Miasto, które nigdy nie śpi...
Pół-wampir
Offline
Pół-wampir
Weszła do klubu ciągnąc za sobą Mitch'a. Kiedy tylko usłyszała muzykę zaczęła poruszać biodrami w jej rytm.
Offline
Administrator
Zaśmiał się i wszedł za Katie.
Zaczął tańczyć z nią w rytmie muzyki.
Offline
Pół-wampir
Uśmiechnęła się szeroko widząc śmiałość chłopaka. Zarzuciła jedną rękę na jego szyję i uwodząco tańczyła, bardzo blisko niego.
Offline
Administrator
Zaśmiał sie.
Tańczył razem z nią służąc jako jej rura?
Uśmiechał się a światło dyskotekowe odbiło się od jego śnieżnobiałych zębów.
Offline
Pół-wampir
Poruszając biodrami w rytm muzyki, okręciła się wokół jego osi jak wokół rury.! xD Pocałowała go przelotnie w policzek i tańczyła dalej się uśmiechając.
Offline
Administrator
Złapał ja za dłoń i rzykul kajdankami do swojej.
-Zebys nie uciekła.
Zasmial sie
Offline
Pół-wampir
Spojrzała na kajdanki i westchnęła.
-No niee.!
Jęknęła zdesperowana i spojrzała na niego. Po chwili na jej tworzy pojawił się zadziorny uśmiech. Wolną rękę położyła na jego karku i zbliżyła się do niego tak, że stykali się ciałami.
-No przecież nie ucieknę...
Powiedziała i musnęła wargami jego kość policzkową i schodziła do jego ust. W wampirzym tempie włożyła mu dłoń do kieszeni i wyjęła z niej kluczyki. Wpiła się w jego usta z wielką namiętnością i w międzyczasie "otworzyła" kajdanki i zabrała dłoń. Uśmiechnęła się pod pocałunkami po czym oderwała się do niego i wyszła z klubu.
Offline
Administrator
Pobiegł za nią czując, że szykuje się coś złego.
Offline