Miasto, które nigdy nie śpi...
Użytkownik
- E tam. Póki co wystarczy mi to.
*Powiedział i machnął ręką, żeby zwrócić uwagę wampirzycy na krajobraz.*
Offline
Wampir
Rozejrzała się po górach.
-Jak tu.. Hmm... Romantycznie?-zaśmiała się nerwowo.
Offline
Użytkownik
- Nazywaj to jak chcesz.
*Zaśmiał się.*
- Mi tam się tu podoba i wydaje mi się, że żadne mieszkanie by nie przebiło tego miejsca.
Offline
Wampir
-No mi też się podoba-uśmiechneła się.
Offline
Użytkownik
*Uśmiechnął się jeszcze raz i znowu przeniósł wzrok na niebo.*
Offline
Wampir
Leżeli tak przez jakiś czas patrząc na niebo. Co jakiś czas Susie zerkała na Angela, uśmiechając się przy tym delikatnie.
Offline
Użytkownik
*Chłopak nie patrzył na wampirzycę, mimo iż czuł na sobie jej wzrok. Uśmiechał się, ale sam do siebie, bo rozbawiła go trochę jego własna postawa.*
Posiedzę tu jeszcze trochę, a potem gdzie pójdę? Może spotkam się z tymi znajomymi Ness? Jak oni się tam nazywali? Alice i ... Jacob? Ta, chyba tak. A może na coś zapoluję? Równie dobrze mógłbym iść do miasta i wdać trochę kasy. A z resztą, zobaczy się później.
Offline
Wampir
-O czym myślisz?-spytała po jakimś czasie Angela.
Offline
Użytkownik
- Yyyy, o niczym. To znaczy co będę robił później, wiesz, takie tam głupoty.
*Odwrócił głowę w stronę dziewczyny, spojrzał jej prosto w oczy i uśmiechnął się. Potem znów przeniósł wzrok na niebo.*
Offline
Wampir
Odwzajemniła uśmiech.
-Mhm.. I co planujesz później?-spytała nie patrząc na chłopaka.
Offline
Użytkownik
*Zastanawiał się przez chwilę, po czym powiedział: *
- Tak właściwie, to nie mam jeszcze ułożonego planu.
*"Prychnął."*
Offline
Wampir
-Aha, spoko-zaśmiał się cicho.
Offline
Użytkownik
*Chłopak dalej wpatrywał się w niebo. Po jakimś czasie przymknął oczy.*
Offline
Wampir
Zerknęła na chłopaka, po chwili jednak odwróciła wzrok.
-Mogę mieć do Ciebie pytanie?-zapytała po chwili.
Offline
Użytkownik
*Otworzył oczy i spojrzał na wampirzycę.*
- Ta, jasne.
*Uśmiechnął się zawadiacko.*
Offline