Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
- Może ja pójdę - wyszła z wody i wycisnęła wodę z koszulki
- Papa - wybiegła z plaży
Offline
Administrator
Zaśmiał się.
-Też prawda.
Uśmiechnął się łobuzersko.
-Pa Emma.
Pożegnał się.
-To co robimy?
Spytał z zadziornym uśmiechem na usach.
Offline
Człowiek
-Pa, Emma! -zawołała za dziewczyną i przeniosła wzrok na chłopaka.
-Mmm...Może się wysuszymy, a potem pójdziemy na żywioł. -uśmiechnęła się szeroko.
Offline
Administrator
Zaśmiał się.
-Okej, to chodź.
Wyszedł z wody.
-Zapraszam do mnie.
Usmiechnął się zadziornie i poszedł przodem kierując do siebie do domu.
Offline
Człowiek
Posłała mu ciepły uśmiech i poszła za nim.
Offline
Pół-wampir
Weszła na plaże zajadając się jabłkiem. Patrzyła na ciemne już niebo i nikłym uśmiechem. Dalej zastanawiała się nad Lexi. Jeśli zobaczyła jej skórę, miała nadzieję że się nie domyśliła.
Pewnie Mitch coś wymyślił...
Stwierdziła i usiadła po turecku na piasku, kawałek od brzegu, Patrzyła pustym wzrokiem na horyzont a wiatr rozwiewał jej włosy.
Offline
Wampir
Weszła na plaże. Rozejrzała się i podeszła do Katie.
- Hej! Jak tam? - usiadła obok niej
- Ale wtopa, co nie - dodała
Offline
Człowiek
*spacerowała sobie brzegiem wody, słuchając muzyki z MP4. Nagle dostrzegła jakąś dziewczynę. Skierowała się w jej stronę*
Hej, Mia jetem.
<przytitała ją, delikatnie się uśmiechając.>
Offline
Wampir
Zwróciła wzrok na dziewczynę. Uśmiechnęła się pogodnie
- A ja Emma - podała jej rękę.
Wyczuła, ze to człowiek. Odwróciła się do Katie - Chyba lepiej nie narażać się i lepiej nie mówić narazie o tamtym wydarzeniu - powiedziała jej cicho na ucho.
Znów skierowała wzrok ku nowej osobie.
- Co Cię tu sprowadza? - spytała co jej pierwsze do głowy przyszło.
Offline
Człowiek
*delikatnie wzruszyła ramionami.*
Niedawno przyjechałam i wybrałam się na spacer.
*oznajmiła dziewczynie*
Offline
Wampir
- A... - nie wiedziała o co pytać.
Uśmiechnęła się tylko.
Offline
Człowiek
A ty? Mieszkasz tu już pewnie od dawna, co?
*uśmiechnęła się do dziewczyny ciepło*
Offline
Wampir
- Oj, nie. Akurat nie trafiłaś. - uśmiechnęła się tryumfalnie - Tak naprawdę to niedawno.
- A skąd przypuszczałaś, że mieszkam tu od dawna? - spytała po chwili
Offline
Człowiek
*zastanowiła się przez chwilę*
Hmm... Tak jakoś...
*zaśmiała się cicho. Wiedziała, że coś z ową dziewczyną jest nietak, jak powinno być*
Offline
Wampir
- Hm...może podstawowe pytanie, a raczej sugestia. Opowiedz coś o sobie, rodzinie itp. - zachęciła ją
Offline