Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
Pozowała mu, uśmiechając się ciąż.
- Emm... Mieszkałam w Moskwie. Tam pracowałam, no i podczas pewnego... Zajecia przytrafił mi się klient, który mnie zmienił. Teraz sobie podróżuję i tak włściwie tu trafiłam... Parę dni temu, ale jeszcze nie miałam okazji się rozejrzeć po okolicy.
Odpowiedziała mu.
- A ty? Mieszkasz tu od zawsze, czy niedawno się tu sprowadziłeś?
Zapytała, patrząc w jego stronę. Delikatny wiatr rozwiewał jej włosy na każdą stronę, tworząc artystyczny nieład.
Offline
Wampir
Zrobił jej jeszcze kilka zdjęć ostatecznie odkładając aparat. Słuchał jej z szerokim uśmiechem.
-Ja mieszkam tu od bardzo niedawana, trafiłem tu kiedy odkryłem rodzinę która nie żywi się ludzką krwią i chciałem lepiej poznać takie życie.
Uśmiechnął się szeroko do niej.
-Podoba mi się tutaj, więc chyba zostanę na dłużej.
Offline
Wampir
Odwzajmniła jego uśmiech.
- Mnie także zaczyna się tu podobać.
Powiedziała szczerze, wciąż nie odrywając od niego wzroku.
- Może się gdzies przejdziemy, co? Bo chyba Kate nie za bardzo mnie polubiła.
Zapytała go.
Offline
Pół-wampir
Słysząc że chłopak chce zostać "na dłużej", oparła czoło o kolano i zaczęła delikatnie nim o nie uderzać. Kiedy go znowu spotka, usłyszy wykład na temat jej zachowania. Spojrzała na niebo i zaczęła poruszać ustami nie wydając przy tym żadnych dźwięków.
-Boże...! Dlaczego.?! Co ja Ci zrobiłam.?!
Słysząc swoje imię, wzdrygnęła się lekko.
-Nie Kate.!! Katie.! KATIE.!
Warknęła wściekła. Tego było już za wiele.
Ostatnio edytowany przez Katie Hudgens (2010-06-16 16:09:31)
Offline
Wampir
Pokiwał głową ciepło się uśmiechając.
-Nie martw się, mnie nie lubi jeszcze bardziej.
Zaśmiał się wstając z piasku i trzepiąc spodnie. Nałożył na siebie koszulkę, po czym zawiesił aparat na szyi.
-Z wielką chęcią, ale masz może pomysł gdzie??
Offline
Wampir
- Wiesz co... Tak jak ci mówiłam, dopiero co wyszłam z domu, więc nie wiem, gdzie możnaby wyskoczyć. Może ty coś zaproponuj?
Uśmiechnęła się do niego zachęcająco.
Offline
Wampir
Zastanowił się.
-No to na razie chodźmy po prostu na spacer po lesie, a później coś sie wymyśli.
Uśmiechnął się do niej szeroko. Wolnym krokiem ruszył w stronę lasu.
Offline
Wampir
- Okay, to chodźmy.
Uśmiechnęła się do Kate i poszła za nim.
Offline
Pół-wampir
Uśmiechnęła się do niej złośliwie i wywróciła oczami.
-W końcu spokój...
Mruknęła cicho.
(Cholera jasna.! KATIE.!! )
Offline
Wampir
Pokiwał głową i całkiem olewając Katie poszedł koło dziewczyny.
-Jak długo jesteś wampirem??
Zapytał ciekawy.
(Pasuje?? )
Offline
Wampir
- 17 lat...
Odpowiedziała mu, idąc z nim ramię w ramię.
- A ty? Bez obrazy, ale wyglądasz na starszego.
Zaśmiała się cicho.
Ostatnio edytowany przez Roxanne Brown (2010-06-16 19:54:36)
Offline
Pół-wampir
Patrzyła pustym wzrokiem w morze. Nie obchodziło ją teraz czy mają oni do niej jakieś wąty czy nie. Siedziała patrząc przed siebie a w jej oczach wydać było tylko i wyłącznie pustkę.
(No.! I tylko tak dalej.! xD)
Offline
Pół-wampir
Znudzona wstała i pobiegła w stronę Forks.
Offline
Wampir
Biegła przez cały czas, oglądając się co chwile czy Angel też biegnie. W końcu zatrzymała się na plaży. Stanęła i zwróciła się w strone Angela.
Offline
Użytkownik
*Dobiegł do Suse i rozejrzał się dookoła.*
- Hmmm, nawet fajnie tu.
*Uśmiechnął się.*
Offline