Miasto, które nigdy nie śpi...
Cullen
Odwzajemniła uśmiech równie niewinnie co On. Po chwili przymknęła oczy i zaczęła cicho pojękiwać.
Offline
Cullen
Znowu cicho jęknęła, ale po chwili obsypywała Jaspera pocałunkami. Delikatnie i płynnie dopasowywała swoje ruchy do Jego.
Offline
Cullen
Przez cały czas cicho pojękiwała. Jak by nie patrzeć w pokoju obok była Rose. Rękoma błądziła po Jego plecach.
Offline
Cullen
Oddychała płytko i szybko, jak Jasper. Wtuliła się w Jaspera.
-Kocham Cię-wyszeptała.
-I dziękuję-dała Mu buziaka w policzek.
Offline
Cullen
-Ty tez, ale i tak dziękuję-uśmiechnęła się niewinnie.
Offline
Cullen
Uśmiechnęła się i pocałowało Go. Krótko, ale czule.
Ostatnio edytowany przez Alice Cullen (2010-07-01 22:08:42)
Offline
Cullen
-Nie chce mi się-powiedziała przeciągając się.
-To bez sensu, tu mi dobrze-uśmiechnęła się bardziej do siebie, niż do Jaspera.
Offline