Miasto, które nigdy nie śpi...
Administrator
Offline
Pół-wampir
Wbiegła nad rzekę płacząc. Usiadła na trawie tuż przy samej krawędzi wody i spojrzała na swoje odbicie. Zanurzyła dłoń w wodzie i patrzyła przed siebie. Po dłuższym czasie zauważyła że coś się porusza między krzakami. Był już późny wieczór tak więc była ciekawa co to. Wytarła łzy i czekała aż z krzaków wyłoni się piękny wilk http://www.lowiecki.pl/biologia/zdj_big/wilk_2.jpg . Stopniowo podchodził do niej a Katie wyciągnęła w jego kierunku rękę. Po chwili zaczął ją wąchać i dziewczyna zaśmiała się mimowolnie. Wilk na moment odskoczył po czym znów do niej podszedł. Katie podrapała go za uchem a on usiadła obok niej. Patrzyła w jego szare oczy z zafascynowaniem. Wspominała swoje życie z łzami w oczach nadal drapiąc wilka.
Ostatnio edytowany przez Katie Hudgens (2010-05-30 19:11:40)
Offline
Wampir
*Weszła do lasu*
*Nad rzeką zobaczyła Katie*
Co jest?
*Spytała przyjaznym i ciepłym głosem*
Offline
Pół-wampir
Wzruszyła ramionami i wytarła pozostałe łzy.
-Nic...a co ma być.? nie mogłam patrzeć na tego idiotę...
Wyjaśniła krótko i spojrzała na wampirzycę.
-A ty z nim nie siedzisz.?
Spytała zdziwiona. Myślała że taki przystojny blondyn samym wyglądem przyciąga do siebie dziewczyny.
Offline
Wampir
Nie prawda... Nie dlatego wybiegłaś z łzami
*Odpowiedziała pewnym głosem*
Nie, nie siedzę... Jest fajny, ale jeżeli tak traktuje kobiety to wolę być daleko od niego... I chyba jakoś nie przepada za mną
*Powiedziała obojętnie*
Offline
Pół-wampir
Westchnęła cicho patrząc na wilka siedzącego koło niej.
-No bo...wytknął mi to ze kiedyś nie miałam praktycznie rodziny...że nie byłam kochana i nadal nie jestem...
Powiedziała głosem bez emocji. Spojrzała na dziewczynę
-No wiesz...może mnie tyko tak traktuje...
Offline
Wampir
W jaki sposób on Ci to powiedział?
*Nie bardzo wiedziała o co chodzi. Mogła się tylko domyślać*
Offline
Pół-wampir
-On wysyła wiadomości w...głowie, można tak powiedzieć.
Wyjaśniła cichym głosem. Oparła łokieć o kolano a brodę o rękę.
Offline
Wampir
Czyli czyta czyjeś myśli i może przekazywac w nich wiadomości... Tak?
*Spojrzała na nią pytająco*
Offline
Pół-wampir
Przytaknęła energicznie głową
-Tak...do tego wniosku doszłam kiedy nagle usłyszałam do w swojej głowie.
Dodała szybko.
Offline
Wampir
Hmm... Beznadzieja
*Odpowiedziała obojętnie*
*Usiadła obok niej po turecku*
Offline
Pół-wampir
Zaśmiała się cicho
-No cóż...bywa
Westchnęła po czym przypomniała coś sobie. Zamknęła oczy i wyczuła pragnienia Mitch'a.
-Jest w lesie...może mu podokuczam.?
Offline
Wampir
W jaki sposób?
*Spytała zdziwiona, ale i zaciekawiona*
Ostatnio edytowany przez Susie Bonnet (2010-05-30 19:44:42)
Offline
Pół-wampir
-Jestem kusicielką...sprawię, aby pragnął...kogoś...czegoś...
Powiedziała po czym przygryzła delikatnie dolną wargę.
-Co ty na to.?
Offline
Wampir
Może być
*Uśmiechnęła się zadziornie*
Offline