Miasto, które nigdy nie śpi...
Pół-wampir
Popatrzylą na niego zdziwiona.
Z kąd on...
-Z kąd ty...
Offline
Administrator
Umiem czytać w myślach i wysyłać w nich wiadomości.
Usmiechnął się.
Offline
Pół-wampir
Zatkało ją. Słyszała jego głos, ale nie widziała, zeby poruszał ustami.
-Aaa.... Aha.- wyjąkała. Nie wiedziałą co ma powiedzieć.
Zaczerwieniła się ze wstydu za swoje myśli. Nie wiedzialą, ze on tak potrafi. Było jej bardzo glupio.
Offline
Administrator
Zaśmiał sie.
-Nie wstydź się. Czasami się wyłączał także juz nie będę podsłuchiwał.
Uśmiechnął się.
Offline
Pół-wampir
Przechadzając się korytarzem usłyszała czyjeś głosy w jednym z pokoi. Podeszła do drzwi i uchyliła je lekko.
-Hejka. Można?
Spytała niepewnie stojąc w progu. Uśmiechnęła się przyjaźnie do każdego z osobna, ukazując śnieżnobiałe zęby.
Offline
Pół-wampir
Odwróciła głowę. Jednak nic nie powiedziała. W końcu to nie jej pokój. Popatrzyła spowrotem na Mitch'a.
-To dobrze.- powiedziała z ulgą w głosie.
Offline
Administrator
Spojrzał na dziewczynę w dzwiach.
-Jasne chodź.
Uśmiechnął sie do niej.
-Jestem Mitch.
Offline
Pół-wampir
Znowu spojżała na dziewczynę.
-Ja jestem Anaid.- powiedziałą z uśmiechem.
Offline
Pół-wampir
Weszła już pewniej w głąb pokoju.
-Stevie, miło mi.
Przedstawiła się nadal z uśmieszkiem na twarzy.
-Mam nadzieję, że nie przeszkadzam?
Offline
Pół-wampir
-Nie, nie... tylko rozmawialiśmy.- powiedziala uprzejmie.
Offline
Pół-wampir
-No to mogę odetchnąć z ulgą.
Zaśmiała się pod nosem i pozwoliła sobie usiąść w jednym z foteli.
-Dawno przyjechaliście?
Spytała zakładając nogę na nogę.
Offline
Pół-wampir
-Noo... ja przyszłam jakąs godzinę temu.- powiedziała patrząc na zegarek.
Offline
Pół-wampir
-No szmat czasu.
Zaśmiała się.
-Skąd jesteście?
Spytała spoglądając to na chłopaka to na dziewczynę.
Offline
Administrator
-Ja jestem ciut dłużej, od jakiś 7 lat. Przeprowadziłem sie z Los Angeles.
Uśmiechnął się.
-Ale cieszę sie, że jest nas coraz więcej.
Offline
Pół-wampir
Juz chciala odpowiedzieć na pytanie dziewczyny, kiedy nagle potężnie ziewnęła.
-Muszę się połozyć. Nie spałam od kilku dni. Pokażez mi ten wolny pokój?- zwróciła się do Mitch'iego.
Offline