Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
.
Offline
Wampir
Szli spokojnym krokiem i weszli w małą uliczkę pomiędzy kamienicami. Było wcześnie, dlatego niewiele ludzi chodziło po mieście. Trafili na młodą parę.
-A tak im się dobrze żyje...Przynajmniej zginą razem. -powiedział, po czym zabrał się za dziewczynę wcześniej upewniając się, że nie ma świadków. Chłopka zostawił dla Susie.
Ostatnio edytowany przez Chris McCarthy (2010-06-05 19:19:33)
Offline
Wampir
*Spojrzała na Chrisa*
*Zajęła się mężczyzną, wbijając mu kły w szyję wysysając przy tym całą krew*
*Oblizała się po posiłku*
Wyjątkowo smaczny był
*Zaśmiała się cicho*
Offline
Wampir
-Ona też niczego sobie. -uśmiechnął się szeroko.
-To...Znudziło ci się już moje towarzystwo, czy jeszcze nie? -spytał wychodząc z dziewczyną z uliczki jak gdyby nigdy nic.
Offline
Wampir
Jeszcze nie
*Zaśmiała się cicho*
A ja Tobie?
*Spojrzała na Niego zalotnie*
Offline
Wampir
-No jasne, że nie. -odpowiedział uśmiechając się szeroko.
-Co pomyślałaś o mnie, jak pierwszy raz mnie zobaczyłaś? -spytał ni stąd ni z owąd.
Offline
Wampir
Nie chcesz wiedzieć
*Zaśmiała się*
Offline
Wampir
-No dawaj. Już się tyle nasłuchałem na swój temat, że prawdopodobnie twoja wersja mnie nie załamie. -zaśmiał się.
Offline
Wampir
Oj może załamać
*Pokazała Mu język*
Offline
Wampir
-Załamało mnie już sam fakt, że nie lubisz, kiedy się na ciebie patrzę i nie chcesz, żebym cię pocałował. -uśmiechnął się szeroko.
Offline
Wampir
No to moja myśl nie musi Cię załamywać...
*Powiedziała cicho*
A Ty o mnie?
*Spojrzała na Niego i uśmiechnęła się ciepło*
Offline
Wampir
-Szczerze? To nic. Jedyne, co mi przyszło na myśl, że mi JĄ przypominasz. -przyznał.
-Dopiero u mnie cię polubiłem bardziej. -puścił jej oczko.
Offline
Wampir
Polubiłeś mnie?
*Spytała lekko ucieszona*
Offline
Wampir
-No jasne. -uśmiechnął się uwodzicielsko.
Offline
Wampir
Fajnie
*Zaśmiała się*
Offline