Miasto, które nigdy nie śpi...
Człowiek
-Ale zamierzasz mieć 2? -spojrzała na niego kątem oka.
Offline
Administrator
Spojrzał na nią.
-Nie, no co ty.
Dał jej sójkę w bok.
-To byłoby dziwne.
Zastanowił się nad tym.
Offline
Człowiek
Zaśmiała się cicho.
-To musisz się postarać. -puściła mu oczko. Spojrzała mu w oczy i tym razem nie odwróciła wzroku.
Offline
Administrator
-Ale o co znowu? Oto żebym nie miał dwóch czy co?
Zaśmiał się i pokręcił głową.
Offline
Człowiek
-O to, żeby któraś cię zechciała. -uśmiechnęła się szeroko.
Offline
Administrator
Zaśmial się.
-No jedna to już mnie nienawidzi.
Usiadł na ziemi.
-Nie moja wina...
Wzruszył ramionami ale było mu trochę źle z powodu swojego zachowania.
Offline
Człowiek
-To za co ciebie nienawidzi? -spytała siadając naprzeciwko niego.
Offline
Administrator
-Za to że jestem blondynem, za to że 'rzekomo' ją oszukuję...
Westchnął.
-A przepraszać za nic, to ja nie lubię.
Offline
Człowiek
-No to bezsensu...-spojrzała na niego spoza loków, które opadły jej niesfornie na twarz.
-Może myśli, że tym sposobem zwróci na siebie twoją uwagę? -uśmiechnęła się do niego ciepło.
Offline
Administrator
-Może...Ale jak widzisz nie zadziałało.
Odgarnął jej delikatnie loki z twarzy patrząc jej głęboko w oczy.
Offline
Człowiek
Spojrzała w jego oczy i niepewnie przybliżyła się do niego.
Offline
Administrator
Przybliżyl się do niej a jego chłodny oddech owionął jej twarz. Dłonią muskał jej policzek niepewien.
Musnął wargami jej ust bardzo delikatnie nie wiedząc jak zareaguje.
Offline
Człowiek
Poczuła dreszcze na ciele. Spojrzała mu w oczy i odwzajemniając pocałunek uśmiechnęła się delikatnie pod nim. Położyła dłoń na jego policzku.
Offline
Administrator
Widząc, że jeszcze nie dostał w twarz czy coś podobnego wczuł się w pocałunek, włożył w niego więcej namiętności, nie tak jak tą dziewczynę co przechodziła ale czulej, ciepłej. Jego zimne wargi były twarde jak skała.
Offline
Człowiek
Może i źle robię, ale to jest silniejsze ode mnie.. -pomyślała i ignorując czysty rozsądek nie przerywała pocałunku Objęła go za szyję przybliżając się do niego przy tym jeszcze bardziej. Zakochała się? Może...
Offline