Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
-Okey... A o czym myślałes przed moim przyjściem?-uśmiechnęła się.
Offline
Użytkownik
*Przez dłuższy czas nie odwracał wzroku od drzew.
Nad czym ja w ogóle myślałem? Lepiej zmienię temat zanim wyjdę na idiotę, który nie wie o czym myśli.
Po kilku długich sekundach w końcu coś powiedział.*
- Yyy..., nie ważne. Lepiej powiedz dokąd poszłaś z Ness.
*Uśmiechnął się.*
Offline
Wampir
Okey-pomyślała.
-No, ja poszłam do Jej znajomych, ale jako, że ich nie znałam, a oni się znali, wiec postanowaiłam wrócić do Ciebie-zasmiała się.
Offline
Użytkownik
*Oderwał wzrok od drzew i przeniósł go na Suse.*
- Do znajomych? Hmm. Jeszcze więcej wampirów jednego dnia.
*Zaśmiał się.*
- Powiedz coś o nich.
*Zachęcił wampirzycę.*
Offline
Wampir
-To znaczy,.. Hmm.. By jeden zmiennokształtny. Była jakas Alice i Jacob, tyle wiem-wzruszyła ramionami.
Offline
Użytkownik
*Uwagę chłopaka przykuło jedno ze słów wypowiedzianych przez Suse.*
- Zmiennokształtny?
*Zapytał nie ukrywając zdziwienia.*
Offline
Wampir
-Tak, wilkołak, śmierdział jak pies-zasmiała się.
Offline
Użytkownik
*Zaśmiał się.*
- Rozumiem, że nie przypadł ci do gustu.
*Powiedział dławiąc się jednocześnie ze śmiechu.*
Offline
Wampir
-Nie, to znaczy można powiedzieć, że był sympatyczny-usmiechnęła się-w odróżnieniu do niektórych.
Offline
Użytkownik
- Z przyjemnością go później poznam. To będzie pierwszy wilkołak na liście moich kontaktów w "nowym świecie".
*Zaśmiał się.*
Offline
Wampir
-Mój chyba tez-zaśmiała się.
-A Ty co robiłeś oprócz myslenia, nie wiem o czym?
Offline
Użytkownik
*Myślał chwilę nad odpowiedzią.*
- Nic.
*Uśmiechnął się.*
- Tylko siedziałem.
Offline
Wampir
-Ciekawe zajęcie-powiedziała cicho.
Offline
Użytkownik
- Bardzo.
*Zaśmiał się.*
- Nikogo tu praktycznie nie znam, więc nie chciałem wychodzić na miasto. No a poza tym tutaj została tamta - *Kiwnął na Rose.* - Z nudów co jakiś czas ją zamrażam i odmrażam.
*Zaśmiał się.*
- Coś jej się nie śpieszy, żeby pogadać.
Offline
Wampir
Spojrzała na Niego zdziwiona.
-Tak, to ciekawsze zajęcie-zaśmiała się-a może po prostu nie ma ochoty z Tobą gadać?
Offline