Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
Spojrzał na nią i zaśmiał się.
-Już nie będę. -powiedział przez śmiech.
Offline
Wampir
*Uśmiechnęła się i zeszło z Jego kolan*
Przepraszam
Offline
Wampir
-Znowu? Za co? -zaśmiał się,.
Offline
Wampir
Za nic, po prostu przepraszam...
*Powiedziała cicho, po czym krótko i delikatnie Go pocałowała*
Offline
Wampir
-Nie przeprasza się za nic, Susie. -powiedział cicho.
Wszystko, co dobre, szybko się kończy... -pomyślał o pocałunku i uśmiechnął się pod nosem.
Offline
Wampir
Ja teraz po prostu nie mogę...
*Przytuliła się do Niego*
Offline
Wampir
Zrobił pytającą minę. Objął ją delikatnie.
-O...TO...ci chodzi? -spytał niepewnie.
Offline
Wampir
Tak, o TO
*Spojrzała Mu głęboko w oczy*
I tak już możesz zacząć się śmiać...
*Powiedziała cicho*
Offline
Wampir
-Nie będę się śmiał...-powiedział cicho gładząc ją po włosach.
(ale jako aut. mam bk xD)
Offline
Wampir
(ale ja też , więc jest dobrze)
*Uśmiechnęła się, po czym znowu się w Niego wtuliła*
Offline
Wampir
Objął ją intensywnie myśląc.
Offline
Wampir
O czym myślisz?
*Zapytała po chwili*
Offline
Wampir
-Nieważne...-powiedział cicho.
Offline
Wampir
Dla mnie ważne
*Popatrzyła na Niego*
Offline
Wampir
Kochasz mnie, Susie? -spytał prosto z mostu.
Offline