Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
-Emmm...Rozmowa sama się rozkręci. -powiedział rzucając kamykiem w wodę.
Offline
Wampir
No okey
*Spojrzała przed siebie i puściła zwinnie kaczkę na wodzie*
Offline
Wampir
-Masz faceta? -spytał prosto z mostu, bo nic innego nie przyszło mu na myśl.
Offline
Wampir
*Spojrzała na niego lekko zdziwiona*
Nieee
*Odpowiedziała przedłużając ostatnią samogłoskę*
A Ty masz jakąś pannę?
Offline
Wampir
-Nie, ale mam jedną na oku...-odpowiedział szybko myśląc o Nikki.
Offline
Wampir
Mhm... Myślisz, że mogę ją znać?
*Spytała po chwili*
Offline
Wampir
-Nie wiem. Nikki. Nikki Scott, kojarzysz? - przeniósł wzrok na dziewczynę.
Offline
Wampir
*Popatrzyła na niego zdziwiona*
Tak, znam
*Powiedziała cicho*
Offline
Wampir
Pokiwał głową.
-Niestety, ona nie jest zainteresowana mną. -mruknął pod nosem.
-Zdała sobie sprawę z tego, że zasługuje na kogoś lepszego, niż ja. -powiedział to w zasadzie do siebie, prawie niedosłyszalnie.
Offline
Wampir
A czy Ty jesteś tym, który ją przemienił?
*Zapytała jakby była tego pewna*
Offline
Wampir
-Ehh....Taa...-powiedział. Głupio mu się zrobiło, ale i tak nie dał tego po sobie poznać. Jak zawsze, nawet najmniejsza część jego ciała nie zdradzała tego, co czuł.
Offline
Wampir
No to pewnie to by wyjaśniało jej zachowanie...
*Powiedziała bardziej do siebie niż do Niego*
Offline
Wampir
-No nie dziwię jej się. Wiem, co ona czuje, przerabiałem kiedyś identyczną historię...-sam nie wiedział, czemu jej to mówi, ale powiedział.
Offline
Wampir
*Popatrzyła na Niego pytająco*
Jak to?
Offline
Wampir
-Tak to. -odpowiedział krzywiąc się lekko. Wiedział, że mógł jej powiedzieć, ale po co? Co by to dało? Co się stało, się nie odstanie.
Offline