Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
Offline
Wampir
*Weszli razem do salonu*
Siadaj
*Wskazała na sofę*
Offline
Wampir
Zrobił jak kazała. Rozejrzał się po pokoju.l
-No, no...Chata niczego sobie. -uśmiechnął się lekko. Trafił ręką na ''owłosioną'' (XD) poduszkę. Wziął ją do rąk.
-Co to jest? -parsknął śmiechem.
-Fajneee...
Ostatnio edytowany przez Chris McCarthy (2010-06-06 14:36:25)
Offline
Wampir
Dzięki... To jest poduszka głupku
*Zabrała od Niego poduszkę i lekko Go nią walnęła, po czym odłożyła ją na miejsce*
Offline
Wampir
Cały czas się śmiał.
-Nie no, spoko. -powiedział przez śmiech. Patrzał cały czas na Susie.
Offline
Wampir
No i co się patrzysz?
*Zaśmiała się i usiadła obok Niego*
Offline
Wampir
-Bo lubię na ciebie patrzeć. -uśmiechnął się szeroko.
-A najlepsze jest to twoje : Nie patrz się tak! -powiedział żartobliwie i parsknął śmiechem.
Offline
Wampir
Ha ha
*Powiedziała sarkastycznie i odwróciła się od Niego tak, żeby nie mógł na nią patrzeć*
Offline
Wampir
-Z tyłu też jest ładnie. -zaśmiał się.
Offline
Wampir
To patrz na moje plecy
*Odwróciła się do Niego na chwilę i cicho się zaśmiała*
Offline
Wampir
-Jakbyś stała to wolałbym patrzeć ciut niżej. -kiedy ozbaczył jej minę wybuchł śmiechem.
-Nie no, żartowałem. -uśmiechnął się szelmowsko.
Offline
Wampir
Zboczeniec!
*Udała obrażony głos*
Offline
Wampir
-No żartowałem. -powiedział jeszcze śmiejąc się cicho.
-Tacy są faceci, mała. -uśmiechnął się szeroko z błyskiem w oku.
Offline
Wampir
Nie mów do mnie mała...
*Powiedziała lekko wkurzona*
Offline
Wampir
-Nie denerwuj się, mała. -uśmiechnął się po tej myśli powstrzymując się od śmiechu.
Offline