Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
Offline
Wampir
Weszła do salonu, zamykając za sobą drzwi na klucz. Włączyła wierzę stereo, puściła swoją ulubioną piosnkę Mandy Moore. Położyła się na kanapie. Po kilku minutach stwierdziła, że ma dość siedzenia w domu, dlatego wstała z kanapy, chwyciła aparat fotograficzny, który leżał nieopodal i wyszła z domu.
Ostatnio edytowany przez Nikki Scott (2010-06-01 13:10:34)
Offline
Wampir
Wskoczyła do pokoju przez otwarte okno. Była potwornie zła na siebie, ale cóż. Stało się i się nie odstanie. Westchnęła cicho i położyła się na kanapie. Wyszła z domu.
Ostatnio edytowany przez Nikki Scott (2010-06-03 17:21:21)
Offline