- VampireWorld http://www.vampireworld.pun.pl/index.php - Dom Chris'a http://www.vampireworld.pun.pl/viewforum.php?id=32 - Salon. http://www.vampireworld.pun.pl/viewtopic.php?id=89 |
Chris McCarthy - 2010-06-01 12:33:04 |
Chris McCarthy - 2010-06-01 14:20:10 |
Wszedł do domu i rozsiadł się na kanapie myśląc intensywnie nad tym, co się stało w lesie. Myśl o Nikki nie dawała mu spokoju. Kiedy mógł ją mieć, nie wykorzystał tego, teraz chyba było za późno. |
Chris McCarthy - 2010-06-01 14:27:11 |
Nie wytrzymał i wyszedł do Nikki. |
Chris McCarthy - 2010-06-01 17:14:27 |
Wszedł do salonu w wampirzym tempie i przy lampce wina oglądał film. |
Chris McCarthy - 2010-06-01 18:24:15 |
Wyszedł. |
Chris McCarthy - 2010-06-03 14:53:11 |
Rzucił ręcznik Susie. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 14:55:04 |
*Zwinnie złapała ręcznik* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 14:57:54 |
Wyjął piwo z kredensu, było zimne. Dał jedną puszkę Susie. Włączył głośno muzykę. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 14:59:06 |
*Spojrzała na puszkę, którą złapała* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:01:11 |
-Mam nadzieję, że nie masz szczęścia w kartach, bo ja nie preferuję innych gier oprócz pokera, rozbieranego. -uśmiechnął się łobuzersko i wyjął karty z szuflady jakiejś szafki. Usiadł wygodnie w fotelu i rozdał je. Wziął duży łyk piwa. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:06:43 |
Ej no |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:09:39 |
Wyłożył karty na środek. Miał całkiem ładnego strita. Uśmiechnął się łobuzersko i pokazał karty na koniec. Wygrał. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:10:49 |
*Zdjęła jeden but* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:12:44 |
Zdjął buta. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:13:54 |
Ha |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:16:21 |
Zrobił jak powiedziała. Tym razem jemu szczęście dopisało. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:18:53 |
No chyba nie myślisz, że zdejmę bieliznę? |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:19:56 |
Wybuchł śmiechem. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:21:12 |
Oh dzięki, a już byłam gotowa rozpiąć dla Ciebie stanik |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:23:30 |
-Nie podpuszczaj mnie. -spojrzał na nią karcąco, a po chwili uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:25:58 |
Teraz to już za późno |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:28:58 |
-Eee...tam. Następnym razem. -uśmiechnął się szeroko i ubrał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:30:52 |
Dobrze tańczysz |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:31:40 |
Uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:33:23 |
*Odwróciła wzrok* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:34:50 |
Objął ją w pasie delikatnie i tańczył w rytm muzyki. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:36:43 |
*Zawiesiła mu ręce na szyi i spojrzała na Niego* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:38:00 |
Uśmiechnął się delikatnie do dziewczyny patrząc jej głęboko w oczy. Robił to miliony razy, ale teraz czuł się nieswojo, bo dziewczyna była identyczna, jak ta, która go przemieniła. To zaczynało powoli na niego działać. Jest tylko facetem. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:40:05 |
Coś się stało? Czemu znowu na mnie tak patrzysz? |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:42:01 |
-Eee....Nic. -odpowiedział szybko. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:45:11 |
No jednak coś |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:46:41 |
-Przypominasz mi dziewczynę, którą kiedyś kochałem...-powiedział patrząc jej w oczy. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:47:27 |
To mam się cieszyć? |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:49:24 |
-No nie wiem. -uśmiechnął się do niej delikatnie. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:50:41 |
No wszystko popsułeś |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:53:22 |
-To chyba to piwo tak na mnie zadziałało. -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:53:56 |
Możliwe |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:55:06 |
-Nie no, aż tak źle ze mną nie jest. -zaśmiał się i objął ją nieco mocniej. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 15:57:42 |
AŻ TAK rzeczywiście nie jest |
Chris McCarthy - 2010-06-03 15:58:56 |
Zaśmiał się cicho. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 16:01:17 |
*Spojrzała Mu w oczy* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 16:04:20 |
-Tak, rozbrajające wyznanie. Coś jeszcze? -spytał z uśmiechem. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 16:06:50 |
Hmmm.... Chyba nie |
Chris McCarthy - 2010-06-03 16:10:11 |
-A szkoda. -odwzajemnił uśmiech. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 16:12:24 |
Rumieńce u Ciebie wyglądały by trochę śmiesznie |
Chris McCarthy - 2010-06-03 16:13:58 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 16:15:47 |
Nie bardzo |
Chris McCarthy - 2010-06-03 16:17:14 |
-Wow. Pierwsza, której się nie spodobało. -zaśmiał się. Spojrzał jej w oczy. Pocałował ją po chwili, krótko. Sam nie wiedział, czemu to zrobił. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:14:11 |
*Uśmiechnęła się delikatnie* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:19:41 |
Podrapał się w kark. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:23:23 |
Mi się podobało |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:24:43 |
Spojrzał na nią zdziwiony i uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:25:50 |
*Odwróciła wzrok* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:27:56 |
Uśmiechnął się pod nosem. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:30:38 |
*Uśmiechnęła się nic nie mówiąc* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:31:18 |
-Czemu nic nie mówisz? -spytał po chwili milczenia. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:32:30 |
Myślę |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:33:19 |
-Mmm....A można wiedzieć nad czym? -spojrzał na nią uwodzicielsko uśmiechając się lekko. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:34:53 |
Pomyśl |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:35:48 |
-Trudno mi się skupić. -uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:37:08 |
No to masz problem |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:38:23 |
-Masz wyczucie, dziewczyno. -zaśmiał się i usiadł wygodnie w fotelu. |
Susie Bonnet - 2010-06-03 18:41:29 |
*Usiadła obok Niego na oparciu* |
Chris McCarthy - 2010-06-03 18:42:48 |
Zdziwiło go to pytanie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 09:33:16 |
I nie podobało Ci się prawda? |
Chris McCarthy - 2010-06-04 10:08:20 |
-Podobało. -uśmiechnął się szeroko parząc w oczy dziewczyny. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 15:47:18 |
*Zaśmiała się cicho* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 15:49:30 |
-Jaka pewna siebie. -zaśmiał się. Spojrzał na nią kątem oka. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 15:52:33 |
Bo mam czego |
Chris McCarthy - 2010-06-04 15:54:34 |
Znowu się zaśmiał. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 15:56:58 |
Emm... No nie bardzo |
Chris McCarthy - 2010-06-04 15:58:47 |
-No to i tak nieźle. -zaśmiał się cały czas patrząc na Susie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 16:00:31 |
*Popatrzyła mu głęboko w oczy, po czym delikatnie i krótko go pocałowała* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 16:01:56 |
Zatrzymał ją przy sobie i delikatnie wplótł dłonie w jej gęste włosy. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 16:12:10 |
*Odwzajemniła pocałunek z czułością* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 16:13:15 |
Oderwał się od niej delikatnie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 16:17:06 |
Uwierz, że nie |
Chris McCarthy - 2010-06-04 16:18:45 |
-Skąd ta pewność? -spytał lekko zdziwiony. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 16:26:40 |
Ale to nie zmienia faktu, że dobrze całujesz |
Chris McCarthy - 2010-06-04 16:28:06 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 16:31:34 |
*Nic nie odpowiedziała, tylko uśmiechnęła się zalotnie* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 16:33:00 |
Uśmiechnął się do niej delikatnie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 16:36:50 |
Ale ja nie powiedziałam, że nie |
Chris McCarthy - 2010-06-04 16:38:46 |
Kurwa. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 16:50:17 |
Ale nie powiedziałam też, że czuję |
Chris McCarthy - 2010-06-04 16:54:14 |
-Widzę po twojej minie. -powiedział patrząc na nią. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:00:50 |
To po co mnie pocałowałeś? |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:04:42 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:07:32 |
Pytaniem nie odpowiada się na pytanie... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:08:49 |
-Odpowiedziałem przecież. Za to ty na moje nie.-powiedział szybko. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:14:15 |
Twoja odpowiedź też był pytaniem... I to chyba nie ja powinnam na nie odpowiadać... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:16:50 |
Słuchał nawet na nią nie patrząc. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:23:04 |
Nie, możemy to zupełnie olać i zachowywać się tak jak by to się nigdy nie wydarzyło |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:24:28 |
-Susie, uspokój się. -powiedział spokojnie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:26:56 |
Jak byś nie całował to też bym żałowała... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:30:42 |
-Kobiety. -mruknął pod nosem, tak, żeby nie usłyszała. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:32:46 |
No mogłeś... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:33:26 |
-Wtedy by było na ciebie. -puścił jej oczko i zaśmiał się cicho. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:35:47 |
No, ale... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:36:47 |
-Ale...? -chwycił za słowa. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:37:23 |
Nie ważne... Jeżeli dla Cb to nic nie znaczyło to dla mnie też |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:38:40 |
Spojrzał na nią. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:40:41 |
Ja też... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:41:23 |
-Ciekawe...-uśmiechnął się delikatnie,. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:42:17 |
No nie wiem, czy takie ciekawe |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:43:20 |
Wywrócił oczami. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:47:13 |
No i dobrze... Może i znaczyło.... Ale to i tak nic nie zmienia |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:49:13 |
Wywrócił oczami nic nie mówiąc. Spojrzał na nią kątem oka. Dziewczyna go pociągała, ale nic do niej nie czuł. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:54:24 |
I nic nie powiesz? |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:55:55 |
-A co mam mówić? Coś jeszcze chcesz wiedzieć? -spojrzał na dziewczynę. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 17:57:06 |
Nie.. Teraz już, ale mógłbyś jakoś zareagować... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 17:58:44 |
-Tyle razy to przechodziłem, że już mi się odechciało. -powiedział znudzony. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:00:35 |
Dzięki... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:02:15 |
-Jesteś jak inne. Wkurzam cię i jesteś na mnie zła, ale nie wyjdziesz, bo dobrze całuję. -powiedział po chwili prosto z mostu. Nigdy nie owijał w bawełnę. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:04:13 |
Nie, nie z tego powodu nie wyszłam... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:05:13 |
-A z jakiego? Boisz się w środku nocy? -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:07:41 |
Tak |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:09:58 |
-Oj biedna. -parsknął śmiechem. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:13:23 |
Chyba nie załapałeś ironii... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:14:21 |
-Chyba nie załapałaś aluzji. -uśmiechnął się zalotnie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:17:23 |
Możliwe... I nie uśmiechaj się tak |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:18:55 |
-Oj dobra. Sorry, nie mogłem się powstrzymać. -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:26:13 |
Żebyś się nie przeliczył |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:28:38 |
-Taaa...Mogłabyś już dać spokój...Ostrzegałem.-wywrócił oczami i wyłączył muzykę, która już go zaczynała irytować. Katem oka spojrzał na dziewczynę. Szybko odwrócił wzrok. Nic nie mówił. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:36:08 |
Ostrzegałeś... Rzeczywiście |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:38:11 |
-No...Doczekałem się. -uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:42:08 |
*Uśmiechnęła się i popatrzyła na Niego* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:43:42 |
-I co? Dalej jesteś zła? -spytał patrząc na dziewczynę zalotnie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:45:44 |
Możliwe... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:47:56 |
Uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:49:12 |
Na przykład jaki? |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:54:19 |
-A na jaki masz ochotę? -ciągnął. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 18:57:22 |
Mi to obojętne |
Chris McCarthy - 2010-06-04 18:59:21 |
-Okey, to pójdziemy na żywioł. -puścił jej oczko i wybrał pierwszy lepszy film - How High. Włożył płytę do dvd i włączył go. Usiadł obok Susie. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 19:05:36 |
*Spojrzała na Niego. Ogladała film z zaciekawieniem.* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 19:06:34 |
Co chwila patrzał na Susie. Film i tak znał praktycznie na pamięć. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 19:12:06 |
*Gdy film się skończył popatrzyła na Niego* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 19:13:55 |
-Nic, nic. -uśmiechnął się do niej lekko. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 19:18:25 |
Taaa... |
Chris McCarthy - 2010-06-04 19:19:02 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 19:21:02 |
Wyjątkowo urocza |
Chris McCarthy - 2010-06-04 19:22:54 |
-A jakże by inaczej. -uśmiechnął się kusząco. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 19:24:16 |
Chcesz o czymś pogadać? |
Chris McCarthy - 2010-06-04 19:25:26 |
-Niekoniecznie. -odpowiedział szybko. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 19:26:53 |
Nie, możemy siedzieć i się na siebie patrzeć |
Chris McCarthy - 2010-06-04 19:27:46 |
-Mnie pasuje. -uśmiechnął się szeroko, ale po chwili też się zaśmiał. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 19:37:56 |
*Spojrzała Mu głęboko w oczy* |
Chris McCarthy - 2010-06-04 19:46:48 |
-Robisz to specjalnie, co? I później dziwne, że się nie mogę powstrzymać. -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 20:03:06 |
Tak, robię to specjalnie |
Chris McCarthy - 2010-06-04 20:05:19 |
-No właśnie, więc się nie zdziwł gdybym cię znowu pocałował. -uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-04 20:07:04 |
Nie zdziwię, ale po co? |
Chris McCarthy - 2010-06-04 20:09:33 |
-Taka męska słabość. -puścił jej oczko. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 07:13:29 |
Ano chyba, że tak |
Chris McCarthy - 2010-06-05 08:53:16 |
-Czyli się zgodziłaś. -uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 09:44:09 |
Ale ja się wcale nie zgodziłam |
Chris McCarthy - 2010-06-05 09:45:13 |
-Widzę po minie. -uśmiechnął się łobuzersko. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 09:48:32 |
To proponuję kupić Ci okulary |
Chris McCarthy - 2010-06-05 09:49:50 |
-Bardzo śmieszne. -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 09:54:35 |
No możliwe, że wiesz, ale nie zdziw się jeżeli później będę na Ciebie zła z tego powodu... |
Chris McCarthy - 2010-06-05 09:57:31 |
Zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:01:58 |
Ale ja już Cię pocałowałam, Ty mnie też, więc jesteśmy kwita |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:02:33 |
-Ale jak zrobimy to po raz drugi też będzie kwita. -zaśmiał się. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:06:10 |
Chciałbyś |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:08:00 |
-Przecież wiesz, że wiem, że chcesz. -uśmiechnął się zalotnie patrząc jej w oczy. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:20:03 |
Nie patrz się tak! |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:20:52 |
Wywrócił oczami i odwrócił wzrok. Uśmiechnął się pod nosem łobuzersko. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:23:19 |
*Spojrzała na Niego i się uśmiechnęła* |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:23:51 |
-Nie patrz się tak! -przedrzeźnił ją i parsknął śmiechem. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:25:03 |
Ale ja się patrzę na Ciebie normalnie, a nie tak jak Ty na mnie |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:25:52 |
-A jak ja się niby na ciebie patrzę? -spojrzał na nią pytająco, przelotnie w oczy. Jak zwykle na jego twarzy widniał szarmancki uśmieszek. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:29:39 |
Tak |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:31:38 |
-Mi to lepiej wychodzi. -uśmiechnął się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:33:55 |
Podoba i dlatego nie chcę żebyś to robił |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:35:08 |
-Ale ja nic na to nie poradzę, jakoś tak samo. -puścił jej oczko uśmiechając się szeroko. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:36:33 |
Samo... |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:38:18 |
Wywrócił oczami. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:42:59 |
*Zaśmiała się cicho* |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:43:58 |
-Spooko. -spojrzał na nią kątem oka. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:46:41 |
To napatrz się teraz a później nie patrz w ogóle |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:48:01 |
-I co? Sama to robisz a mi nie pozwalasz. -zaśmiał się. Po chwili też spojrzał jej głęboko w oczy, a jeden kąciek jego ust wygiął się ku górze. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 10:48:52 |
Bo ja mogę |
Chris McCarthy - 2010-06-05 10:51:11 |
Pocałował ją czule i delikatnie. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 13:13:19 |
*Popatrzyła się na Niego z obrzydzeniem* |
Chris McCarthy - 2010-06-05 13:48:03 |
Parsknął śmiechem. |
Susie Bonnet - 2010-06-05 14:44:31 |
*Wywróciła oczami* |
Chris McCarthy - 2010-06-05 16:31:25 |
Pokiwał głową i wyszli z domu. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:15:21 |
Otworzył drzwi i puścił dziewczynę w nich. Wszedłza nią i puścił muzykę. Usiadł na kanapie i spojrzał na nią. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:16:42 |
No, możesz mi nalać coś. Obojętne co. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:19:00 |
Podszedł do szafki i nalał jej Tymbarka (:D) do szklanki i podał jej go, po czym usiadł obok niej wpatrzony w nią. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:20:08 |
*pokręciła przecząco głową* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:22:37 |
-Już mówiłem. -zaśmiał się. Położył ręce na oparciu kanapy i rozsiadł się w niej wygodnie. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:23:24 |
No, ale mi powiedziałeś. Imprezy... Ale poza tym coś. Chcę dowiedzieć się o tobie więcje. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:25:04 |
-Na przykład? No nie mam zainteresowań. Moją pasją były samochody, a w zasadzie chyba dalej są. -uśmiechnął się do dziewczyny. Dzięki niej powoli stawał się taki, jak kiedyś. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:26:48 |
Wiesz... Jak będziesz chciał coś porobić przy samochodach, albo pojeździć, to po prostu powiedz, albo nawet nie... Wbijaj do mnie. Podzielę się z tobą... |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:28:00 |
-I tak, i tak bym przyszedł -uśmiechnął się szerzej. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:28:45 |
Taaak? A dla czego, skoro nie dla samochodów? |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:29:26 |
-Po cukier jakby mi zabrakło, wiesz? -parsknął śmiechem. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:30:31 |
Mmm... Przecież masz dziewczynę. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:31:27 |
-To dlatego przyjdę po cukier. Taka wymówka, a przyjdę do ciebie. -uśmiechnął isę szeroko. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:32:30 |
*uśmiechała się co raz szerzej* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:33:14 |
-Za dużo pytań zadajesz. -zaśmiał się. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:34:17 |
*podniosła się z kanapy i podeszła do jednego ze zdjęć, któe leżało na komodzie* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:34:59 |
-Mama. Podobna, nie? -wybuchł śmiechem. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:35:55 |
*zaśmiała się cicho, wywracając teatralnie oczami* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:38:07 |
Uśmiechnął się szeroko. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:41:57 |
*zmierzyła go wzrokiem. Ewidentnie widać było, że robi do niej bajerę* |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:43:49 |
-Odsunę się lepiej, bo się zarumienisz. -zaśmiał się i usiadł na kanapie. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:44:52 |
Tak, od razu... |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:47:06 |
Spojrzał przez okno. Była ciemna noc. |
Mia Toretto - 2010-06-08 17:48:05 |
Jeśli nie masz co do zmnie złych zamiarów, to okay. |
Chris McCarthy - 2010-06-08 17:50:18 |
Uśmiechnął się łobuzersko i wstał z kanapy. Stał przed nią tak, że dzieliły ich milimetry posłał jej zawadiacki uśmieszek i odszedł od niej biorąc ją za rękę. Wyszli. |
Chris McCarthy - 2010-06-10 13:30:21 |
Wszedł do domu wcześniej zostawiając samochód w garażu. Rozsiadł się w kanapie myśląc. Zastanawiał się, jak Mia zareagowałaby na to, że jest wampirem. |