej dłoń. |
Lexi Parker - 2010-06-13 14:21:44 |
-Nie ma sprawy. -puściła mu oczko. |
Jasper - 2010-06-13 14:29:09 |
Poczuł jej krew, czyli była...człowiekiem. Zawsze się obawiał spotkań z ludźmi, na szczęście tym razem był najedzony, więc jego oczy były koloru płynnego złota. |
Lexi Parker - 2010-06-13 14:31:17 |
-Jak na razie gadam z tobą. -uśmiechnęła się zawadiacko. |
Jasper - 2010-06-13 14:36:18 |
Spojrzał na nią, tym razem jak na człowieka, nie jak na przekąskę, może za chwile tez pomyśli o niej jak o osobie. |
Lexi Parker - 2010-06-13 14:38:28 |
-Szczególnie w tak małym mieście i dla takiej osoby jak ja. -zaśmiała się. |
Jasper - 2010-06-13 14:44:27 |
-Takiej osoby jak Ty- tak to na pewno było pytanie. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:04:26 |
*Weszła do lasu szukając Jacoba* |
Lexi Parker - 2010-06-13 15:06:20 |
-No...Raczej nie umiem usiedzieć w jednym miejscu. Nuda to najgorsze, co może mnie spotkać. -uśmiechnęła się delikatnie patrząć w wodę. |
Jasper - 2010-06-13 15:06:29 |
Wraz z wiatrem do niego doszedł kolejny ludzki zapach, no kurcze specjalnie to tak? |
Rachel Black - 2010-06-13 15:07:56 |
*Była pewna, że oni są nie groźni* |
Lexi Parker - 2010-06-13 15:09:14 |
-Ani jedno, ani drugie. Mam dużo do nadrobienia. -patrzała w wodę z delikatnym uśmiechem pod nosem. |
Jasper - 2010-06-13 15:13:06 |
No nie jednego człowieka to przetrzyma, ale dwójka, to juz przesada. |
Lexi Parker - 2010-06-13 15:14:46 |
Zauważyła przemieszanie chłopaka. Widać myślami był zupełnie gdzie indziej, jednak nic nie powiedziała. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:15:50 |
*Jego wzrok ją przerażał* |
Jasper - 2010-06-13 15:16:56 |
Chłopak starał się skupić na czymś innym niż zapach dziewczyn. |
Lexi Parker - 2010-06-13 15:18:16 |
Przeniosła wzrok na nieznajomą. Jej oczy aż krzyczały z przerażenia, dlaczego? Nie miała pojęcia. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:20:57 |
Rachel. |
Jasper - 2010-06-13 15:23:53 |
-Blacka....-spojrzał na nią. |
Lexi Parker - 2010-06-13 15:24:06 |
-Emm....Aha.-odpowiedziała. Wkurzało ją napięcie, które było pomiędzy Jasperem a Rachel. Nie wiedziała o co chodziło i chyba nie chciała wiedzieć. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:27:28 |
Wiem, kim jesteś, albo raczej "czym" |
Jasper - 2010-06-13 15:31:16 |
-No i co z tego że wiesz......-odpowiedział spokojnie. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:35:01 |
Nie...dopóki sam tego nie zrobisz... |
Jasper - 2010-06-13 15:38:43 |
-Tak zapoluje przy Tobie na jelenia- zakpił, w sumie wlasnie na to miał ochotę, zatopić kły w krtani zwierzęcia i napić się krwi. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:40:36 |
Od kiedy Ty jesteś taki arogancki? |
Jasper - 2010-06-13 15:43:06 |
-Należe, ale teraz tylko sie bronie...sama mnie zaatakowałaś- stwierdził spokojnie. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:48:47 |
Ja też przepraszam...ale Jacob mi tyle opowiadał... |
Jasper - 2010-06-13 15:53:53 |
-Jacob jest uprzedzony....przez to że Bella nie wybrała jego...-powiedział z lekkim uśmiechem. |
Rachel Black - 2010-06-13 15:56:51 |
Jacob ma Ness... |
Jasper - 2010-06-13 16:00:04 |
-Wcześniej było inaczej- odparł spokojnie. |
Alice Cullen - 2010-06-14 15:39:23 |
Weszła do lasu cicho nucąc coś pod nosem. Usiadła na kamieniu, tak, żeby mogła oglądać rzekę. |
Rachel Black - 2010-06-14 16:05:45 |
No, bo może nie wiesz, jaka jest Bella... |
Alice Cullen - 2010-06-14 16:10:33 |
Rozejrzała się i zobaczyła Jaspera z jaką dziewczyną. Postanowiła nie podchodzić. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 17:05:04 |
Spacerowała po lesie aż w końcu doszła do rzeki. Nie była ona szeroka ani głęboka, więc w mokrych już kozakach przeszła przez wodę. Miała założony kaptur na głowę i ręce włożone do kieszeni bluzy. Kątem oka zauważyła zamieszanie między wampirem a jakąś dziewczyną. Patrzyła na nich chwilę pustym wzrokiem, po czym poszła dalej. Nie chciała mieszać się żadnej afery. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 17:39:51 |
Znów weszła nad rzekę. Postanowiła, że kłótnia może być bardzo interesująca. Oparła się plecami o pień drzewa i skrzyżowała ręce na piersi. Patrzyła na blondyna i ciemnowłosą dziewczynę z drwiną w oczach. |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:00:34 |
Rozglądając się zatrzymała wzrok na jakiejś dziewczynie przyglądającej się Jasperowi. Postanowiła do Niej podejść |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:04:08 |
Czuła na sobie czyiś wzrok. Na początku nie zwróciła na to uwagi lecz z czasem zaczęło ją to denerwować. Spiorunowała wzrokiem krótkowłosą wampirzycę i uniosła brwi do góry w pytającym geście. Nie wiedziała co ona od niej chce. Wzruszyła ramionami |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:06:33 |
-Tak. A nie pasuje Ci to?-spytała lekko poirytowana |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:08:00 |
Wzruszyła ramionami i uśmiechnęła się złośliwie. |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:10:17 |
-No widzisz a mnie tak-Powiedziała obojętnie |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:12:58 |
Wywróciła oczami. Dziewczyna była ewidentnie zazdrosna. |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:15:10 |
-Ten koleś to Jasper... A czemu pytasz?-Spytała trochę spokojniej niż wcześniej, ale nadal była poirytowana. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:18:15 |
Wzruszyła ramionami |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:20:06 |
-Charakterek?-Spytała lekko zdziwiona. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:22:27 |
-No wiesz...jest twardy co swoich przekonań...widać po nim, że nie rzuca słów na wiatr |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:29:10 |
Spojrzała z powrotem na dziewczynę. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:32:22 |
Zmierzyła chłopaka jeszcze raz wzrokiem |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:33:31 |
Zmierzyła ją wzrokiem |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:38:59 |
-Nie mam na co...na dziewczyny patrzyła nie będę. Lesbijką nie jestem |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:41:20 |
Coraz bardziej była wkurzona |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:45:19 |
Spojrzała na nią i rozbawiło ją, jak wampirzyca mruży oczy |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:48:56 |
-Nie będę musiała, spokojnie...-odpowiedziała sucho |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:51:03 |
-Oj zawiodę Cię...przede mną wieczna młodość...i zero zmarszczek kochaneńka |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:53:38 |
-Taa-Odburknęła cicho. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:55:14 |
-No tak...a co nie wierzysz.? Ja już zawsze będę miała te cholerne osiemnaście lat. |
Alice Cullen - 2010-06-14 18:57:21 |
-Możliwe, że nie i co wtedy?-spytała patrząc na nią |
Katie Hudgens - 2010-06-14 18:59:59 |
Wzruszyła ramionami |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:02:15 |
Coś skierowało ją do rzeki. Pomimo tego, że nie chciała tego robić weszła do niej. Ale natychmiast z niej wyszła. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:04:49 |
Przytaknęła głową. |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:05:37 |
-No nie wiem czy w ten sposób mi to udowodniłaś-powiedziała wzruszając ramionami |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:06:40 |
Biegał po lesie, ni wiedząc co ze sobą właściwie zrobić. Nagle usłyszał w oddali jakąś dziewczynę. Z początku nie wiedział, że może być taka sama jak on. Po chwili jednak wyczuł, że to wapir, a po tym zapachu doszedł nowy. Podobny, ale nie ten sam. Zaskakująco inny. To nie wampirzyca... - pomyślał, a po chwili zrozumiał, ż to coś pomiędzy wampirem, a człowiekiem. Coś, czego jeszcze nigdy nie spotkał. Podbiegł do obu kobiet. |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:08:56 |
Spojrzala na chłopaka. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:09:30 |
Wywróciła oczami |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:10:19 |
Uśmiechnał się wciąż i lekko musnął wierzch jej dłoni. |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:11:06 |
-To, że jesteś półwampirem akurat załapałam-odpowiedziała obojętnie |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:12:45 |
- Przeszkadzam wam? |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:13:35 |
Przeniosła wzrok na Nicka |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:14:04 |
Spojrzała na Alice |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:15:07 |
Lekko wzruszył ramionami i oparł się o pobliskie drzewo. |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:16:05 |
-Haha-zaśmiała się ironicznie |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:18:33 |
-Ta nie wierzy że jestem wiecznie osiemnastolatką, ale załapała że jestem pół-wampirem. To i tak postępy. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:20:47 |
Zastanowił się przez chwilę. |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:22:16 |
Obojętnie zerknęła na Katie nic jej nie odpowiadając. Przysłuchiwała się rozmowie Nicka i jej... |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:23:40 |
Przytaknęła głową. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:24:54 |
- No... |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:27:19 |
-Ale zanim ona to zrozumiała to zdążyła się zmarszczek zabawić... |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:28:40 |
Nie wiedział, czemu dziewczyna tak się zachowuje. |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:30:12 |
-Chłopak ją rzucił...-Powiedziała niby od niechcenia, nawet nie wiedziała czy to prawda |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:31:51 |
Wzruszyła ramionami |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:33:01 |
Mina jej trochę zrzedła, gdy to usłyszała. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:33:44 |
- To ja się nie dziwię, że się rozstaliście... |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:38:26 |
Nic nie mówiąc weszła w kozakach do rzeki i założyła kaptur na głowę. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:39:48 |
Spojrzał pytająco na Alice. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:43:16 |
Nie odwracając się, powiedziała |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:44:14 |
-Może jak byś była milsza to nie było by problemu-odpowiedziała sucho. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:45:34 |
Wciąż stał bez ruchu, patrząc na dziewczynę, która właśnie była odwrócona do nich plecami. Wywrócił lekko oczami, myśląc sobie. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:48:18 |
-Ja już taka jestem...nie zmienię się na Twoje zawołanie |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:49:24 |
-Nie mówię, że masz się zmieniać na moje zawołanie-odpowiedziała jej obojętni. Już nie wiedziała jak ma rozumieć Katie. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:49:49 |
- Mogłabyś się przynajmniej postarać, albo coś, a nie... |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:51:48 |
Nagle się odwróciła w ich stronę i spojrzała na Nicka przeszywającymi czerwonymi tęczówkami. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:54:06 |
- Nawet nie mam zamiaru. Po prostu zdaje mi się, że po prostu udajesz chamską... I tyle. |
Alice Cullen - 2010-06-14 19:56:02 |
Spoglądała raz na Nicka raz na Katie. Nie wtrącała się. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 19:56:58 |
Wyszła z rzeki i podeszła do niego |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 19:58:26 |
Wzruszył obojętnie ramionami. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 20:03:50 |
-Dla mnie tak... |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:07:17 |
- Jeśli taki jest świetny, to czemu z nim zerwałaś? |
Katie Hudgens - 2010-06-14 20:09:01 |
-Dlatego że on mnie nie kocha...takie to trudne.?! |
Alice Cullen - 2010-06-14 20:11:09 |
Wtrąciła się w środek rozmowy. |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:14:53 |
Usmiechnął się pocieszająco. |
Katie Hudgens - 2010-06-14 20:16:08 |
-Nie...przy nim byłam inna... |
Alice Cullen - 2010-06-14 20:16:13 |
-Chris... Spokój-Prawie krzyknęła |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:18:32 |
- Dobraa... |
Katie Hudgens - 2010-06-14 20:19:21 |
-Jeśli dręczy was moja obecność to cześć |
Nicholas Brigance - 2010-06-14 20:24:57 |
- Dobra, idę z nią pogadać... |
Rachel Black - 2010-06-15 11:29:04 |
Wiesz? Nie mam już siły się kłócić, idę poszukać Jacoba w innym miejscu, pa... |
Alice Cullen - 2010-06-15 16:15:59 |
-Idź, idź-powiedziała cicho i stanęła obok drzewa, przy którym stała Rachel |
Rachel Black - 2010-06-15 18:36:58 |
Kurcze...a już miałam nadzieję. |
Alice Cullen - 2010-06-15 19:32:33 |
-A tak przyszłam posiedzieć i popatrzeć na różne rzeczy-uśmiechnęła się |
Rachel Black - 2010-06-15 19:39:34 |
Jej...on jest dziwny...*Przyznała, nie wiedziała, że ona z nim jest* |
Alice Cullen - 2010-06-17 17:19:37 |
-O rany, czemu wszyscy tak twierdzą?-powiedziała lekko poirytowana. |
Rachel Black - 2010-06-17 19:11:09 |
No wiesz...jak na mnie naskakuje... |
Alice Cullen - 2010-06-19 11:17:38 |
-A co się wydarzyło?-spytała patrząc na Nią |
Rachel Black - 2010-06-19 11:33:56 |
Nie...już nieważne, skoro mówisz, że jest spoko, to Ci zaufam... |
Alice Cullen - 2010-06-20 11:11:19 |
-Nie no ważne. Mów-Uśmiechnęła się |
Rachel Black - 2010-06-20 12:39:48 |
nie...serio nieważne. |
Alice Cullen - 2010-06-20 12:57:06 |
-No skoro tak mówisz-powiedziała cicho. |
Jasper - 2010-06-20 16:44:38 |
*ocknął się z pewnego zamyślenia w które wpadł sam nawet nie wiedział kiedy* |
Alice Cullen - 2010-06-20 16:46:45 |
Stała lekko zdziwiona |
Jasper - 2010-06-20 16:48:24 |
-Własnego męża nie zauważyć *pokręcił głową rozbawiony* |
Alice Cullen - 2010-06-20 16:49:41 |
-Nie, nie zostań-odpowiedziała szybko i złapała Go za rękę. |
Jasper - 2010-06-20 16:55:02 |
*Uśmiechnął się i spojrzał jej w oczy* |
Alice Cullen - 2010-06-20 16:56:59 |
Spojrzała na Rachel a po chwili na Jaspera. |
Jasper - 2010-06-20 17:07:59 |
-A ja chętnie, i to zawsze *powiedział po chwili* |
Alice Cullen - 2010-06-20 17:09:28 |
Znowu się zdziwiła |
Jasper - 2010-06-20 17:20:42 |
-Bez okazji *odparł ciszej* |
Alice Cullen - 2010-06-20 17:25:01 |
Uśmiechnęła się promiennie |
Jasper - 2010-06-20 17:27:47 |
-Ale co kto, kiedy i gdzie *spytał szybko i nie wiedząc o co chodzi* |
Alice Cullen - 2010-06-20 17:30:34 |
Pokręciła rozbawiona głową. |
Jasper - 2010-06-20 17:36:22 |
-Ja, my w sumie o niczym *odpowiedział z uśmiechem* |
Alice Cullen - 2010-06-20 17:38:47 |
-O niczym? Okey-powiedziała bez przekonania. |
Jasper - 2010-06-20 17:54:39 |
(serio nie pamiętam o czym pisałem) |
Alice Cullen - 2010-06-20 17:56:15 |
(nie no spoko) |
Jasper - 2010-06-20 18:00:46 |
*spojrzał na nią unosząc jedną brew do góry, może i uśmiechała się przekonująco, jednak jej emocje nie były tak przekonujące* |
Alice Cullen - 2010-06-20 18:03:38 |
-Przepraszam-odpowiedziała spuszczając wzrok. W sumie to nie powinno ją obchodzić o czym rozmawia z Rachel. Jak by chciał to by jej powiedział. |
Jasper - 2010-06-20 18:07:28 |
-Jasna cholera *zaklął spoglądając na nią, pokręcił głową z niedowierzaniem* |
Rachel Black - 2010-06-20 19:16:34 |
*Uśmiechnęła się nikle* |
Alice Cullen - 2010-06-20 19:30:10 |
-Przepraszam-powtórzyła ciszej i się w Niego wtuliła. |
Jasper - 2010-06-20 19:55:04 |
-Nie złoszcze *szepnął jej na ucho, przy okazji przytulił ją do siebie* |
Alice Cullen - 2010-06-20 19:57:20 |
Uśmiechnęła się. Nie lubiła się kłócić z osobami, które kocha. |
Jasper - 2010-06-20 20:14:57 |
-Pewnie że dobrze- powiedział z lekkim uśmiechem na ustach. |
Alice Cullen - 2010-06-20 20:16:38 |
-Ja żadnych planów nie mam. Na chwilę obecną-zaśmiała się. |
Jasper - 2010-06-20 20:55:01 |
Zaśmiał się słysząc jej słowa, przecież to niemożliwe, ona i brak planów. |
Alice Cullen - 2010-06-20 20:57:27 |
-No tak. Ja mam zawsze-odpowiedziała wzruszając ramionami. |
Jasper - 2010-06-20 20:59:06 |
-A jednak- powiedział wesoło. |
Alice Cullen - 2010-06-20 21:00:52 |
-To już Ty powinieneś wiedzieć-puściła Mu oczko. |
Jasper - 2010-06-20 21:02:08 |
-Ja?- spytał zaskoczony, jednak widząc jak puszcza mu oczko sam uśmiechnął się szeroko. |
Alice Cullen - 2010-06-20 21:03:33 |
Zaśmiała się. |
Rachel Black - 2010-06-22 11:50:58 |
*Ruszyła w stronę domu* |
Susie Bonnet - 2010-08-27 19:41:14 |
*Wbiegła nad rzekę. Zatrzymała się na chwilę czekając na Angela* |
Angel Roberts - 2010-08-27 19:44:11 |
*Dogonił Susie.* |
Susie Bonnet - 2010-08-27 19:45:42 |
-Weź głęboki oddech. I co czujesz? |
Angel Roberts - 2010-08-27 19:50:45 |
- Jakieś ... jelenie? Nie wiem. Do tej pory nie przywiązywałem dużej uwagi do zwierząt. Zamierzałem rozpocząć "badania" po spotkaniu wegetarianów. |
Susie Bonnet - 2010-08-27 19:51:47 |
-Sarny, byłeś blisko |
Angel Roberts - 2010-08-27 19:56:21 |
- Hm... Co powiesz na to, żebym ułatwił nam to polowanie? Dzięki temu szybciej zaspokoimy pragnienie. ;) |
Susie Bonnet - 2010-08-27 19:57:59 |
*Spojrzała na Niego lekko wystraszona, a zarazem zaciekawiona* |
Angel Roberts - 2010-08-27 20:02:39 |
- Powiedzmy, zatrzymanie czasu. Jedynie my moglibyśmy się poruszać. Wszystko inne: ludzie, wampiry, zwierzęta, byłoby zamrożone. Postaram się jak najbardziej rozciągnąć swój dar. ;) |
Susie Bonnet - 2010-08-27 20:04:02 |
-Jak tak będzie Ci łatwiej to spróbuj. |
Angel Roberts - 2010-08-27 20:06:44 |
- Nie no wiesz, ja sobie poradzę i tak czy tak. Tak tylko zapytałem, że jeśli bardzo jesteś głodna, to można zaoszczędzić sobie biegu za ofiarą. ;] |
Susie Bonnet - 2010-08-27 20:10:19 |
-Ale mi to nie przeszkadza. |
Angel Roberts - 2010-08-28 07:46:33 |
- Daruj sobie te gadki. |
Susie Bonnet - 2010-08-28 08:29:48 |
-Jaki gadki? |
Angel Roberts - 2010-08-28 09:02:43 |
Czyżby już się przyzwyczaiła do mojego daru? A może jest tak mało spostrzegawcza, że nie usłyszała, żę mówiłem o trzech sarnach? A z resztą, co mnie to. |
Susie Bonnet - 2010-08-28 09:04:46 |
-Nic na razie nie planuję a czemu pytasz? |
Angel Roberts - 2010-08-28 09:08:04 |
- Nie wiem, tak jakoś. Ja chyba wrócę do Ness i tej drugiej. Może jeszcze się spotkamy. |
Susie Bonnet - 2010-08-28 09:09:46 |
Ja chyba też... przeciez nie będę tu tak stać jak debil |
Jacob Black - 2010-08-29 09:47:58 |
*siedział samotnie nad rzeką. sfora była u Emily, a on wolał trzymac się z dala od Paula* |
Alice Cullen - 2010-08-29 09:49:42 |
Wbiegła radośnie nad rzekę, cicho nucąc. Zobaczyła Jacoba. |
Jacob Black - 2010-08-29 09:51:54 |
Cześc Alice |
Alice Cullen - 2010-08-29 09:54:48 |
-Co jest?-spytała siadając obok Niego. |
Jacob Black - 2010-08-29 09:59:37 |
*spojrzał na nią i usmiechnął się lekko* |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:00:35 |
Spojrzała na chłopaka. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:06:15 |
Paul |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:06:49 |
-A co znowu zrobił?-uśmiechnęła się pocieszająco do Jacoba. |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:07:44 |
Stanęła przy rzece, w oddali dostrzegając Alice i Jacoba. Spojrzała na nich i uśmiechnęła się. Postanowiła jeszcze do nich nie podchodzić, ponieważ widać było, że o czymś rozmawiali. |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:08:40 |
Podbiegła do Ness. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:09:57 |
To co zwykle, rwie się do bójki |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:11:05 |
-Z kim? - zapytała - no wiesz, Paul tak ma, chyba powinieneś się przyzwyczaić. |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:12:44 |
Spojrzała na Susie i uśmiechnęła się. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:13:43 |
Tak, tylko to jest na dłuższą mete denerwujące. i oczywiście nie będzie tłukł się z Samem. |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:16:12 |
-Znasz ich?-spytała wskazując na parkę siedzącą nad rzeką. |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:16:53 |
-No rozumiem, ja mam w domu Emmetta, wiem co czujesz-uśmiechnęła się do Jacoba. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:18:35 |
Paul i Emm to dwa różne światy. |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:19:09 |
-No nie wiem, teraz tak mówisz, ale jak byś miał Emmetta to wolałbyś Paula-zaśmiała się cicho. |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:19:31 |
Pokiwała głową. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:21:05 |
Uwierz mi, Alice, naprawdę wolałbym Emmetta. |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:24:12 |
-O, nie wiedziałam-pokręciła głową. |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:25:00 |
Spojrzała na Jacoba unosząc jedną brew do góry. |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:25:16 |
Uśmiechnęła się. Widziała, że Jacob jest zdenerwowany, lecz nie miała takiego dobrego słuchu. |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:28:59 |
-Myślisz, że powinnam ich podsłuchać?-zaśmiała się, ale wytężyła słuch. |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:31:43 |
-Paul? Emmet? Ciekawe co znowu zmajstrowali. - Zmarszczyła brwi. - Chodź. - Rzuciła do wampirzycy i pociągnęła ją za rękę, w stronę Alice i Jacoba. |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:33:12 |
(no własnie tak myslałam, ale to tak głupio wygląda xD) |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:39:05 |
W końcu doszły do Alice i Jacoba. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:39:27 |
Wiesz, właściwie to mozna by się o to założyc |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:39:51 |
(w końcu doszły, a kawał drogi miały xD) |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:41:11 |
(Oj, to był kawał drogi. xD) |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:41:20 |
-Tak? Chcesz spróbować?-powiedziała patrząc na Jacoba, po chwili jednak przeniosła wzrok na "gości" |
Jacob Black - 2010-08-29 10:42:15 |
O cześc Ness |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:43:10 |
-Susie-odpowiedziała nie pewnie. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:43:44 |
Miło mi cię poznac |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 10:46:10 |
Uśmiechnęła się do nich. |
Susie Bonnet - 2010-08-29 10:48:07 |
-Mi też-usmiechneła sie nieśmiało. |
Jacob Black - 2010-08-29 10:48:26 |
Cóż, odpowiedziałbym tak, ale Alice i tak ci wszystko wypapla. |
Alice Cullen - 2010-08-29 10:48:46 |
-Mi tez miło-powiedziała radośnie, a później spojrzała na Ness. |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 11:01:12 |
-Na Paula? On już ma taki charakter. |
Alice Cullen - 2010-08-29 17:36:40 |
-No to to samo Mu powiedziałam-uśmiechnęła się do Ness. |
Renesmee Cullen - 2010-08-29 17:39:49 |
Zaśmiała się. |
Alice Cullen - 2010-08-29 17:42:18 |
-No właśnie... Też tak myślę-powiedziała cicho-Ja w domu mam Emmetta, sama wiesz jaki on jest-zaśmiała się. |
Susie Bonnet - 2010-08-29 17:44:07 |
Przysłuchiwała się całej rozmowie. Jak by nie patrzeć nie znała nikogo o kim rozmawiali. |
Renesmee Cullen - 2010-08-30 13:16:06 |
Uśmiechnęła się do niej i pomachała na pożegnanie. Po chwili znów spojrzała w stronę Alice i Jacoba. |
Alice Cullen - 2010-08-30 16:38:01 |
Pomachała dziewczynie. |
Renesmee Cullen - 2010-08-30 16:53:38 |
-Co ja tu robię? Stoję. Gdzie są rodzice? - Urwała i spojrzała na nią. - Ja nie wiem. Ty też nie wiesz? |
Alice Cullen - 2010-08-30 16:54:48 |
-Niestety nie-powiedziała smutno. |
Renesmee Cullen - 2010-08-30 16:57:38 |
-Aha. - Odpowiedziała krótko i usiadła między Alice i Jacoba. - Są dorośli, mogą robić co chcą. |
Alice Cullen - 2010-08-30 17:04:37 |
-No tak, racja-zaśmiała się. |