Miasto, które nigdy nie śpi...
Człowiek
Jak to dobrze czasem być po wypadku...
*uśmiechnęła się lekko*
Offline
Wampir
[wszedł do jej pokoju po chwili z tacą, na któej było jedzenie. Położył ją na pościeli dziewczyny]
Masz... Ale za to musisz coś dla mnie zrobić.
[powiedział, lekko sięnuśmiechając]
Offline
Człowiek
Dobra! Nie będę się z nim spotykać... Wiem, to frajer.
*uśmiechnęła się do niego szeroko i zaczęła jeść.*
Offline
Wampir
No, takiej opdowiedzi oczekiwałem. Smacznego.
[uśmiechnął się do niej ciepło i wyszedł]
Offline
Człowiek
*wywr óciła oczami teatralnie i zaczęła jeść*
Offline
Człowiek
*gdy zjadła, odłożyła tacę na szafkę nocną i włączyła laptop.*
Offline
Wampir
Siema Jak tam? -miał na myśli, czy już się lepiej czuła.
Offline
Wampir
To dobrze. A u mnie? Nic ciekawego, jak zawsze
Offline
Wampir
Piszę z tb i myślę xD
Offline
Wampir
Nie powiem, bo bd się śmiać Zniszczę sobie opinię. Heh.
Offline
Wampir
Okeeey. A ty co porabiasz?
Offline
Wampir
I wyszło na twoje -chciał jej powiedzieć prawdę, ale to chyba nie była sprawa na chat.
Offline
Wampir
Tak, jesteś bardzo przekonywująca xD
Offline
Wampir
Ze w syrenki itd? No...Mam nadzieję, że takie istnieją. Haha -uśmiechnął się pod nosem. Chyba domyślał się o co jej chodzi. Przecież jej brat był wampirem.
A ty? xD
Offline
Wampir
Więc chyba istnieją. Przecież wyrośliście już z tego, że będzie cię tym straszył ; D A...Bałabyś się na przykład takiego...no nie wiem...wampira?
Offline