Miasto, które nigdy nie śpi...
Człowiek
Taak? A mogę wiedzieć jakie??
*zapytała, patrząc mu w oczy*
Offline
Wampir
-Dowiesz się w swoim czasie. -mówił uśmiechając się zadziornie. Był już tak blisko niej, że dzieliły ich milimetry.
Offline
Człowiek
Tak, a kiedy się tego doczekam...?
*szepnęła, patrząc mu w oczy*
Offline
Wampir
Uśmiechnął się szeroko i pocałował ją delikatnie i czule.
Offline
Człowiek
Wow... A ten znowu mnie zaskoczył...
*pomyślała i odwzajemniła pocałunek, dłonie kłdąc na jego klatce piersiowej*
Offline
Wampir
-Takie sposoby ci się podobają? -uśmiechnął się przerywając na moment pocałunek.
Offline
Człowiek
*jedynie pokiwała głową. Jgo pocąłunek przyprawił ją o zawroty głowy.*
Trzeba przyznać... Świetnie całuje...
*pomyślała*
Nie rozumiem co ty we mnie takiego widzisz....
*mruknęła i odeszła od niego. Poszła do salonu. Dziwiło ją to, że całuje się z chłopakiem, którego poznała przez internet i dopiero po raz drugi go widzi*
Offline
Wampir
Poszedł za nią.
Offline
Wampir
[wszedł i zrobił śniadanie dla siostry. Po chwili wyszedł]
Offline