Miasto, które nigdy nie śpi...
Wampir
Słuchała go bardzo uważnie.
-Nie, coś Ty. Nie zanudziłeś. Ale za to dowiedziałam się, że mamy bardzo podobne zainteresowania. - powiedziała uśmiechając się, delikatnie. Mimo tego, że rozmawiała z chłopakiem dosyć swobodnie to w środku bała się, że w pewnej chwili zrobi coś nie tak, a skoro udało się jej z kim porozmawiać to nie chciała tego stracić.
Offline
Administrator
Poczuł się jakoś dziwnie, jakgdyby ktoś nim pchał. Skupił się na swoim darze i usłyszał myśli Katie, to przez nią.
-Nikki przepraszam.
Wstał i usiadł kilka metrów od niej.
-To nie twoja wina, ktoś się na mnie mści.
Próbował za wszelkę cenę nie poddać się darowi Katie.
-Wspólne zainteresowania?
Chciał dalej mówić mając nadzieję, że dar minie.
-Chodzi Ci o muzykę?
Uśmiechnął się na tyle na ile mógł.
Offline
Wampir
Z początku nie rozumiała jego zachowanie.
-Em, no okay. - powiedziała cicho,starając się skupić na ich rozmowie, a na Jego zachowaniu.
-Muzyka to może trochę mniej, ale fotografia to owszem. - uśmiechnęła się, nikle.
Offline
Administrator
Spojrzał na nią odgarniając lekko grzywkę.
-Fotografia mówisz. To jak tylko nadejdzie okazja wyruszamy w plener.
Uśmiechnął się do niej.
-Okej?
Offline
Wampir
-Jasne, bardzo chętnie. - odpowiedziała, już weselej. Odgarnęła włosy do tyłu.
-Masz jakiś dar? - zapytała zaciekawiona.
Offline
Pół-wampir
Pragnienie było coraz silniejsze prawie że nie do pokonania.
Offline
Administrator
Spojrzał na nią z uśmiechem.
-To świetnie.
-Tak mam, umiem czytać i wysyłać w myślach wiadomości.
Podszedł do Nikki.
-Nikki to co teraz zrobię jest niezależne odemnie przepraszam Cię za to bardzo ale moim ciałem steruje teraz ktoś inny. Przepraszam Cię.
Podszedł do niej i złożył na jej ustach niewinny pocałunek.
-Przepraszam nie chcę Cię urazić ale ktoś używa na mnie swojego daru.
Offline
Wampir
*Na polanę przysżły dokładnie w momencie, kiedy Mitch pocałował jąkąś wampirzycę*
Offline
Pół-wampir
Kiedy podeszły i to zobaczyła parsknęła śmiechem. Usiadła na ziemi i śmiała sie jak wariatka.
-Dobrze mu tak.!
Cieszyła się jak małe dziecko.
Offline
Wampir
*Zaczęła się śmiać razem z Katie*
Ciekawe co sobie pomyśli ta dziewczyna
*Powiedziała przez śmiech*
Offline
Pół-wampir
-Będzie zachwycona, jeszcze mi podziękuje
Powiedziała przez śmiech. Pragnienie z każdą chwilą rosło coraz bardziej.
Offline
Wampir
No skoro tak mówisz
Offline
Pół-wampir
-No tak, widać że leci na naszego blondaska
Powiedziała uśmiechając się złośliwie
Offline
Administrator
Wstał i poszedł z polany. Nie chciał nikogo urazić zwłaszcza Nikki.
Pobiegł w wampirzym tempie.
Offline
Wampir
Ej... A zapowiadał się świetna komedia
*Powiedziała lekko zasmucona*
Offline